Sony Ericsson K550i - telefon dla każdego - test

Sony Ericsson K550i - telefon dla każdego - test

Sony Ericsson K550i - telefon dla każdego - test
Źródło zdjęć: © Telepolis
06.12.2007 12:01, aktualizacja: 03.03.2008 16:06

Sony Ericsson K550i to niewielki, a przy tym bardzo wygodny telefon i to przede wszystkim mu się chwali. Drugim, dość istotnym elementem, jaki bardzo miło zaskakuje użytkownika, jest bardzo przyzwoity czas czuwania, który nawet przy dość intensywnym użytkowaniu nie spada poniżej 3 dni. Tak, w skrócie, opiszę telefon Sony Ericssona, który miałem przyjemność testować ponad miesiąc.

Czerń i srebro

Telefon bardzo dobrze prezentuje się we wszelkich materiałach reklamowych producenta. W rzeczywistości, sprawia wrażenie jakby jeszcze mniejszego, niż przedstawiają to ulotki. Na atrakcyjność wyglądu telefonu składa się jego niewielka grubość, wynosząca 14mm i dość ciekawe, srebrne akcenty. Bardzo profesjonalnie wygląda duży klawisz spustu aparatu, umiejscowiony na prawym boku telefonu. Pozytywnie nastraja też pokrywa obiektywu i nietypowo, bo na lewym boku, umieszczone gniazdo ładowarki/słuchawek. Telefon ze względu na brak złącz komunikacyjnych na dole obudowy i odpowiednie profilowanie pokrywy baterii, nie wbija się w dłoń, tylko miękko w jej usadawia. Ostrymi krawędziami dla odmiany, są dość specyficzne klawisze numeryczne; wystające, metaliczne sztabki wydają się być bardzo małe i niewygodne. W praktyce jednak, należą do bardzo ergonomicznych – przez ich wyczuwalność (dodam, że klawisze są większe od tych w W880i). Jednocześnie przeniesienie opisów klawiszy, z nich samych, na panel przedni telefonu,
dało możliwość uzyskania bardzo równomiernego i czytelnego podświetlenia.

| [

Obraz

](http://tech.wp.pl/sony-ericsson-k550i-6035077202903681g) |
| --- |Na bokach obudowy, nieco powyżej połowy wysokości wyświetlacza, umieszczono po lewej stronie klawisz uruchamiania odtwarzacza muzycznego, po prawej stronie zaś, dwubiegunowy klawisz głośności. Klawisze te, ze względu na idealne wtopienie w obudowę, są bardzo słabo wyczuwalne. Braku wyczuwalności nie można jednak zarzucić manipulatorowi kierunkowemu. Kierunki góra i dół zaopatrzone zostały w bardzo praktyczne, sztabkowe wzniesienia, które o niebo zwiększają komfort pracy. Bardzo chybionym pomysłem, jest umieszczenie aż tak wielkiego klawisza przeglądarki internetowej – łatwo tu o omyłkowe wejścia na strony internetowe. Odpowiadający mu po prawej stronie, klawisz dodatkowego menu skrótów, to z kolei jeden z uroków korzystania z Sony Ericssonów. Maleńkie menu daje dostęp do najważniejszych funkcji, w bardzo szybki i elastyczny sposób.

Kończąc temat konstrukcji telefonu, warto wspomnieć o dwóch sprawach. Pokrywa baterii zamyka się wyjątkowo nie wzdłuż, a w poprzek telefonu. Na prawej krawędzi telefonu, wokół spustu aparatu, znajdują się dwie zasuwki pokrywy baterii. Pokrywa trzyma się dobrze, bez żadnych luzów, ale sam telefon należy do tych „skrzypiących”, już po kilkunastu dniach użytkowania. Drugą sprawą jest kwestia czytnika kart M2. Dostęp do niego jest możliwy dopiero po zdjęciu pokrywy baterii. Całe szczęście slot karty nie leży pod baterią i telefonu nie trzeba wyłączać, w razie potrzeby wyjęcia karty.
[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,1959,title,Telefon-SONY-ERICSSON-K550i-Czarny-,produkt.html )

Funkcje podstawowe

Telefon służy do dzwonienia. To podstawowa dewiza osób, którym nie zależy na „bajerach” w telefonie, tylko na konkretach. K550i ma stosunkowo głośne dźwięki, czytelny ekran TFD i co ważne, podczas testów potrafił pracować na baterii nawet 5 dni, przy delikatnym użytkowaniu. Ale nawet 40minut rozmowy dziennie, pozwoliło na przeżycie powyżej 3 dni, na pojedynczym ładowaniu. Uważam to za bardzo dobry wynik. Sekretem sukcesu w tej materii, jest litowo-polimerowe ogniwo BST-33, o pojemności 950mAh.

| [

Obraz

](http://tech.wp.pl/sony-ericsson-k550i-6035077202903681g) |
| --- |Książka telefoniczna nie budzi żadnych zastrzeżeń. W przeciwieństwie do „symbianowych” Nokii, wyświetlana jest zarówno nazwa kontaktu, jak i sam numer telefonu. Możliwe jest archiwizowanie kontaktów na karcie pamięci, a także operacje na całych grupach kontaktów, czy zaznaczanie poszczególnych kontaktów. W opcjach zaawansowanych znalazła się możliwość przesłania całej książki telefonicznej przez Bluetooth lub podczerwień. Bez problemu przypiszemy do danej osoby zdjęcie, indywidualny dźwięk dzwonka, znajdzie się też miejsce na informację o dacie urodzin, adresie e-mail itp.

Wiadomości tekstowe, w wydaniu Sony Ericssona, należą do jednych z lepszych na rynku. Bardzo intuicyjny i bogaty słownik, znacznie ułatwia szybkie pisanie. Nie zabrakło opcji kopiowania i wklejania tekstu, możliwe jest też szybkie zamienienie SMS-a w MMS, już podczas edycji tekstu. Kreator MMS w dość intuicyjny sposób daje możliwość dodania zarówno nowych elementów, jak i tych już zapisanych w pamięci telefonu. Służy temu pasek ikon, na dole okna edycji, do którego dostajemy się kursorem, bez przedzierania się przez jakieś dodatkowe opcje. Patent bardzo wygodny. Wygodę pisania umila fakt, że w tle może pracować radio, czy odtwarzacz mp3 – wbrew pozorom, nie jest to jeszcze powszechna funkcja telefonów (patrz Samsung SGH-Z630).

Organizacja czasu

Manipulator kierunkowy pozwala na zdefiniowanie dowolnego skrótu, dla każdego z kierunków. W praktyce jedynie strzałka w prawo wymaga zmiany i w moim przypadku trafił tu budzik. Na niezwykle ważną część menu telefonu, jaką jest właśnie budzik złożyło się tym razem aż pięć równoległych alarmów. Każdy z możliwością ustalenia cykliczności na wybrane dni tygodnia. Rozkosz dla opornie budzących się. Funkcje budzika uzupełnia prosty kalendarz, moduły zadań i notatek. Do tego dochodzi stoper i minutnik.

Pozycja Organizator, w menu głównym telefonu, prócz wymienionych wyżej funkcji, posiada też sejf na nasze kody i hasła wszelkiej maści oraz prosty kalkulator. Zaskakującym dodatkiem jest pozycja Latarka, czyniąca z dwóch diod doświetlających aparatu latarkę. Być może to dość prozaiczna funkcja, ale patrząc na mnogość aplikacji tego typu, jakie powstały na inne telefony –. widać potrzebna. Latarka K550i potrafi dodatkowo wyświetlać sygnał SOS.
[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,1959,title,Telefon-SONY-ERICSSON-K550i-Czarny-,produkt.html )

Internet

Przeglądarkę internetowa K550i, opartą o silnik NetFront-a, ograniczana ekran o stosunkowo niewielkiej rozdzielczości (176x220 pikseli). Bardzo rozsądnym rozwiązaniem jest zainstalowanie na potrzeby przeglądania WWW, przeglądarki OperaMini. Do przeglądarki internetowej, Sony Ericsson dokłada serwis PlayNow, który jest platformą ściągania dodatków, dedykowanych K550i, takich jak dzwonki, gry, czy tapety. Pochwalić należy wbudowaną przeglądarkę RSS - jej obsługa nie przysporzy trudności nawet laikowi. Bardzo zgrabnie skonstruowano także klienta e-mail, który nie poradzi sobie jednak rozbudowanymi załącznikami, szczególnie w formatach pakietu MS Office, czy z PDF-ami. Wszelkie funkcje internetowe działają w oparciu o GPRS i EDGE. Ten ostatni jest monitowany literką „E” nad kreskami zasięgu – jak widać, gdy już Sony Ericsson zdecyduje się na dodanie EDGE, robi to dobrze (w większości dostępnych aparatów innych producentów, przejścia między EDGE, a GPRS, nie są sygnalizowane).

| [

Obraz

](http://tech.wp.pl/sony-ericsson-k550i-6035077202903681g) |
| --- |*Cyber-shot? *

Telefon promowany jest przez producenta, jako model z rodziny foto-komórek. Napiszę od razu – zdjęcia są średnie. Owszem aparat posiada autofocus i rozsądne minimum, jakim jest obecnie rozdzielczość 2Mpx. Zdjęcia wychodzą jednak słabiej niż te, z na przykład W810, o teoretycznie tych samych parametrach. Ewidentnie zastosowano tu inną optykę, aniżeli w aparatach K750i, czy W810i, co narzuca to niewielka grubość telefonu. Zdjęcia charakteryzują się dość ładnymi kolorami, ostrością poniżej przeciętnej i niestety sporym zaszumieniem. Dla uzyskania możliwie najlepszego efektu, konieczne jest szukanie bardzo silnego źródła oświetlenia. Dopiero idealne warunki, dają szansę na uzyskanie wartościowych fotografii. Według mnie, cała ta szopka wokół logo Cyber-shot była zbyteczna, K550i robi zdjęcia niewiele lepsze niż K610i, który funkcji autofocus nie posiada.

Nie szukając w K550i alternatywy aparatu cyfrowego, okazuje się, że telefon swoim prostym cyfrowym okiem, potrafi sprawić jednak wiele przyjemności. Przede wszystkim aparat uruchamia się przez samo odsunięcie pokrywy obiektywu. Ta otwiera się z odczuwalnym oporem, więc nie ma mowy o przypadkowym uruchomieniu aparatu w kieszeni. Menu dodatkowych funkcji: efektów, jakości zdjęć, scenerii etc, dostępne jest poprzez przejrzyste menu ikonowe, a nie trudne do zapamiętania skróty klawiszowe, jak to bywa u innych producentów. Zdjęcia, bezpośrednio z poziomu telefonu, mogą być publikowane w prywatnym blogu, na witrynie blogger.com (funkcja wyślij do blogu). Aplikacja PhotoDJ pozwala na umieszczenie dodatkowych ramek, podpisów, na redukcję efektu czerwonych oczu, czy też poprawę balansu kolorów i jasności, już wykonanych zdjęć.

Pliki wideo nagrywane są w rozdzielczości QCIF (176x14. pikseli). To sporo poniżej obecnych standardów, ale z drugiej strony w sam raz do MMS-ów. Nagrania mogą być edytowane za pomocą aplikacji VideoDJ. Jakość końcowa filmów nie daje powodów do dumy - nie dość, że rozdzielczość jest niska, to dodatkowo aparat wymusza dość silną kompresję. Ciężko też mówić o płynności zarejestrowanych nagrań, szczególnie, gdy filmy nagrywane są w słabych warunkach oświetleniowych. W menu Rozrywka umieszczono przyjazny w obsłudze odtwarzacz wideo, który co ważne, pozwala na odtwarzanie filmów także na pełnym ekranie. Można nawet pokusić się o obejrzenie jakiegoś filmu pełnometrażowego, o ile gabaryty ekranu (1,9cala) i konieczność dokonania dodatkowej kompresji, nas nie odstraszą.
[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,1959,title,Telefon-SONY-ERICSSON-K550i-Czarny-,produkt.html )

Muzyka

Zestaw zawiera dość przeciętne słuchawki HPM-62. Słuchawki są głośne, posiadają nieco świszczące tony wysokie, wyeksponowany środek i ubogie basy. Melomanów czeka zakup dodatkowych słuchawek, z linii produktów, przygotowanej dla serii Walkman Sony Ericssona, lub przejściówki na gniazdo JACK. Ciekawą opcją okazać może się zestaw Bluetooth Stereo. Mimo, że aparat nie należy do tych z górnej półki, świetnie radzi sobie z profilem A2DP, odpowiedzialnym za obsługę takich słuchawek.

| [

Obraz

](http://tech.wp.pl/sony-ericsson-k550i-6035077202903681g) |
| --- |Odtwarzacz muzyczny jest bardzo intuicyjny. Zabrakło możliwości wskazania określonego katalogu, jako zakresu odtwarzanych utworów. W związku z powyższym generowanie playlist związane jest z bieganiem po poszczególnych albumach. Menu daje możliwość zapętlenia utworu, czy też włączenie losowej kolejności odtwarzania. Dostępny jest korektor i efekt dźwięku przestrzennego. Cieszy możliwość przesłania danego pliku na inny telefon, bezpośrednio z odtwarzacza, a nie poprzez manager plików.

Radio K550i posiada RDS, funkcję praktycznie niespotykaną u konkurencji. Zarówno podczas odtwarzania muzyki, jak i radia istnieje możliwość przeniesienia odtwarzania na głośnik. Za antenę służy przewód słuchawek, który nawet zwinięty dość dobrze spełnia tą funkcję.

Ciekawostką jest funkcja TrackID. Jeśli podczas słuchania muzyki pojawi się problem z ustaleniem wokalisty, czy albumu, wystarczy uruchomić właśnie tą funkcję. Program nagra fragment utworu, następnie połączy się z Internetem w celu sprawdzenia, kto jest autorem utworu, z jakiego albumu utwór pochodzi i jaki ma tytuł. Całość operacji nie trwa więcej niż 30s, a dla skutecznego działania wystarczy zaledwie kilkanaście sekund nagrania.

Ostatnią funkcją, wartą zauważenia, jest pozycja Nagraj dźwięk, znajdująca się w menu Rozrywka. Ot prosty dyktafon ktoś powie, tym czasem dyktafon ten ma jedną, dość wyjątkową cechę. O ile w ostatniej odsłonie Symbian-a Series 60 przełomem było umieszczenie dyktafonu, zapisującego jednogodzinne nagrania (np. Nokia N95)
, o tyle w K550i, z założenia, długość nagrania ogranicza jedynie ilość wolnej pamięci. Trzy i półgodzinne nagranie zajęło około 31MB pamięci i zostało nagrane w formacie AMR, czyli karta pamięci o pojemności 2GB daje możliwość zgromadzenia około 200 godzin nagrań z dyktafonu.

Komunikacja na wyśrubowanym poziomie

To, co lubię najbardziej w Sony Ericssonach, to perfekcyjna obsługa transmisji Bluetooth. Już pierwszy kontakt z taką transmisją, w przypadku Sony Ericssonów, przynosi pozytywne odkrycie. Gdy na telefon przesyłany jest plik, najpierw pojawia się zapytanie, czy odbierany element ma być zapisany w pamięci wewnętrznej telefonu, czy też może na karcie pamięci. Domyślnie u innych producentów pliki wędrują do pamięci wewnętrznej (a tej zazwyczaj brakuje) i potem dopiero możliwe jest ich przesunięcie na kartę pamięci. Tu przesłanie nawet kilkudziesięciu megabajtów danych nie stanowi problemu. Rozwiązanie to, dotyczy również transmisji poprzez port podczerwieni. Ciekawym zastosowaniem Bluetooth jest funkcja pilota multimedialnego. Bez jakichś specjalnych sterowników możliwe jest sterowanie Winamp-em, czy prezentacją w PowerPoint-cie, stojąc nawet 1. metrów od komputera. SonyEricsson K550i, nie zawiedzie też kierowców – telefon przechodzi w specjalny tryb samochodowy, gdy podłączamy go do odtwarzacza samochodowego
wyposażonego w Bluetooth. Na ekranie radia samochodowego można wtedy swobodnie przeglądać kontakty zapisane w telefonie i wykonywać połączenia przy użyciu głośników samochodowych i mikrofonu, dołączanego do zestawu CarAudio.
[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,1959,title,Telefon-SONY-ERICSSON-K550i-Czarny-,produkt.html )
W pudełku, wraz z telefonem otrzymujemy standardowo kabel USB. Telefon podłączony przewodowo do komputera prosi o wybór trybu podłączenia. Dostępne są trzy warianty: transfer plików, tryb telefon i drukuj. Wybór pierwszego powoduje pojawienie się w systemie dodatkowych dwóch dysków twardych, którymi jest pamięć wewnętrzna aparatu i karta pamięci. Przesył plików działa na tyle szybko, by w ogóle zrezygnować ze stosowania dodatkowych czytników kart pamięci. Zdecydowaną wadą trybu „transfer plików” jest fakt, że moduł GSM telefonu wyłącza się podczas takiej sesji i przez to nikt się do nas nie dodzwoni, gdy np. zapisujemy zdjęcia na dysku twardym. „Tryb telefonu” służy podłączeniu telefonu do komputera w funkcji modemu, a także do synchronizacji kontaktów z Outlookiem, jak i innych operacji wykonywanych przy użyciu oprogramowania PC Suite. Ostatni z trybów – „tryb drukuj” – pozwala na drukowanie obrazów, bezpośrednio z telefonu, na drukarce posiadającej dodatkowe gniazdo USB, tzw. PictBridge (standard dla
większości obecnie sprzedawanych drukarek atramentowych). Na zakończenie tego tematu dodam, że bateria telefonu ładuje się podczas podłączenia przez USB.

Podsumowanie

| [

Obraz

](http://tech.wp.pl/sony-ericsson-k550i-6035077202903681g) |
| --- |Telefon zadowoli zarówno fanów multimediów, jak i osoby o pragmatycznym podejściu do użytkowania telefonu. Do tych pierwszych przemówią odtwarzacz muzyczny, radio z RDS, funkcja TrackID, olbrzymia baza gier do zainstalowania (standardowo jest tylko jedna), no i w miarę przyzwoity aparat fotograficzny z funkcją przesłania zdjęć do blogu. Pragmatycy docenią długi czas czuwania, intuicyjną książkę telefoniczną z funkcją prostej archiwizacji kontaktów, dopracowane funkcje wiadomości oraz obsługę e-mail i czytnik RSS. Z czystym sumieniem polecam aparat.

za duży przycisk przeglądarki i słabo wyczuwalne klawisze regulacji głośności
bardzo przeciętny aparat fotograficzny
nagrania wideo jakości QCIF
brak 3G
czytnik kart pamięci pod pokrywą baterii

niewielkie gabaryty i waga
bardzo wygodna klawiatura i manipulator kierunkowy
przyzwoity czas pracy baterii
Radio z RDS
Czytnik RSS
Dyktafon bez ograniczenia długości nagrania

[

Obraz

]( http://zakupy.wp.pl/recid,1959,title,Telefon-SONY-ERICSSON-K550i-Czarny-,produkt.html )

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)