USA. Armia rozważa budowę ogromnej ściany na oceanie. Chcą uchronić Nowy Jork

Nowy pomysł Amerykanów ma być sposobem na walkę ze skutkami gwałtownych huraganów, a zwłaszcza towarzyszących im ogromnych fal, takich jak te, które zostały wywołane huraganem Sandy w 2012 roku. Czy jego realizacja jest możliwa?

USA. Armia rozważa budowę ogromnej ściany na oceanie. Chcą uchronić Nowy Jork
Źródło zdjęć: © East News | STAN HONDA
Karolina Modzelewska

26.01.2020 | aktual.: 26.01.2020 11:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Olbrzymia ściana na Ocenie Atlantyckim jest propozycją rozpatrywaną w ramach długoterminowego projektu badawczego armii USA. Jego głównym celem jest ochrona wybrzeży Stanów Zjednoczonych przed skutkami gwałtownych huraganów, burz i powodzi.

Ściana na oceanie budzi wiele kontrowersji

Czy pomysł jest sensowny? Prawda jest taka, że trudno to jednoznacznie ocenić. Olbrzymia ściana jest jednak traktowana jako poważna propozycja. Zasadność jej budowy bada Korpus Inżynieryjny Armii USA. Jego członkowie weryfikują również cztery inne możliwe podejścia do zarządzania przyszłym ryzykiem powodziowym.

Korpus Inżynierów Armii USA planuje opublikować wyniki swoich analiz wraz z zaleceniami w 2022 roku. Wówczas poinformują opinię publiczną o końcowej ocenie projektu.

Prezydent USA krytykuje pomysł

Pomimo tego, że niewiele wiadomo na temat tego, w jaki sposób taka ściana miałaby wyglądać, przykuła już uwagę mediów. Szacuje się, że jej budowa kosztowałaby 119 mld dolarów i zajęłaby 25 lat. Pomysł nie spodobał się Donaldowi Trumpowi.

- Ogromna ściana na ocenie o wartości 200 mld dolarów, zbudowana wokół Nowego Jorku w celu ochrony przed rzadkimi sztormami jest kosztownym, głupim i nieprzyjaznym dla środowiska pomysłem, który w razie potrzeby i tak nie zadziała – napisał na swoim Twitterze prezydent USA.

Nie tylko Trump w krytyczny sposób podchodzi do całego pomysłu. Lokalni politycy również zastanawiają się nad sensem tworzenia ściany na oceanie. Według wstępnych planów konstrukcja miałaby się składać z przepięciowych bramek połączonych sztucznymi wyspami, które rozciągałyby się na długości około 9,6 km w zatoce Lower New York Bay, pomiędzy Sandy Hook a półwyspem Rockaway.

Projekt, nazywany w badaniach Korpusu Inżynieryjnego Armii USA "Alternative 2" jest największym i najdroższym z kilku hipotetycznych rozwiązań ochrony Nowego Jorku przed gwałtownymi burzami i sztormami. Inne pomysły obejmują budowę mniejszych barier, w tym fortyfikacji opartych wyłącznie na linii brzegowej.

wiadomościnowy jorkusa
Komentarze (29)