Hiszpanie dozbroili starą fregatę w system przeciwdronowy

Bojownicy Huti do ataków na jednostki floty handlowej i okręty koalicji wykorzystują szerokiej maści amunicję krążącą, drony nawodne oraz pociski balistyczne i manewrujące, a od niedawna portfolio wykorzystywanego przez nich uzbrojenia rozszerzyło się o nowy rodzaj broni – drony podwodne (UUV). Znaczną część uzbrojenia przemycano z Iranu, co nie powinno stanowić żadnego zaskoczenia.

Jednak najczęściej Huti do ataków na statki i okręty wykorzystują powietrzne bezzałogowce oraz przeciwokrętowe pociski balistyczne. Wprawdzie rejon działań hiszpańskiej fregaty znajduje się w pewnej odległości od Zatoki Adeńskiej i Morza Czerwonego, natomiast operując u wybrzeży Somalii okręt znajduje się niebezpiecznie blisko gorącego rejonu. Dodatkowo niektóre organizacje terrorystyczne działające na obszarze Rogu Afryki mogą również pokusić się o ataki na statki cywilne, na wzór Hutich. Tego obawiała się hiszpańska admiralicja wysyłając Canarias na swoją piątą zmianę w ramach operacji Atalanta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jest to natomiast pierwsza misja fregaty w zupełnie nowym środowisku bezpieczeństwa w regionie. W związku z nowymi zagrożeniami postanowiono dozbroić okręt w system do zwalczania bezzałogowych statków powietrznych. Canarias otrzymała specjalnie zaprojektowany system, który zamontowano w miejsce rufowego systemu obrony bezpośredniej Meroka kalibru 20 milimetrów.

Meroka była ulokowana jest tuż nad hangarem w którym na czas misji znajduje się pojedynczy śmigłowiec pokładowy SH-60B Seahawk oraz UAV. Według hiszpańskiej marynarki wojennej nowy system zaprojektowano specjalnie pod kątem obecnej sytuacji w rejonie działania fregaty, natomiast nie ujawniła szczegółów.

Z pomocą przyszły opublikowane zdjęcia, na których doskonale widać nowe uzbrojenie okrętu. Fregata otrzymała prawdopodobnie system zagłuszający natomiast efektorem jest przenośny system DroneDefender produkcji spółki Dedrone. System ma za zadanie zakłócać sygnał GPS, uniemożliwiając korzystanie z automatycznej nawigacji, jednocześnie blokując sterowanie UAV-em przez operatora, poprzez zakłócenia łączności na wielu częstotliwościach. Nie wykluczone jednak, że jednostka otrzymała dodatkowe systemy obrony przeciwko bezzałogowcom.

Fregata Canarias należy do serii hiszpańskich fregat rakietowych Santa María, opracowanych na początku lat osiemdziesiątych. Projekt bazuje na amerykańskich jednostkach typu Oliver Hazard Perry, zachowując w większości praktycznie te same podzespoły i sensory. Łącznie w latach 1986–1994 wprowadzono do służby sześć fregat Santa María. Canarias jest ostatnią jednostką z serii, rozpoczęła służbę w hiszpańskiej flocie w 1994 roku.

Fregaty przy długości ponad 138 metrów wypiera 3160 ton. Podobnie jak pierwowzór, na obecne standardy dysponuje dosyć przestarzałym pakietem uzbrojenia i sensorów. Oczami okrętu jest dwuwspółrzędna stacja radiolokacyjna AN/SPS-49(V)4. Główne uzbrojenie stanowi wyrzutnia pocisków Mk 13 dla wiekowych rakiet przeciwlotniczych SM-1MR oraz przeciwokrętowych Harpoonów.

Całość uzupełniana jest przez armatę automatyczną OTO Melara kalibru 76 milimetrów oraz system CIWS Meroka. Okręty dysponują również kompleksem ZOP. Co jednak ciekawe otrzymały również nowocześniejsze sensory, współpracujące z tymi starszymi. Na przykład system kierowania ogniem Mk 92 uzupełniany jest przez nowocześniejszy radar RAN-30 dla modułu CIWS oraz nowoczesny system zarządzania walką.

Fregaty Santa María zostaną zastąpione do 2032 roku pięcioma nowoczesnymi fregatami typu F110 – budowa pierwszej rozpoczęła się w ubiegłym roku. Podniesienie bandery planowane jest na 2028 roku. Wtedy najprawdopodobniej rozpocznie się proces wycofywania wiekowych okrętów.