TEST: Samsung Galaxy Xcover 3 - nie straszne mu upadki

Niewielki kartonik nie kryje w swoim wnętrzu zbyt wielu skarbów. Poza samym smartfonem, w moim przypadku w kolorze Dark Silver, w pudełku znajdziemy jedynie przewód USB o długości około 8. cm oraz ładowarkę (oba akcesoria są koloru białego), a także nieco makulatury, w tym skróconą instrukcję obsługi (pełną wersję znajdziemy na stronie internetowej producenta) i wielojęzyczną kartę gwarancyjną. Na uwagę zasługuje brak słuchawek, co według mnie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ jakość tych dołączanych do telefonów ze średniej półki cenowej jest na ogół zła, a tak da się o parę złotych obniżyć cenę zestawu.

Zamknięty w czarno-szarej obudowie z tworzywa sztucznego Xcover 3 ma wymiary 132,9 x 70,1 x 9,9. mm i waży 154 gramy. Dzięki stosunkowo niewielkim rozmiarom, obsługa jego 4,5 calowego ekranu jedną ręką nie powinna przysparzać nikomu większych problemów, no chyba że ktoś ma naprawdę krótkie palce. Wszystkie przyciski są duże, wyraźnie od siebie oddzielone, dzięki czemu łatwo je obsłużyć w rękawiczkach.

Prawie 6. proc. przedniej powierzchni urządzenia zajmuje wyświetlacz. Nad ekranem, oprócz umieszczonych centralnie otworów głośnika słuchawki i logo producenta, znajdują się umieszczone po prawej stronie czujnik zbliżeniowy oraz obiektyw przedniej kamery. Po przeciwnej stronie znalazły miejsce trzy fizyczne przyciski: ostatnie, strona domowa i wstecz. Boki smartfonu to wykonana z czarnego tworzywa sztucznego ramka, zaokrąglona i jednocześnie grubsza na rogach oraz ozdobiona żłobieniami, które zapewniają pewny chwyt. W jej górnej części znajduje się przesunięte na lewą stronę gniazdo słuchawek, a po przeciwnej stronie umieszczony centralnie port microUSB oraz, nieco na lewo, otwór jedynego w tym telefonie mikrofonu.

Na lewym boku, oprócz czarnych przycisków głośności, znajdziemy programowalny niebieski przycisk Xcover. Możemy mu przypisać dwie aplikacje - jedna będzie się uruchamiać przy krótkim wciśnięciu (domyślnie jest to latarka), druga przy długim (domyślnie jest to aparat). Wadą tego przycisku jest to, że działa tylko przy odblokowanym ekranie, a miło by było na przykład szybko włączyć latarkę, bez tracenia czasu na odblokowywanie ekranu. Powyżej przycisku Xcover, prawie na rogu, znajduje się otwór do zamocowania paska na rękę. Prawy bok należy do przycisku zasilania.

Z tyłu Samsung umieścił szarą klapkę, wykonaną z kawałka plastiku charakteryzującego się znaczną elastycznością. Jej powierzchnia jest chropowata, dzięki czemu prawdopodobieństwo wyśliźnięcia się telefonu z ręki jest minimalne. W górnej części tylnego panelu znajduje się umieszczony centralnie obiektyw aparatu fotograficznego, który wystaje w bardzo niewielkim, ledwie widocznym stopniu. Po jego bokach rozmieszczone są symetrycznie dioda doświetlająca (po lewej) i otwór głośnika (po prawej). Ten ostatni ma wystający niewielki pałąk, dzięki któremu telefon leżąc na plecach na płaskiej powierzchni lekko od niej odstaje i nie tłumi zbyt mocno dźwięków wydobywających się z głośnika. Poniżej znajdziemy cztery charakterystyczne poziome żłobienia oraz logo producenta. Pod klapką mieści się wymienny akumulator zintegrowany z anteną NFC oraz połączone ze sobą sloty na karty microSIM i microSD. Aby włożyć lub wyjąć karty (SIM i SD) należy wcześniej usunąć akumulator.

Kliknij i przejdź na następną stronę *Odporność *

Samsung Galaxy Xcover to z założenia urządzenie charakteryzujące się wszechstronną odpornością na czynniki zewnętrzne. Nie inaczej jest w przypadku trzeciej generacji smartfona z tej serii. Testowany telefon otrzymał certyfikat Military Standard 810G, a więc - przynajmniej w teorii - powinien wytrzymać działanie między innymi soli, kurzu, wilgoci, wibracji, promieniowania słonecznego oraz skrajnych temperatur. Jego pyłoszczelność i wodoodporność została ponadto potwierdzona certyfikatem IP 67. Teoria wygląda bardzo dobrze, a jak to wygląda w praktyce?

W Internecie można znaleźć bardzo dużo krytycznych opinii dotyczących odporności Samsunga Galaxy Xcover 3. Komentatorzy skarżą się na stosunkowo łatwo pękający ekran, niezabezpieczone porty, przez które woda wnika do wnętrza oraz kilka innych przypadłości, które mogą powodować konieczność wizyty w serwisie. Aby uniknąć przykrych niespodzianek, należy przede wszystkim z uwagą przeczytać instrukcję obsługi, w której znajdziemy dosyć szczegółowe informacje na temat tego, jak należy się obchodzić z telefonem, by jego odporność na pył i wodę była skuteczna. W skrócie wszystko jest OK, jeśli tylna klapka jest dobrze zamknięta, a woda, w której zanurzamy telefon (nie głębiej niż 1 m i nie dłużej niż 30 minut) jest spokojna i słodka.

Ochrona przedniej szyby polega przede wszystkim na tym, że otaczająca smartfon plastikowa ramka wystaje ponad powierzchnię szkła, więc upadek na płaską powierzchnię z niezbyt dużej wysokości powinien być bezpieczny. Nie zmienia to faktu, że samo szkło jest podatne na zarysowanie. Jeśli chodzi o wodę i pył, wszystkie zewnętrzne porty, głośniki, mikrofon i przyciski mają zabezpieczenia uniemożliwiające wniknięcie wody do wnętrza urządzenia. Komora akumulatora jest chroniona przez gumową uszczelkę przyklejoną od wewnątrz do tylnego panelu. Zabezpieczenia te okazały się wystarczające przy całkowitym zanurzeniu urządzenia w wodzie, także płynącej (strumień górski) i wykonywaniu zdjęć podwodnych. Po zamoczeniu przestaje w sposób właściwy działać dotyk na wyświetlaczu, natomiast system wykrywa obecność słuchawek (chociaż w rzeczywistości ich nie podłączyliśmy). Problemy te mijają po wysuszeniu, przy czym suszenie gniazda słuchawek nie należy do najłatwiejszych ani najszybszych.

Upadek telefonu z wysokości nieco ponad 1 m na podłoże o różnej twardości nie wywołał żadnych widocznych uszkodzeń, jednak spowodował częściowe odpadnięcie tylnej klapki, której mocowanie do obudowy na zatrzaski okazało się za słabe (zdecydowanie przydałoby się tu kilka śrubek mocujących, albo chociaż system zastosowany we wcześniejszych generacjach Galaxy Xcover). Temperatura 1. stopni Celsjusza poniżej zera nie stanowi dla Xcovera żadnego problemu i nie wpływa negatywnie na jego funkcjonowanie.

Testowany Samsung ma wykonany w technologii PLS TFT wyświetlacz o rozdzielczości 48. x 800 pikseli. Przy przekątnej 4,5 cala daje to gęstość upakowania pikseli na poziomie 207 ppi, a więc niewiele (dla porównania w tańszym w chwili premiery Samsungu Galaxy J5 wielkość ta osiąga wartość 294 ppi). Poza niezbyt dużą rozdzielczością, wyświetlacz ten charakteryzuje się przeciętnymi kolorami, niską jasnością oraz słabą czytelnością przy świetle dziennym, nawet jeśli słońce jest przysłonięte chmurami, a my włączymy tryb "Na zewnątrz". Rozjaśnia on nieco obraz, ale jednocześnie zmniejsza jego kontrast. Automatycznej regulacji jasności nie ma, ponieważ producent nie wyposażył tego urządzenia w czujnik oświetlenia. Dotyk działa dobrze, a dzięki opcji dodatkowego zwiększenia jego czułości możemy go obsłużyć także w rękawiczkach (oczywiście nie w każdych).

Sercem Samsunga Galaxy Xcover 3 jest 64-bitowy procesor Marvell Armada PXA190. (4 x Cortex-A53 1,2 GHz, 28 nm) zintegrowany z układem graficznym Vivante GC7000UL. Zastosowane w jednostce centralnej rdzenie są takie same, jak w procesorze Qualcomm Snapdragon 410, zastosowanym między innymi w Samsungu Galaxy J5. Porównanie wydajności obu urządzeń prezentuje zamieszczona niżej tabelka. Xcover 3 ma ponadto 1,5 GB pamięci RAM oraz 8 GB pamięci masowej, z czego część dostępna dla użytkownika ma wielkość 5,23 GB. Po wstępnej konfiguracji systemu oraz zainstalowaniu aktualizacji, dostępna ilość miejsca w pamięci to 4,46 GB. Do dyspozycji mamy także slot na karty pamięci microSD (do 128 GB).

Dwa pokazane w powyższej tabeli Samsungi mają taką samą ilość pamięci oraz takie same rdzenie w swoich procesorach, których złożenie przez różne firmy (Qualcomm w J5 i Marvell w Xcover) daje różne wyniki w benchmarkach - w niektórych testach lepszy jest jeden, a w innych drugi smartfon. Oczywiście, nie bez znaczenia jest niższa rozdzielczość wyświetlacza w Xcover (48. x 800) w stosunku do J5 (720 x 1280) i rodzaj chipu graficznego. Test szybkości zapisu danych został wykonany poprzez kopiowanie pliku o wielkości 500 MB z komputera do pamięci urządzenia (przewód USB). Wydajność opisywanego w tej recenzji urządzenia jest adekwatna do ceny, jaką musimy wydać na jego zakup, czyli zdecydowanie nie jest to sprzęt do grania w zasobożerne gry.

Gdy Samsung wypuścił model Galaxy Xcover 3 na rynek, umieścił w nim system operacyjny Android w wersji 4.4.4 (KitKat) oraz zapowiedział aktualizację do wersji 5 (Lollipop). Do momentu napisania tej recenzji - nic takiego nie nastąpiło.

Dodana przez Samsunga nakładka TouchWiz jest bardzo odchudzona, przez co interfejs działa płynnie, choć przy odblokowywaniu ekranu i przechodzeniu pomiędzy poszczególnymi ekranami, można czasem zauważyć krótkie, ale wyraźne chwile zastanowienia. Pod względem wizualnym możemy jedynie zmienić tapetę oraz poustawiać w ulubiony przez siebie sposób ikony aplikacji oraz widżety. W przypadku listy wszystkich aplikacji możemy niektóre z nich ukryć, aby ich ikonki były niewidoczne. Nad bezpieczeństwem naszych danych czuwa system KNOX w wersji 2.2.

Poza nakładką i związanymi z nią aplikacjami do obsługi podstawowych funkcji smartfonu, jedyną dodatkową aplikacją od Samsunga jest sklep Galaxy Apps. Dzięki powściągliwości Samsunga mamy na dzień dobry całkiem dużą ilość wolnej pamięci (przypomnę, prawie 4,5 GB). Oczywiście znajdziemy tu także cały zestaw aplikacji do korzystania z usług Google.

Kliknij i przejdź na następną stronę *Zasięg sieci komórkowej, połączenia telefoniczne i wiadomości *

Choć współczesny smartfon to bardziej miniaturowy komputer z funkcją dzwonienia, niż telefon, do obsługi połączeń głosowych i wiadomości tekstowych nadal przydaje się sieć komórkowa, a ta występuje w różnych wariantach. Samsung Galaxy Xcover 3 obsługuje sieci GSM (850. 900, 1800 i 1900 MHz), WCDMA (850, 900, 1900 i 2100 MHz) oraz LTE (800, 850, 900, 1800, 2100 i 2600 MHz). Pod względem łapania zasięgu i jego stabilności jest zupełnie przyzwoicie. Nawet zupełny brak "kresek" na wskaźniku nie powoduje problemów z połączeniem telefonicznym. Dźwięki wydobywające się ze słuchawki, jak i głośnika na plecach urządzenia (w trybie głośnomówiącym), mają przeciętną głośność i wydają się nieco przytłumione, co może się wiązać z koniecznością utrzymania wodoszczelności urządzenia. Mikrofon działa tak, jak powinien, w trakcie połączeń moi rozmówcy stwierdzali, że słyszą mnie głośno i wyraźnie. Xcover 3 obsługuje też wideorozmowy.

Do obsługi telefonicznych połączeń głosowych służy aplikacja, do której możemy się dostać korzystając z ikonki Telefon lub Kontakty (inna będzie tylko zakładka startowa). Aplikacja składa się z czterech zakładek: klawiatura (dialer z alfanumeryczną klawiaturą), spis połączeń (znajdziemy tu zarówno połączenia głosowe, jak i wiadomości tekstowe, z możliwością zastosowania jednego z kilku filtrów), Ulubione (tu trafiają kontakty, które dodamy do ulubionych oraz te, z którymi się często łączymy - każdy z nich możemy z listy łatwo usunąć) oraz kontakty (z możliwością ustawienia, kontakty z których źródeł mają się tu pokazać, a także kilku innych opcji). Między poszczególnymi zakładkami nie da się przejść przy pomocy gestu w lewo/w prawo, gdyż te są przypisane do wysłania wiadomości oraz nawiązania połączenia ze wskazanym kontaktem. W przeciwieństwie do Galaxy J5. tu nie da się tego zmienić.
Wiadomości tekstowe (w tym także MMS-y) wyślemy i odbierzemy przy użyciu aplikacji wiadomości, która całą komunikację z danym kontaktem łączy w jeden przejrzysty czat. W ustawieniach możemy zmienić domyślą aplikację służącą do wysyłania wiadomości na Hangnouts. Jeśli jakiś numer telefonu dodamy do czarnej listy, to wiadomości otrzymane od niego trafią do specjalnie wydzielonego folderu, niewidocznego z poziomu głównego ekranu aplikacji. Samo wysyłanie i odbieranie wiadomości SMS oraz MMS podczas testów odbywało się całkowicie bezproblemowo (używana była karta SIM sieci Play, a sama komunikacja odbywała się z wykorzystaniem infrastruktury sieci Plus).

W celu wymiany danych ze światem zewnętrznym testowany Samsung może korzystać z sieci komórkowej (m.in. LTE Cat4 150/5. Mb/s) lub Wi-Fi (802.11 b/g/n 2,4 GHz z Wi-Fi Direct). Połączenie internetowe można udostępnić innym urządzeniom poprzez Wi-Fi, Bluetooth (v4.0) lub przewodowo (microUSB 2.0). W przypadku Wi-Fi i USB działa to bezproblemowo. Jeśli chodzi o udostępnianie połączenia internetowego przez Bluetooth, to nie dysponuję drugim urządzeniem, które mogłoby z tego skorzystać, działa to natomiast w drugą stronę (udostępniłem połączenie internetowe mojej Nokii Lumia 1520 przez Bluetooth i Xcover uzyskał w ten sposób dostęp do zasobów Internetu). Oczywiście Bluetooth możemy także wykorzystać do przesyłania plików między urządzeniami - w tym przypadku Xcover skutecznie dogadywał się z moim laptopem i telefonem (oba z systemem Windows 10). Na pokładzie znajdziemy także NFC.

Jak to zwykle bywa u Samsunga, do dyspozycji mamy dwie fabrycznie zainstalowane przeglądarki internetowe: Google Chrome oraz prostszą i mniej zasobożerną aplikację Internet. Obie przeglądarki równie dobrze radzą sobie z renderowaniem stron internetowych, przy czym należy mieć na uwadze, że mamy tu do czynienia z niezbyt wydajnym urządzeniem. Google Chrome jest minimalnie lepszy pod względem zgodności z HTML5 (odpowiednio 51. i 480 punktów według strony html5test.com).

Gdy zdecydujemy się używać Samsunga Galaxy Xcover 3 w celach nawigacyjnych, to możemy skorzystać z danych z amerykańskiego systemu satelitarnego GPS oraz rosyjskiego GLONASS. Nasza pozycja w otwartej przestrzeni jest fiksowana w ciągu nie więcej niż kilku sekund, a trzymanie zasięgu podczas przemieszczania się jest stabilne. W przypadku zamkniętych pomieszczeń bywa z tym różnie, w zależności od ilości i jakości przeszkód między urządzeniem i satelitami. Do dyspozycji mamy też cyfrowy kompas, który widnieje nie tylko w specyfikacji (jak to ma miejsce w Samsungu Galaxy J5), ale naprawdę działa i jest dostępny dla aplikacji, które potrafią z niego korzystać. Jeśli już mowa o aplikacjach, to po pierwszym uruchomieniu smartfonu jedyną zainstalowaną aplikacją do nawigacji są Mapy Google, wspierające poruszanie się autem, komunikacją publiczną, pieszo oraz rowerem.

Samsung Galaxy Xcover 3 ma radio FM (87,5 - 10. MHz) z RDS-em, automatycznym lub manualnym strojeniem oraz możliwością nagrywania audycji. Odbiornik, do którego działania potrzebne są słuchawki pełniące rolę anteny, charakteryzuje się dużą czułością. W moim tradycyjnym miejscu testowania tej funkcji, przy użyciu słuchawek od Nokii Lumia 1520, Samsung wykrył 6 stacji radiowych, co jak na razie stanowi rekord (szczegóły w tabeli poniżej).

Do słuchania muzyki (obsługiwane formaty to MP3. M4A, 3GA, AAC, OGG, OGA, WAV, AMR, AWB, FLAC, MID, MIDI, XMF, MXMF, IMY, RTTTL, RTX i OTA) fabrycznie zainstalowaną mamy tylko aplikację Muzyka Play, która daje nam dostęp do equalizera pozwalającego dostosować słyszane dźwięki do naszych preferencji. Głośnik telefonu nie jest bardzo głośny, lecz wystarczający do słuchania muzyki w niewielkich pomieszczeniach, a wydobywający się z niego dźwięk brzmi nieźle, łącznie z nieco niższymi tonami (oczywiście o głębokich basach możemy zapomnieć). Po podłączeniu dobrych słuchawek lub domowego sprzętu audio jest zupełnie dobrze, szczególnie jeśli chodzi o basy, które brzmią nieźle nawet bez ich dodatkowego wzmocnienia przy pomocy equalizera.
Do oglądania filmów (obsługiwane formaty to MP4. M4V, 3GP, 3G2, MKV, WEBM do rozdzielczości FullHD i 30 klatek na sekundę) najlepiej użyć przygotowanej przez Samsunga aplikacji Wideo. Cechą charakterystyczną tego odtwarzacza jest obsługa napisów, które możemy dostosować do swoich potrzeb, zmieniając wyrównanie, rozmiar, kolory oraz przeźroczystości. Odtwarzanie testowego klipu wideo (MKV, FullHD, 25 klatek na sekundę) okazało się płynne, pozbawione nawet najmniejszych zacięć.

Kliknij i przejdź na następną stronę *Aparat fotograficzny *

Samsung Galaxy Xcover 3 został wyposażony w dwa aparaty fotograficzne. Ten z tyłu urządzenia ma matrycę CMOS 5 Mpix, obiektyw z przysłoną f/2,2. autofocus oraz lampę błyskową i wykonuje zdjęcia o maksymalnej wielkości 2592 na 1944 piksele. Filmy nagrywane są w jakości HD z szybkością 29 klatek na sekundę. Przednia kamera została wyposażona w matrycę 2 Mpix, maksymalne wymiary wykonywanych zdjęć to 1600 na 1200 pikseli, możemy też nagrywać filmy VGA (23 klatki na sekundę).

Do wykonywania zdjęć i kręcenia filmów służy aplikacja aparat, która daje nam wszechstronną kontrolę nad procesem robienia zdjęć i nagrywania filmów. Z jej poziomu między innymi wybierzemy tryb zdjęć (auto, upiększanie twarzy, panorama, najlepsze zdjęcie, seria zdjęć, woda, sport), ustawimy rozdzielczość zdjęć i filmów oraz nałożymy na nie jeden z trzech filtrów (skala szarości, sepia, negatyw). Możemy także wybrać ręcznie takie parametry jak wartość ekspozycji (od -2 do +2 eV z krokiem 0,5 eV), ISO (Auto, 100. 200, 400), balans bieli (auto, słonecznie, pochmurno, żarowe, jarzeniowe) oraz tryb pomiaru (centralnie-ważony, matrycowy, punktowy). Liczba opcji dostępnych dla przedniej kamery jest mocno ograniczona, a jedną z tych, która jest dostępna tylko dla niej, jest możliwość wykonania zdjęcia po dwóch sekundach od pokazania dłoni do aparatu. Ciekawą opcją jest też zapisywanie zdjęć odwrotnie (są one wtedy identyczne, jak obraz z przedniej kamery widoczny na podglądzie). Do wyzwolenia migawki możemy
wykorzystać przycisk Xcover, natomiast przycisków głośności możemy użyć albo do uruchomienia nagrywania filmu, albo do powiększania lub pomniejszania obrazu. Irytuje brak możliwości wyłączenia dźwięków przy robieniu zdjęć. Aby się ich pozbyć, trzeba całkowicie wyciszyć dźwięki dzwonka.

Pomimo wielu złych opinii o jakości zdjęć, które robi Xcover 3. ja będę im przychylny. Po uwzględnieniu klasy sprzętu, z jakim mamy do czynienia, zdjęciom naprawdę niczego nie brakuje. Może nie zachwycą nas tak, jak te wykonane współczesnymi flagowcami, a tym bardziej lustrzankami, ale pod względem szczegółowości, odwzorowania kolorów, ostrości oraz poziomu szumów przy słabszym oświetleniu jest zupełnie przyzwoicie. Dodatkowy atut to możliwość wykonywania zdjęć podwodnych, które wychodzą całkiem nieźle (a miałem do tego nienajlepsze warunki, jeśli chodzi o ilość światła). Dobra jest także jakość nagrywanych filmów, a braku możliwości ich zapisu w większej niż HD rozdzielczości nie uważam w tym przypadku za wadę.

Do zasilania Samsunga Galaxy Xcover 3 służy wymienny, zintegrowany z anteną NFC akumulator o pojemności 220. mAh. Wg danych producenta powinien on wystarczyć na 9 godzin transmisji danych w sieciach 3G oraz LTE i 13 godzin poprzez Wi-Fi, ewentualnie na 10 godzin oglądania wideo albo 85 godzin słuchania muzyki. Przy moim sposobie używania (ciągle włączona transmisja danych przez Wi-Fi lub sieć komórkową w celu synchronizacji różnych danych, około godzina połączenia głosowego dziennie, od czasu do czasu korzystanie z komunikatorów, przeglądarki internetowej lub słuchanie muzyki, tudzież zrobienie zdjęcia itp.) telefon pracował na jednym ładowaniu do dwóch dni. Aby ten czas wydłużyć, możemy skorzystać z trybu bardzo niskiego zużycia energii, w którym mamy dostęp jedynie do kilku podstawowych aplikacji (w tym tych służących do obsługi połączeń telefonicznych i wiadomości tekstowych). Akumulator testowałem też narzędziem AnTuTu Tester, a uzyskany wynik porównałem w tabeli poniżej z wartościami uzyskanymi dla
innych testowanych przeze mnie urządzeń.

Dołączona do zestawu ładowarka pozwala w pełni naładować pusty akumulator przy wyłączonym systemie w ciągu około 2 godzin i 4. minut.

Samsung Galaxy Xcover 3 to odporny twardziel dla ludzi aktywnych, któremu niestraszne są niekorzystne warunki zewnętrzne, w tym pył, woda, skrajne temperatury lub upadek z niewielkiej wysokości. Odporność jest wszechstronna, ale nie nieograniczona, zatem nie należy przesadzać z poddawaniem tego smartfonu działaniu warunków ekstremalnych. Producentowi należy się wielki minus za to, że zrezygnował z dostępnego w poprzednim modelu systemu mocowania tylnego panelu na rzecz słabych zatrzasków.

Pomijając sprawy odpornościowe, mamy tu do czynienia ze sprzętem, który pod względem funkcjonalności i wydajności jest porównywalny do urządzeń z dolnej części średniej półki cenowej. Dla mnie jest to też telefon atrakcyjny wizualnie, a jego cena (od 730,99 zł) - po uwzględnieniu wszystkich wad i zalet, których zestawienie znajduje się poniżej - jest do przyjęcia.

- słabe mocowanie tylnej klapki,
- pozbawione zaślepki gniazdo słuchawek jest trudne do wysuszenia po zanurzeniu w wodzie,
- antena NFC zintegrowana z akumulatorem (trzeba uważać przy zakupie akumulatorów innych producentów),
- niedziałający przy zablokowanym ekranie przycisk Xcover,
- brak diody powiadomień,
- brak czujnika oświetlenia i automatycznej regulacji jasności ekranu,
- słaba czytelność wyświetlacza przy świetle dziennym,
- niedające się wyłączyć dźwięki aparatu fotograficznego (pomaga tylko całkowite wyciszenie dźwięków dzwonka, lub używanie innej aplikacji do robienia zdjęć).

- wygląd zewnętrzny świadczący o solidności,
- chropowata obudowa niewyślizgująca się z ręki,
- możliwa obsługa w rękawiczkach (duże fizyczne przyciski, opcja zwiększenia czułości dotyku),
- dodatkowy programowalny przycisk Xcover, który może służyć także jako spust migawki aparatu,
- wymienny akumulator,
- wszechstronna odporność potwierdzona certyfikatami IP 67 oraz Military Standard 810G,
- nadchodząca aktualizacja systemu do Androida Lollipop,
- brak zbędnych aplikacji i wynikająca z tego stosunkowo duża ilość wolnej pamięci,
- obsługa LTE i NFC,
- działający kompas cyfrowy,
- radio FM z funkcją nagrywania słuchanych audycji,
- aplikacja Wideo z obsługą napisów oraz możliwością ich konfiguracji.

Marian Szutiak / ag