Szalony pomysł naukowców. Wiedzą, jak zmienić klimat Sahary
Sahara położona jest na terytoriach 11 państw: Maroka, Algierii, Tunezji, Libii, Egiptu, Sahary Zachodniej, Mauretanii, Mali, Nigru, Czadu i Sudanu. Ta największa na świecie gorąca pustynia obejmuje 14 innych pustyń. A teraz wyobraźmy sobie, że Sahara nie wygląda tak, jak ją znamy. Zamiast tego jest tam nieco chłodniej, częściej pada, a przede wszystkim rozwija się rolnictwo. Niemożliwe? Naukowcy twierdzą, że da się sprawić, by Sahara ponownie była zielona.
Rozwiązaniem na odmianę Sahary byłaby ogromna elektrownia ekologiczna: wiatrowa i solarna. Z symulacji naukowców wynika, że gdyby pokryć pustynię wiatrakami i panelami słonecznymi, zmieniłoby to jej klimat. Udałoby się zwiększyć liczbę opadów nawet dwukrotnie, a do tego zmniejszyć temperaturę. Słowem: stworzyć warunki do tego, by Sahara ponownie stała się zielona, a rolnictwo w tym regionie odżyło.
Na razie to jednak pomysł z gatunku science-fiction. Taka ogromna elektrownia - według symulacji zajmująca obszar 38 razy większy od Wielkiej Brytanii! - to na tę chwilę raczej niemożliwe przedsięwzięcie. Choć kuszące, skoro potencjalnie dałoby się wytworzyć energię czterokrotnie przewyższającą aktualne zapotrzebowanie całej Ziemi.
Niewykluczone jednak, że w przyszłości człowiek właśnie tak będzie wpływać na zmiany w klimacie - za pomocą ekologicznych źródeł energii. Wreszcie zacznie naprawiać, a nie psuć środowisko.
Warto dodać, że to nie pierwszy raz, kiedy głośno mówi się o pomyśle zazielenienia Sahary - o ambitnych planach pisała Gadżetomania już w 2008 roku! Z kolei według niektórych badaczy, jeśli nie człowiek, to same zmiany klimatu doprowadzą do tego, że Sahara stanie się bardziej zielona. I zmiany będą widoczne jeszcze w tym stuleciu.