Sony Xperia S - test japońskiego "terminatora"

Sony Xperia S - test japońskiego "terminatora"

Sony Xperia S - test japońskiego "terminatora"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
27.03.2012 15:46, aktualizacja: 04.04.2012 15:48

Czy Sony poradzi sobie na mobilnym rynku i zaoferuje urządzenia, które bez kompleksów będą mogły konkurować z resztą stawki? Przekonamy się o tym na podstawie testu pierwszego smartfona tej firmy.

Rok 2011 był ostatnim, w którym mogliśmy cieszyć się nowymi telefonami firmy Sony Ericsson. Sony odkupiło udziały Ericssona w firmie i od tego momentu wszystkie modele sygnowane są tradycyjnym logiem japońskiego koncernu. Byliśmy bardzo ciekawi jak ta zmiana wpłynęła na firmę. Czy Sony poradzi sobie na mobilnym rynku i zaoferuje urządzenia, które bez kompleksów będą mogły konkurować z resztą stawki? Przekonamy się o tym na podstawie testu pierwszego smartfona tej firmy.

Sony jak terminator, po 1. latach powiedziało "I'm back" i na targach CES w Las Vegas zaprezentowało swój pierwszy smartfon z serii Xperia NXT - Xperia S. Nazwą nawiązuje on do flagowego modelu Sony Ericssona - Xperia Arc S, jednak juz na pierwszy rzut oka można zauważyć, że to chyba jedyne podobieństwo. Sony całkowicie zerwało ze stylem, do którego zdążył nas przyzwyczaić Sony Ericsson. Na próżno można szukać wymyślnych kształtów, błyszczącego plastiku czy srebrnych wstawek. Od razu widać, ze Japończycy chcieli stworzyć coś zupełnie nowego, odróżniającego się od innych telefonów. Nowy, minimalistyczny design bez wątpienia może się podobać.

Oczywiście wygląd to nie wszystko. Sony zadbało również o to, aby zachwycić specyfikacją swojego flagowego smartfona, która nie odbiega od topowych konstrukcji, jakie znajdziemy u konkurencji. Dwurdzeniowy procesor 1,5 GHz, 1 GB pamięci RAM, 4,3 calowy ekran HD oraz aparat 1. Mpix - taka konfiguracja zdecydowanie robi wrażenie, jednak nieco przyćmiły ją targi Mobile World Congress, na których konkurencja pokazała urządzenia pracujące w oparciu o procesory czterordzeniowe. Sony na razie nie zamierza wpisywać się w ten trend - przynajmniej do czasu pojawienia się wydajniejszych baterii, które będą w stanie zapewnić rozsądny czas pracy.

Co w zestawie?

Wraz z telefonem Sony Xperia S w zestawie znajdziemy dokanałowe słuchawki z pilotem na kablu i kompletem gumek, ładowarkę z odłączanym kablem microUSB, kabel HDMI oraz dokumentację. Całość została zamknięta w zgrabnym, kwadratowym pudełku. Szkoda, że zabrakło krążków Xperia SmartTags, które dzięki technologii NFC pozwoliłyby zbliżeniowo aktywować profile.

Wygląd

Xperia S zdecydowanie wyróżnia się spośród innych smartfonów. Sony udowodniło, że można zaprojektować urządzenie o oryginalnym wyglądzie, które jednocześnie nie jest kopią iPhone'a. Xperia S posiada prosty, jednak bardzo charakterystyczny wizerunek, dzięki czemu telefon można łatwo rozpoznać. Przezroczysty pasek u podstawy telefonu jest interesujący. Prezentuje ikony przycisków cofnij, home oraz menu kontekstowego. Całość jest podświetlona na biało, co daje bardzo ciekawy efekt wizualny, który przypomina ten znany z projektu Xperia Pureness.

Telefon ma wymiary 12. x 64 x 10.6 mm i waży 144 g. Jest znacznie większy i cięższy od konkurencji. Jego obudowy nie można zaliczyć do grona "super cienkich". Przezroczysta belka u dołu, w którą została wbudowana antena, wraz z matową wstawką z napisem Xperia, znacząco wydłuża telefon. Dzięki niej cała bryła, mimo dużych rozmiarów, wydaje się bardzo zgrabna i smukła. Niestety, już po kilku dniach użytkowania telefonu okazało się, że mocowanie plastikowej wstawki nie jest zbyt solidne. Element zaczął się ruszać i skrzypieć. Mimo swoich gabarytów, telefon bardzo dobrze leży w dłoni i bez problemu mieści się w kieszeni spodni.

Przedni panel telefonu chroni tafla odpornego na zarysowania szkła, które bardzo dobrze sprawdziło się podczas testów. Zostało ono pokryte warstwą oleofobową, której zadaniem jest utrudnianie przylegania drobin tłuszczu. Rewolucji nie ma - odciski palców zbierają się na ekranie, jednak bardzo łatwo można je usunąć.

Nad ekranem centralnie został umieszczony znak firmowy producenta, dioda sygnalizująca, czujnik zbliżeniowy oraz kamera o rozdzielczości 1,3 Mpix, która umożliwia prowadzenie rozmów wideo w jakości HD. Nie zabrakło też czujnika światła. Poniżej logotypu Sony wycięto otwór na głośnik słuchawki. Przestrzeń ta nie jest wypełniona i ma ostre krawędzie, dlatego za każdym razem, gdy przesuwamy palcem po ekranie z góry na dół, np. żeby rozwinąć pasek stanu, natrafiamy na wgłębienie, przez co możemy odczuwać dyskomfort. Szkło wypełnia przód telefonu aż po same brzegi. Jego krawędzie są ostre, co można wyraźnie wyczuć podczas dotykania ekranu.

Tuż pod ekranem, nad przezroczystą belką znalazły się trzy dotykowe przyciski oznaczone niewielkimi, metalicznymi punktami. Jest to mała rewolucja w stosunku do telefonów Sony Ericsson, w których umieszczano ich fizyczne odpowiedniki. Dotykowy panel z przyciskami okazał się jednak fatalny. Wyznaczone przez producenta punkty praktycznie nie reagują na dotyk. W skrajnych sytuacjach, aby wywołać pożądaną funkcję, trzeba je naciskać kilka, a nawet kilkanaście razy. Rozwiązaniem tego problemu może być dotykanie obszaru znajdującego się nieco ponad linią wyznaczonych punktów, jednak nie jest to zbyt naturalne i intuicyjne. Korzystanie z dotykowych przycisków jest utrudnione także w ciemności. Co prawda ikony przycisków są zatopione w podświetlonej belce poniżej panelu dotykowego, jednak ta podświetla się dopiero po naciśnięciu przycisku - trafienie po ciemku w aktywny obszar stanowi nie lada wyzwanie. Trudno mi uwierzyć, aby w fazie testów Sony nie dostrzegło problemów z dotykowymi przyciskami. Bez wątpienia ta
wada kładzie się cieniem na mojej ogólnej ocenie tego smartfonu.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Na prawym boku producent przewidział kolejno: przyciski służące do regulacji głośności, złącze microHDMI oraz przycisk spustu migawki aparatu. Na przeciwległym boku znajduje się tylko złącze microUSB, z funkcją ładowania baterii. Oba złącza chronione są zaślepką, której zdejmowanie na dłuższą metę może być męczące - zwłaszcza że baterię prawdopodobnie będziemy zmuszeni ładować codziennie. U góry znalazł się przycisk włączenia urządzenia / blokady oraz wyjście słuchawkowe 3.5 mm, z kolei na dole mikrofon oraz zaczep do zamocowania smyczy. Tylna ściana skrywa kolejno obiektyw aparatu, diodę doświetlającą, mikrofon odpowiedzialny za redukcję szumów oraz stary znak firmowy Sony Ericssona. Aparat został umieszczony niefortunnie, zbyt blisko górnej krawędzi telefonu, przez co bardzo łatwo podczas robienia zdjęć zasłonić obiektyw palcem.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Choć bateria jest wbudowana na stałe, producent nie odszedł od zastosowania klapki. Została ona wykonana z cienkiego plastiku i pokryta przyjemnym w dotyku, matowym tworzywem - ten sam materiał producent zastosował na bokach i dolnym elemencie z wbudowaną anteną. Po zdjęciu klapki uzyskamy dostęp jedynie do złącza microSIM. Zabrakło slotu na karty microSD, jednak częściowo rekompensuje to wbudowana pamięć, która ma pojemność 3. GB. To dobrze, że producent odciął się od jarmarcznych, błyszczących plastików i lakierowanych, srebrnych wstawek. Obudowa jest elegancka i solidna, a jakość zastosowanych materiałów wysoka. Wszystkie elementy są bardzo dobrze spasowane - nic nie skrzypi i nie trzeszczy (oprócz wspomnianej wcześniej plastikowej wstawki). Warto dodać, że Xperia S dostępna jest w dwóch wersjach kolorystycznych - czarnej oraz białej.

Ekran

Wyświetlacz to bardzo mocna strona Xperii S. Ekran o przekątnej 4,3 cala oferuje rozdzielczość 1280x72. pikseli w układzie RGB i paletę 16 mln kolorów. Piksele są bardzo gęsto upakowane - są tak małe, że trudno dostrzec je gołym okiem. Współczynnik ppi wyświetlacza Xperii S, który wynosi 342 piksele na cal, stawia ten model na samym szczycie listy urządzeń, pod względem gęstości upakowania pojedynczych elementów obrazu. Zastosowana matryca to tylko LCD z Bravia Engine, jednak obraz charakteryzuje się dużą jasnością i naturalną kolorystyką. Czerń jest głęboka, a biel czysta. Bardzo wysoki kontrast zapewnia komfort nawet na słońcu. Pod względem kątów widzenia i nasycenia kolorów zastosowany przez Sony LCD wypada gorzej niż AMOLED, jednak znacznie lepiej niż matryce stosowane w Sony Ericssonach.

Wyświetlacz chroni odporne na zarysowania szkło mineralne. Panel dotykowy został wykonany w technologii pojemnościowej i oferuje gesty multitouch. Podczas testów spisywał się świetnie. Na dotyk reagował bardzo szybko i zapewniał dużą precyzję.

Bateria

Sony w swoim pierwszym smartfonie zastosowało litowo-jonowy akumulator o pojemności 175. mAh. Jest on wbudowany na stałe i bez użycia dodatkowych narzędzi nie ma możliwości jego wymiany. Producent deklaruje, iż bateria wystarczy na przeprowadzenie 8,5 godzinnej rozmowy lub nawet 420 godzin pracy w trybie czuwania, albo do 25 godzin słuchania muzyki. Jednak nie spodziewajmy się cudów - po skonfigurowaniu automatycznej synchronizacji i włączeniu wszystkich modułów, bateria powinna zapewnić jeden dzień pracy - na więcej nie możemy liczyć. Jeśli dużo rozmawiamy i aktywnie korzystamy z internetu, baterię rozładujemy bardzo szybko, prawdopodobnie jeszcze przed zachodem słońca, dlatego lepiej mieć przy sobie kabel umożliwiający doładowanie akumulatora.

System i wydajność

Sony Xperia S działa w oparciu o system operacyjny Android 2.3.7 Gingerbread. Producent obiecał aktualizację do wersji 4.0 Ice Cream Sandwich. „Lodowa kanapka”. ma pojawić się w II kwartale 2012 roku. Interfejs Xperii S jest intuicyjny i bardzo funkcjonalny, przypomina ten znany z modelu Xperia arc S. Do dyspozycji mamy pięć pulpitów, które możemy wypełnić skrótami do ulubionych aplikacji, widżetami i folderami. Ponadto pulpit można spersonalizować - producent przygotował zestaw 7 kolorowych motywów z animowanym tłem oraz wysokiej rozdzielczości tapety. Wszystkie genialnie prezentują się na świetnym wyświetlaczu Xperii S.

Obraz
© (fot. wp.pl)

Ekran główny standardowo oferuje cztery główne ikony - Multimedia, Market, Wiadomości i Telefon oraz środkowy przycisk wejścia do menu aplikacji. Wymienione cztery pierwsze pozycje można edytować, tak aby zawsze mieć pod ręką tylko najpotrzebniejsze funkcje. Aplikacje w menu można sortować według alfabetu, daty instalacji, intensywności korzystania lub własnych upodobań. Jest to bardzo przydatna funkcja, która sprawdza się, gdy instalujemy wiele aplikacji. Przydatne jest także narzędzie do robienia zrzutów ekranu - funkcja ta została wbudowana w menu aktywujące się po przytrzymaniu przycisku blokady ekranu.

Obraz
© (fot. wp.pl)

Telefon został wyposażony w układ Snapdragon S3 MSM826. z dwurdzeniowym procesorem taktowanym zegarem 1,5 GHz i GPU Adreno 220. Pamięć operacyjna to aż 1024 MB. Taka konfiguracja zapewnia dużą wydajność. System działał bardzo szybko, trudno nam było dostrzec jakiekolwiek opóźnienia czy zacięcia interfejsu. Co prawda płynność działania Androida w Xperii S nie może się równać z Windows Phone 7 czy iOS, ale i tak nie jest źle. System działał bardzo stabilnie - podczas testów nie odnotowaliśmy żadnych zawieszeń lub restartów - mamy nadzieję, że po aktualizacji Androida do wersji 4.0 tak pozostanie. Pomimo, iż smartfon Sony nie jest królem benchmarków, świetnie radzi sobie z wymagającymi aplikacjami, grami 3D oraz przeglądaniem zaawansowanych stron internetowych. Jeśli nie potrzebujemy telefonu tylko po to, aby chwalić się przed znajomymi osiągami w programach testujących i udowadniać wyższość nad innymi topowymi konstrukcjami (jak Samsung Galaxy S II), moc drzemiąca w smartfonie Sony nam wystarczy.

Wbudowana pamięć to aż 3. GB. Niestety, nie ma możliwości jej rozszerzenia. Realna przestrzeń dostępna dla użytkownika wynosi niespełna 26 GB. Pamięć jest bardzo szybka i parametrami zdecydowanie wyróżnia się na tle innych smartfonów.

Łączność i komunikacja

Telefon działa w sieciach GSM/GPRS/EDGE 850/900/1800/190. oraz UMTS/HSPA 850/900/1900/2100. Za łączność odpowiada moduł Wi-Fi w standardzie 802.11 b/g/n z funkcją tetheringu (udostępniania połączenia internetowego) oraz Bluetooth 2.1. Transmisja danych odbywa się z prędkością do 14,4 Mbps (HSDPA) i do 5,8 Mbps (HSUPA). Zabrakło technologii HSPA+. W każdym przypadku łączność nie sprawiała żadnych problemów. Nie było kłopotu z zasięgiem, a komunikacja odbywała się szybko i sprawnie. Jakość rozmów w Xperii S stoi na wysokim poziomie. Telefon posiada dodatkowy mikrofon odpowiedzialny za redukcję szumów otoczenia. Rozmówcę słychać wyraźnie i dostatecznie głośno.

Smartfon Sony został wyposażony w moduł GPS z funkcją AGPS i obsługą rosyjskiego systemu GLONASS. Dzięki temu możliwe jest ustalenie dokładnej pozycji, w której aktualnie się znajdujemy. Oczywiście, jak to w Androidzie, możemy liczyć na darmową nawigację Google, która dobrze sprawdza się w praktyce.

Sony Xperia S posiada złącze micro USB 2.0 z funkcją OTG i tetheringiem, a także złącze microHDMI, które pozwoli podłączyć telefon do dużego ekranu, np. telewizora i wyświetlić obraz w rozdzielczości Full HD z prędkością 3. klatek na sekundę - odpowiedni kabel znajduje się w zestawie.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Na koniec warto wspomnieć o zbliżeniowej łączności NFC. Niestety, w naszym testowym zestawie zabrakło krążków SmartTags, które pozwoliłyby nam ją wykorzystać.

Przeglądarka internetowa

Sony Xperia S oferuje przeglądarkę internetową bazującą na silniku WebKit i wspierającą multitouch. Musimy przyznać, iż działa ona rewelacyjnie. Jest bardzo szybka i stabilna. Świetnie interpretuje gesty i polecenia użytkownika. Strony możemy przeglądać na kartach - maksymalnie możemy otworzyć ich osiem. Przewijanie witryn odbywa się płynnie, a obsługa Flash działa bez zarzutu. Na wygodę przeglądania sieci duży wpływ miał również ekran o rozdzielczości HD, na którym nawet w pomniejszeniu witryny można było bez trudu odczytać tekst.

Obraz
© (fot. wp.pl)

Klawiatura i wiadomości

Xperia S posiada dotykową klawiaturę QWERTY, która bardzo dobrze sprawdza się podczas szybkiego pisania. Dodatkowo telefon oferuje funkcję sprawdzania i korekty pisania. Warto także wspomnieć o funkcji podobnej do Swype, która pozwala szybko i wygodnie pisać za pomocą przeciągnięć palcem po ekranie.

Obraz
© (fot. wp.pl)

Wiadomości SMS i MMS zorganizowane są w czaty ze zgrupowanymi wątkami. Oprócz tej podstawowej formy komunikacji, mamy do dyspozycji pocztę e-mail ze świetnym wsparciem dla usługi Gmail. Dokumenty w formie załączników podejrzymy za pomocą aplikacji Office Suite. Niestety, nie oferuje ona możliwości edycji i tworzenia nowych dokumentów, dlatego jeśli te funkcjonalności są dla nas niezbędne, konieczne będzie zainstalowanie dodatkowej aplikacji. Oczywiście nie mogło zabraknąć aplikacji do obsługi popularnych serwisów społecznościowych, takich jak Facebook i Twitter.

Aparat

Sony Xperia S została wyposażona w główny aparat o rozdzielczości 1. Mpix z fleszem LED i autofokusem, 16-krotnym zoomem cyfrowym oraz stabilizacją obrazu. Jasność obiektywu to f/2.4. Do rozmów wideo służy frontowa kamera 1,3 Mpix, 720p.

Na uwagę zasługuje przetwornik CMOS Exmor R, który odpowiada za robienie zdjęć w trudnych warunkach oświetleniowych. Musimy przyznać, że aparat Sony świetnie radzi sobie w nocy, zdjęcia są bardzo jasne i nawet przy kiepskim oświetleniu można dostrzec wiele obiektów. Aparat oferuje funkcje rozpoznawania twarzy i wykrywania uśmiechu oraz scenerie: Portret, Krajobraz, Sceneria nocna, Plaża i śnieg, Sport, Przyjęcie, Dokument.

Ciekawą funkcją jest możliwość robienia zdjęć w trybie panoramy, gdzie poszczególne ujęcia są składane w całość, a także tryb panoramy 3. pozwalający zrobić zdjęcie 3D, które później można obejrzeć na telewizorze wyposażonym w tę funkcję. Zdjęcia panoramiczne i panoramy 3D są dostępne w dedykowanej aplikacji Album 3D.

Aplikacja do obsługi aparatu posiada przyjazny interfejs użytkownika. Pod ręką mamy cztery ikony w postaci skrótów do najczęściej używanych funkcji, które sami możemy wybrać. Ostrość może być ustawiana centralnie lub wielopunktowo, a także poprzez dotknięcie wybranego obszaru na ekranie. W ustawieniach mamy możliwość wyłączenia / włączenia dźwięku spustu migawki, balansu bieli oraz wyboru ISO od 10. do 800. Warto również wspomnieć o funkcji szybkiego uruchamiania aparatu. Nawet przy zablokowanej klawiaturze, aby włączyć aparat wystarczy przez krótką chwilę przytrzymać wciśnięty przycisk spustu migawki - co ciekawe, wystarczy trzymać przycisk zaledwie przez 1,5 sekundy, aby włączyć aparat i od razu zrobić zdjęcie. Warto także wspomnieć, iż sam aparat jest bardzo szybki. Zdjęcia charakteryzują się dobrą jakością, a na uwagę zasługuje świetny tryb makro.

Obraz
© (fot. wp.pl)
Obraz
© (fot. wp.pl)

Aparat umożliwia również nagrywanie filmów w rozdzielczości Full HD z prędkością 3. klatek na sekundę. Te charakteryzują się bardzo dobrą jakością, zarówno dźwięku, jak i obrazu. Ujęcia są szczegółowe i mogą być wykonywane również w trybie makro. Na pochwałę zasługuje również autofokus, który jest bardzo szybki.

Multimedia

Xperia S to prawdziwy kombajn multimedialny. Ekran o rozdzielczości HD (720p) zachęca do oglądania filmów, które wyglądają na nim rewelacyjnie. Domyślnie telefon może pochwalić się obsługą filmów DivX i XviD w rozdzielczości 1080p, dlatego nie jesteśmy zmuszeni instalować dodatkowych aplikacji ze sklepu Google'a. Jednak ubogi w funkcje domyślny odtwarzacz skłania do sięgnięcia do zasobów Google Play. Telefon obsługuje DLNA i posiada wbudowany edytor naszych nagrań wideo. Pozwala szybko wyświetlać zdjęcia z galerii poprzez Wi-Fi na urządzeniach podłączonych do lokalnej sieci.

Obraz
© (fot. Materiały prasowe)

Dźwięk charakteryzuje się bardzo dobrą jakością. Equalizer odtwarzacza muzyki oferuje pokaźną listę schematów dźwiękowych. Zewnętrzny głośnik wspomagany jest funkcją xLOUD, dzięki czemu odtwarzana muzyka czy dzwonki są dobrze słyszalne. Korzystając ze słuchawek możemy cieszyć się dźwiękiem przestrzennym. Nie zabrakło też radia FM.

Interfejs użytkownika został zmieniony i dopasowany do obecnego, minimalistycznego design’u sprzętu. Tło ekranu menu głównego zmieniono na bardziej kolorowy strumień który w pełni podkreśla jakość HD Reality Display oraz moc procesora z podwójnym rdzeniem.

Podsumowanie

Sony Xperia S to bez wątpienia udana konstrukcja japońskiego koncernu. Nie jest jednak pozbawiona wad. Oryginalny wygląd cieszy oko, a specyfikacja zawstydzi niejednego smartfona. Niestety, Sony jak zwykle nieco się spóźniło. Telefon dopiero wchodzi na rynek, a konkurencja nie śpi i wytacza ciężkie działa w postaci telefonów działających w oparciu o układy czterordzeniowe. Sony Xperia S pod względem specyfikacji mógł zachwycać w zeszłym roku, ale nie dzisiaj. W dodatku brak mu Androida w najnowszej wersji, a na aktualizację będziemy musieli jeszcze poczekać.

Zamiast złącza kart microSD mamy szybką pamięć wewnętrzna o pojemności aż 3. GB. Jednak niedociągnięcia w postaci fatalnie reagującego na dotyk panelu z przyciskami nie zrekompensuje nam świetny ekran. Aparat jest świetny, mając go przy sobie dysponujemy porządnym sprzętem do nagrywania filmów Full HD i robienia zdjęć. Jednak przeciętna bateria może nam popsuć zabawę w najmniej oczekiwanym momencie. Nie możemy zrozumieć, dlaczego smartfon aspirujący do miana najlepszego na rynku nie został wyposażony w technologię HSPA+. Cieszy nas to, ze producent dołącza do zestawu kabel HDMI, jednak czujemy niedosyt w związku z brakiem krążków SmartTags.

Sony Xperia S to smartfon pełny skrajności. Nie jest urządzeniem doskonałym, jednak do przeciętniaków również nie możemy go zaliczyć. W tej sytuacji liczylibyśmy, że cena zrekompensuje nam braki i niedociągnięcia. Aby stać się posiadaczem pierwszego smartfonu Sony trzeba przygotować się na wydatek minimum 190. zł - to najniższa cena, jaką udało się nam znaleźć przy pomocy porównywarki nokaut.pl. To sporo, zwłaszcza, że za kilkaset złotych mniej możemy kupić np. Samsunga Galaxy S II z Androidem 4.0.

Pierwszy smartfon Sony można traktować jako sukces firmy. Widać, ze rozstanie ze szwedzkim partnerem wyszło koncernowi na dobre. Trzymamy kciuki za Sony. Liczymy, że dotrzyma kroku reszcie stawki, a może pokusi się nawet o wprowadzenie innowacji, które zaskoczą wszystkich. Zwłaszcza, że rok 201. będzie obfitował w premiery.

Plusy

  • kabel HDMI w zestawie
  • oryginalny wygląd
  • dioda sygnalizująca
  • 32 GB wbudowanej pamięci
  • solidna obudowa
  • świetny ekran
  • świetna klawiatura dotykowa
  • łączność NFC
  • microUSB z funkcją USB
  • tethering poprzez Wi-Fi i USB
  • świetna przeglądarka z obsługą Flash
  • aparat z możliwością nagrywania filmów Full HD@30fps
  • odtwarzanie filmów DivX i XviD Full HD
  • dobra jakość dźwięku

Minusy

- brak Smart Tags w zestawie
- fatalnie działający panel z dotykowymi przyciskami
- aparat umieszczony za blisko górnej krawędzi
- brak złącza kart pamięci
- przeciętna bateria
- aplikacja Office Suite bez możliwości edycji dokumentów
- brak technologii HSPA+
- cena

Ocena: 7/10

SW

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (64)