"Tajni kulturalni" - czy to jeszcze piraci?
15.01.2013 10:32, aktual.: 15.01.2013 11:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rok od protestów przeciwko ACTA konflikt między właścicielami praw autorskich a internautami nie wygasł
Organizacja Centrum Cyfrowe Projekt: Polska (za pieniądze resortu kultury i dziedzictwa narodowego) opracowała raport pt. "Tajni Kulturalni", w którym opisuje problem internetowego piractwa.
Antropolodzy i socjologowie przepytali trzy grupy internautów: autorów napisów do filmów i seriali, administratorów nieoficjalnych serwisów z grami oraz osoby, które tworzą ogromne bazy plików na portalach YouTube i Chomikuj.
"Badani de facto łamią prawa autorskie, ale nie można oceniać ich wprost jako przestępców" - zastrzegają autorzy raportu. Alek Tarkowski, socjolog z Centrum Cyfrowego, uważa, że badanych należałoby porównać do instytucji, które działają nie dla zysku, lecz w ramach misji publicznej.
Z tego powodu autorzy raportu stworzyli nowy termin: "tajni kulturalni". Tezy wyłaniające się z raportu nie przekonują wydawców i właścicieli praw autorskich.