UKE podsumowuje dwa lata swojej pracy
04.02.2008 17:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
UKE opublikował raport podsumowujący prawie dwuletnią pracę Anny Streżyńskiej, jej zastępcy Krzysztofa Dyla oraz całego zespołu Urzędu. na 68 stronach dokumentu padają ciekawe liczby, szczególnie dotyczące podziału rynku między poszczególnych operatorów.
_ Naturalnie nie wszystkie zmiany zachodzące na rynku są wynikiem działania UKE. Pewne zmiany i ewolucja są wolą konsumentów, która jest silniejsza niż możliwości regulacyjne. Tym niemniej po przeanalizowaniu zmian, które zaszły od końca 2005 roku do chwili obecnej czuję duża satysfakcję. W obszarach leżących w centrum zainteresowania UKE wzrost konkurencyjności oraz spadek cen usług jest dla mnie szczególnie miłą obserwacją. Spadkowi cen usług poświęcone będą raporty dodatkowe, które ukażą się w najbliższych tygodniach _ - powiedziała Streżyńska.
W raporcie można znaleźć zarówno informacje dotyczące analizy trendów, jak i zmian na rynku z punktu widzenia konsumenta.
Telefonia stacjonarna
W analizowanym okresie uśredniony dla całego rynku i wszystkich analizowanych rodzajów połączeń spadek ceny za minutę połączenia wyniósł dla klienta indywidualnego 30%. Ponieważ w analizowanym okresie analogiczna wartość dla całego rynku (klientów biznesowych i indywidualnych) wynosi 23%, należy zauważyć, że statystyczny klient indywidualny oszczędza relatywnie więcej niż jego odpowiednik dla całości rynku. Oznacza to, że na rynku klientów indywidualnych zachodzą bardziej dynamiczne zmiany, a w szczególności walka o klienta jest ostrzejsza.
Ciekawą także obserwacją dotycząca spadku cen jest ich relatywnie niewielki spadek policzony dla średniego przychodu z minuty połączenia. Od końca roku 2005 do końca roku 2007 wyniósł on 12% na rynku klienta indywidualnego. W tym samy czasie średni przychód z minuty połączenia lokalnego spadł o 27%. Dzieje się tak ponieważ segment połączeń lokalnych jest najszybciej kurczącym się obszarem rynku podczas gdy segment połączeń relatywnie drogich (takich jak ILD oraz F2M) nie zmniejsza się lub nawet rośnie w przypadku połączeń F2M.
Zmienia się zatem struktura połączeń stacjonarnych. Telefon stacjonarny zdecydowanie mniej jest wykorzystywany do wykonywania połączeń lokalnych na korzyść połączeń międzystrefowych oraz na telefony ruchome. Biorąc pod uwagę także wyżej opisany spadek cen, można stwierdzić, że zwiększa się mobilność społeczeństwa: kontakt z osobami mieszkającymi czy pracującymi z dala od osoby dzwoniącej jest ułatwiony.
Analizując ilość minut rozmów klientów indywidualnych rozpoczynanych w sieci stacjonarnej można stwierdzić, że udział operatorów alternatywnych w tym zestawieniu wzrósł o ponad 124%. Oznacza to, że klienci mają większą możliwość wyboru odpowiedniego dla siebie operatora i tym samym świadomie częściej wybierają usługi operatorów alternatywnych.
Telefonia komórkowa
W analizowanym okresie uśredniona cena za minutę połączenia z telefonu komórkowego spadła o około 56% (liczone od końca 2004 do końca III kwartału 2007 roku).
Przez większą część analizowanego okresu na rynku działało tylko 3 operatorów, jednakże w wyniku podpisania umów międzyoperatorskich na roaming krajowy w tym momencie na rynku polskim działa 8 operatorów sieci komórkowej, z czego 4 MVNO.
Wprawdzie w strategii regulacyjnej jako jeden z jej celów wymieniony był komórkowy roaming krajowy, to do faktycznej współpracy pomiędzy operatorami telefonii ruchomej doszło bez prawnej ingerencji UKE. Trudno ocenić na ile strategia regulacyjna oraz zdecydowane działania UKE na rynku telefonii stacjonarnej przyczyniły się także do rozwoju rynku telefonii ruchomej. Zdecydowany wpływ natomiast miały decyzje UKE w obszarze cen a szczególności określenie maksymalnych cen połączeń międzyoperatorskich na połączenia z telefonów stacjonarnych na telefony komórkowe.
Internet
Na szczególna uwagę zasługuje ponad 5-krotny wzrost ilości szerokopasmowych łączy internetowych w analizowanym okresie.
Kolejną pozytywną obserwacją rynku internetowego jest statystyczny spadek ceny za jedno łącze. Szczególnie jest to widoczne w ofertach Telekomunikacji Polskiej. Zgodnie z danymi operatora średnia cena za jedno statystyczne łącze szerokopasmowe spadła o 43,58% na koniec analizowanego okresu. Równocześnie statystyczne łącze stało się łączem o znacznie większej przepustowości.
Obecnie klienci mają zdecydowanie większy wybór zarówno jeśli chodzi o dostawców jak i technologie dostępu do Internetu. Na uwagę zasługuje fakt bardzo szybkiego wzrostu technologii mobilnego dostępu do Internetu. Według estymacji na podstawie danych przekazanych przez operatorów na koniec III kwartału 2007 roku w Polsce aktywnych było ponad 600 tys. takich dostępów.
Z punktu widzenia działalności UKE na uwagę zasługuje fakt wdrożenia BSA czyli dostępu do Internetu za pomocą sieci TP, oferowanego przez operatorów alternatywnych. Wprawdzie ta oferta nie zyskała jeszcze bardzo wielu klientów i nie powoduje ona zwiększenia ilości dostępów w skali całego rynku to jednak ma ona wyraźny wpływ na kształtowanie się cen oraz na różnorodność ofert rynkowych prezentowanych przez poszczególnych operatorów.
Mimo bardzo szybkiego rozwoju ilości łączy szerokopasmowych oraz różnych możliwości dostępu do Internetu, rynek polski jest rynkiem pozostawiającym wiele do życzenia na tle rozwiniętych krajów Unii Europejskiej. Przykładowo w Wielkiej Brytanii w 2005 roku 40% gospodarstw domowych miało dostęp do szerokopasmowego Internetu. W Polsce ten według GUS wskaźnik na koniec trzeciego kwartału 2007 roku wynosi ok. 21,6% (ogółem dostęp do Internetu ma 31% gospodarstw domowych).
Inwestycje
Na koniec 2005 roku inwestycje wynosiły około 4,9 mld. Na koniec III kwartalu 2007 roku wynosiły około 4,3 mld czyli można prognozować, że na koniec roku wynosiły około 5,7 mld, zakładając wcześniejszy trend wzrostu.
Próbując ocenić poziom inwestycji, wyraźny skok inwestycji UKE zaobserwowało pomiędzy danymi z końca 2005 roku w stosunku do danych na koniec 2006 roku, potem zaś poziom utrzymał się z końca 2006 do końca 2007. Jednakże nie do końca dane te mogą być uznane za wiarygodne. Bardzo dużo firm przekazało dane np. tylko za 2007 lub 2006 i 2007 rok. Dwaj operatorzy komórkowi w ogóle ich nie przekazali.
Reasumując UKE stwierdza, że w tej edycji raportu nie może napisać, że inwestycje gwałtownie rosną. Natomiast na pewno nie maleją, mimo spadku inwestycji w TP. Jeżeli więc porównać strukturę inwestycji z 2005 i 2007 to widać wyraźnie ze TP już nie jest _ języczkiem u wagi _.
Konkludując, rynek przejął od TP znaczną część inwestycji i zatrudnienia, co oznacza, że powszechność usług telekomunikacyjnych i ich przystępność, a także rozwój samej przedsiębiorczości telekomunikacyjnej nie są już uzależnione od aktywności TP, a mechanizmy konkurencji doprowadziły do powstanie rzeczywistego rynku telekomunikacyjnego, na którym konsument uzyska maksimum korzyści pod względem ceny i jakości.