Stacja dokująca, która może uratować życie

Standardowe, sufitowe czujniki przeciwpożarowe działają dobrze w przypadku szybko rozprzestrzeniających się pożarów, ale często z detekcją wolno rozchodzącego się w pomieszczeniu dymu mają większy problem. Tu właśnie przychodzi z pomocą technologia Sense+.

Stacja dokująca, która może uratować życie
Źródło zdjęć: © chip.pl

Sense+ jest pierwszą na świecie stacją dokującą i ładowarką z wbudowanym fotoelektrycznym czujnikiem do wykrywania gazu i dymu. W połączeniu z dedykowaną aplikacją w telefonie oferuje unikalne opcje osobistej ochrony.

Kiedy dym w pomieszczeniu zostaje wykryty, na ekranie smartfona pojawia się stosowny komunikat oraz rozlega się sygnał alarmowy. Jeśli mimo to nie zareagujemy, telefon zadzwoni pod wcześniej podane numery z naszej listy kontaktów lub automatycznie połączy się ze służbami ratunkowymi.

Sense+ posiada wewnętrzny akumulator, który pozwoli działać urządzeniu nawet w przypadku awarii sieci elektrycznej. Podłączony bezpośrednio do prądu może być wykorzystywany także jako ładowarka. Jego niewielkie rozmiary są dodatkowym atutem - z powodzeniem może stać na nocnej szafce przy łóżku (w końcu to tam właśnie zostawiamy najczęściej telefon podczas snu) lub zmieścić się do wakacyjnej walizki.

Stacja dokująca zaprojektowana jest pod iPhone'a 5. jednak inne smartfony także możemy pod nią podłączyć przy pomocy portu USB. Sense+ zbiera obecnie fundusze w serwisie Indiegogo. Za najtańszą wersję urządzenia zapłacimy 79 dolarów.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Microsoft przegrywa walkę o SkyDrive"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)