Sposoby na szybkie ładowanie smartfona. Bądź zawsze w kontakcie

Każdy z nas marzy o tym, żeby bateria w smartfonie działała po naładowaniu możliwie jak najdłużej, ale zawsze przychodzi moment, w którym trzeba podłączyć urządzenie do ładowarki. Co można zrobić, żeby czas ładowania był krótszy? Jaką strategię przyjąć? Czy zawsze wiąże się to z kosztami? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie poniżej.

Pełne rozładowanie baterii skraca jej żywotność
Pełne rozładowanie baterii skraca jej żywotność
Źródło zdjęć: © Pixabay

16.08.2022 15:30

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Osoby pamiętające słynne Nokie 6310 z łezką w oku wspominają czasy, kiedy telefon komórkowy mógł wytrzymać nawet tydzień bez ładowania. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że wtedy producenci mieli więcej miejsca dla akumulatora, a funkcjonalność komórek była znacznie gorsza w porównaniu z obecnymi smartfonami, które stanowią nie tylko narzędzie kontaktu ze światem, ale często są centrum dowodzenia codziennym funkcjonowaniem w domu i pracy. Wymagamy szybkich procesorów, dużych ekranów, niewielkich rozmiarów i wysokiej jakości aparatów fotograficznych, ale cierpi na tym bateria.

Strategia ma znaczenie

Wśród osób, które od lat korzystają ze smartfonów i innych urządzeń akumulatorowych pokutuje przekonanie, że telefon powinien być prawie całkowicie rozładowany, by móc podłączyć go do ładowarki. Nic bardziej mylnego, obecne akumulatory pozwalają na ładowanie w dowolnym momencie, a dodatkowo pełne rozładowanie i ładowanie skracają żywotność baterii. Ważna jest odpowiednia strategia korzystania z telefonu oraz ładowania go. Zarówno w smartfonach Apple, jak i tych z systemem Android przewidziano programowe rozwiązania zarządzające energią poprzez optymalizację funkcjonowania aplikacji działających w tle.

To rozwiązanie nie zapobiega rozładowaniu baterii, ale może je spowolnić. Osobną kwestią są też programowe strategie ładowania, które również pozwalają na wydłużenie żywotności akumulatora. Przy całkowitym rozładowaniu może minąć nawet kilka minut od momentu podłączenia ładowarki do samego wybudzenia smartfona. Taka sytuacja ma miejsce nawet przy funkcji szybkiego ładowania. Dobrym pomysłem jest więc śledzenie swoich nawyków i takie korzystanie z telefonu, by móc go ładować, kiedy pojemność baterii spadnie np. do połowy. Jeżeli chcecie dodatkowo przyspieszyć cały proces, to warto przełączyć smartfona w tryb samolotowy. Dzięki temu działające w tle aplikacje nie będą pobierały danych.

Szybkie ładowanie

Coraz więcej smartfonów ma funkcję szybkiego ładowania, gdzie czas napełnienia akumulatora można skrócić o połowę, a czasami nawet więcej. Szybkie ładowanie może odbywać się przez zwiększenie napięcia prądu, co prowadzi do nagrzewania się telefonu podczas uzupełniania energii. Drugi sposób to zwiększenie natężenia i tu zamiast smartfona nagrzewa się ładowarka. Wymaga on również solidnych i drogich kabli USB. Kupując ładowarkę, należy zajrzeć do instrukcji smartfona, żeby dowiedzieć się, jaki zastosowano w nim system ładowania. Wbrew pozorom te nie są ze sobą kompatybilne. Ciekawostką jest standard Power Delivery pozwalający na ładowanie z mocą nawet 100 W. Ładowarka komunikuje się z urządzeniem, które informuje, jaką moc jest w stanie obsłużyć jego bateria i na tej podstawie dobierane są parametry ładowania. Power Delivery jest kompatybilne m.in. z Quick Charge 4.0 i nowszym.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Wybrane dla Ciebie