Sony Pictures na łasce cybeprzestępców
Sony nie ma szczęścia do zabezpieczeń – Sony Pictures, oddział firmy zajmujący się tworzeniem i dystrybucją filmów, został zhackowany. Tym razem nie chodzi jednak o sam wyciek danych pracowników lub kontrahentów – wszystkie komputery w firmie zostały dosłownie przejęte przez przestępców.
26.11.2014 | aktual.: 26.11.2014 12:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pierwsze problemy zauważono wczoraj, kiedy na ekranach komputerów Sony Pictures wyświetlił się powyższy komunikat. Zgodnie z jego treścią za atakiem stoi grupa określająca się jako #GOP (Guardians of Peace), która ostrzegała podobno firmę w przeszłości i przedstawiła jej pewne żądania. Niestety nie wiadomo jak one miałyby brzmieć.
Gdyby chodziło jednak tylko o wyświetlanie komunikatu, cała sprawa nie byłaby dużym problemem. Niestety zablokowana została także wewnętrzna infrastruktura sieciowa firmy, a pracownicy nie mogą nie tylko korzystać z komputerów, ale nawet wykonywać telefonów z centrali firmy. Do czasu odparcia ataku administracja Sony nakazała wyłączyć komputery oraz wszystkie routery WiFi znajdujące się w biurach Sony Pictures.
Jakby tego było mało, włamywacze upublicznili także pliki, które mogą zawierać poufne dane firmy. Według analizy internautów, jaka ma miejsce w serwisie Reddit, pliki te rzeczywiście wyglądają, jakby zostały wykradzione z sieci firmowej Sony Pictures. Dodatkowo atakujący przejęli też na jakiś czas konta oddziału japońskiej firmy w serwisach społecznościowych. Kontrolę nad tymi kontami udało się co prawda odzyskać, ale sytuacji nie udało się na razie opanować – firma jest praktycznie sparaliżowana, a pracowników poinformowano, że taka sytuacja może potrać od kilku dni, do nawet trzech tygodni.
Polecamy na stronach Giznet.pl: Samsung zamyka platformę ChatOn