Testujemy Grado PS500 - słuchawki idealne?

Testujemy Grado PS500 - słuchawki idealne?

Testujemy Grado PS500 - słuchawki idealne?
Źródło zdjęć: © Hi-Fi Choice & Home Cinema
18.09.2012 11:40, aktualizacja: 18.09.2012 12:49

Prosto z nowojorskiego Brooklynu przybywają nowe słuchawki Grado PS500. Wiele osób zapewne stwierdzi, że 2850 zł za słuchawki to całkiem sporo. Ale wszystko zależy od punktu widzenia.

Grado PS50. nie jest modelem topowym, a w ofercie tego producenta znajdziemy znacznie droższe słuchawki np. PS1000 kosztują 6900 zł, a GS1000i – 4400 zł. Pamiętajmy też, że Grado nie jest monopolistą na rynku słuchawek hi-endowych – wiele innych firm, jak np. Stax czy Sennheiser, oferuje bardzo dobre, a nawet wybitne konstrukcje słuchawkowe, które też nie są tanie. Jednak w porównaniu z najlepszymi kolumnami głośnikowymi, potrafiącymi kosztować dobrze ponad 200 000 zł, kwoty, jakie trzeba zapłacić za wysokiej klasy słuchawki, wydają się naprawdę niewielkie. A biorąc pod uwagę fakt, że najlepsze słuchawki potrafią, przynajmniej pod niektórymi względami, dorównać jakością brzmienia kolumnom z najwyższej półki, cena PS500 wydaje się całkiem atrakcyjna.

A na co idą wszystkie te pieniądze? No cóż, podobnie jak w przypadku wkładek gramofonowych, koszty produkcji hi-endowych słuchawek są głęboko ukryte. Ich cena wynika z zastosowania najwyższej jakości materiałów i wyrafinowanej konstrukcji, precyzji montażu oraz innych związanych z tym kosztów. I tak właśnie jest w przypadku recenzowanego modelu. Chociaż na pozór nie różni się on od tańszych propozycji Grado, to jego brzmienie jest zdecydowanie inne.

Podobnie jak w przypadku GS1000. obudowy nauszników są wykonane z mahoniu i aluminium, co pozwoliło uzyskać konstrukcję odporną na rezonanse. Wewnątrz znajdziemy magnesy ziem rzadkich, złote okablowanie i wentylowane membrany.

Wielożyłowe przewody to własna konstrukcja Grado, która –. o czym przekonałem się już wielokrotnie – w bardzo dużym stopniu eliminuje szumy mechaniczne powstające, kiedy kabel ociera się o ubranie. Niewiele rzeczy potrafi tak zepsuć przyjemność delektowania się wspaniałym brzmieniem słuchawek, jak zakłócenia tego typu. W tym przypadku nie ma z tym problemu, a moim jedynym zastrzeżeniem, jeśli chodzi o budowę tych słuchawek, jest dość sztywny pałąk.

Podobnie jak w przypadku większości słuchawek Grado, również w tym modelu nauszniki opierają się bardziej na uszach niż na głowie. Nie każdy to lubi, bo nie jest w stanie się do tego przyzwyczaić, ale wielu osobom to odpowiada. Dzięki takiemu rozwiązaniu odpowiednie ułożenie słuchawek jest proste i praktycznie nie da się ich założyć źle. Przekłada się to na dźwięk, który jest spójny i zawsze dobrze wyważony.

Jakość dźwięku

Po prostu świetna! Brzmienie PS50. charakteryzuje się doskonałą klarownością w zakresie średnicy oraz wspaniałym basem i słodkimi wysokimi tonami. Dobre słuchawki potrafią zapewnić zupełnie nowe doznania dźwiękowe i tak właśnie jest z tym modelem Grado. Pozwala on głębiej wejrzeć w muzykę i usłyszeć detale pomijane przez inne słuchawki. Oznacza to zupełnie nowy wymiar muzycznych przeżyć.

Szczególnie zaimponowała mi jakość wysokich tonów. Góra pasma jest rozciągnięta, a przy tym pozbawiona ostrości i nadmiaru sybilantów, co jest typowe dla konstrukcji budżetowych. W efekcie początkowo uważamy, że czegoś brakuje, ale już po chwili zaczynamy doceniać jakość brzmienia. Średnica jest całkowicie wolna od podkolorowań. Co prawda czasami odnosiłem wrażenie, że wokale zdradzają nieznaczne podbicie w dolnym podzakresie średniotonowym, ale nie jest to nieprzyjemne.

Obraz
© (fot. gradolabs.com)

Bas jest pełny, choć nie zawsze idealnie wierny. W zależności od zastosowanego wzmacniacza również wydaje się lekko podbity, co w przyjemny sposób dopełnia muzykę bez specjalnego jej podbarwiania. Dzięki temu brzmienie jest atrakcyjniejsze.

Ogólnie rzecz biorąc, Grado PS50. bardzo zbliżają się do droższych GS1000. Wprawdzie nie oferują tak znakomitej klarowności, ale różnica jest naprawdę nieznaczna. Charakteryzują się też niemal identycznym rozciągnięciem krańców pasma – ten bas jest naprawdę majestatyczny.

Fakt, że PS50. potrafią współpracować z większością wzmacniaczy (lubią wzmacniacze dobrej klasy, ale nie wymagają amplifikacji najwyższej jakości) jeszcze bardziej zwiększa atrakcyjność tego świetnego produktu.

WERDYKT

PLUSY: Szczegółowe brzmienie charakteryzujące się ogromnym bogactwem na krańcach pasma
MINUSY: Konstrukcja nauszników nie każdemu przypadnie do gustu

OGÓŁEM: Świetne słuchawki oferujące dźwięk znakomity pod każdym względem

OCENA OGÓLNA: 10/10

WAGA: 24. g

NAJWAŻNIEJSZE CECHY

- Konstrukcja otwarta
- Wentylowane membrany
- Impedancja: 32Ω
- Długość kabla: 1,75m
- Wtyk: 6,3mm

CENA: 285. zł

Richard Black

Źródło artykułu:Hi-Fi Choice & Home Cinema
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)