System bezpieczeństwa, który popilnuje domu bez kamer
Trudno sobie wyobrazić profesjonalny system bezpieczeństwa domu bez kamer monitoringu, które nagrywają różne zdarzenia, pozwalając również zidentyfikować twarze włamywaczy. Na rynku pojawił się zupełnie nowy system ochrony o nazwie Xandem, który pilnuje domu bez użycia kamer.
26.11.2015 12:07
Xandem to nowatorski projekt systemu alarmowego. Funkcjonuje w oparciu o siatkę bezprzewodowych czujników ruchu, dzięki czemu nieustannie skanuje otoczenie w poszukiwaniu poruszających się obiektów. System działa w oparciu o węzły podłączone do elektrycznych gniazdek, które emitują fale radiowe o odpowiedniej częstotliwości, zdolne do przenikania przez obiekty.
Dzięki takiemu rozwiązaniu złodziej nie ukryje się przed sensorami, a jego ruchy będą nieustannie śledzone. Ważne jest również to, że rozwiązanie chroni nas przed fałszywymi alarmami, a dla większej wygody powiadamia o aktywacji systemu, wysyła informację na smartfona. W ten sposób możemy sprawdzić, czy do naszego domu dostał się intruz, czy też ktoś z rodziny wcześniej wrócił z pracy lub szkoły.
Niestety, urządzanie nie jest tanim systemem. Zestaw składający się z 1. węzłów kosztuje 475 dolarów (około 1910 zł), natomiast wersja z 15 węzłami to wydatek 575 dolarów (około 2311 zł) .
Na koniec warto zaznaczyć, że system ma też swoją wadę, gdyż czujnik wprawdzie wykrywa ruch, ale nie zarejestruje twarzy włamywacza. A tak naprawdę, gdy posiadamy jego wizerunek, policji łatwiej jest go schwytać.
Źródło: Engadget.com