Rosja. Pożar statku Admirał Kuzniecow. Trwają poszukiwania zaginionej osoby [Zobacz wideo]

Jedna osoba nie żyje, a 12 zostało rannych w pożarze rosyjskiego lotniskowca Admirał Kuzniecow, do którego doszło w czwartek, w stoczni Zwiezdoczka w Murmańsku. Jedna z ofiar wybuchu wciąż nie została odnaleziona. Zaginioną osobą mógł być oficer.

Pożar, który wybuchł na rosyjskim lotniskowcu w czwartek 12 grudnia został już całkowicie ugaszony. Podczas akcji ratunkowej służby natrafiły na zwłoki jednego z żołnierzy - poinformowały władze kraju. W wyniku tragedii rannych zostało 12 osób. Wśród poszkodowanych wciąż znajduje się jedna osoba zaginiona. Według niepotwierdzonych informacji, poszukiwany to oficer nadzorujący prace stoczniowców przy statku "Admirał Kuzniecow".

Walka z ogniem została zakończona w piątek około godziny 5:00 rano. Trwa wyjaśnianie przyczyn ogromnego pożaru, który według wstępnych informacji wybuchł w jednej z komór lotniskowca podczas prac spawalniczych i rozprzestrzenił się na powierzchni około 600 metrów kwadratowych. Nieoficjalnie mówi się o naruszeniu przepisów bezpieczeństwa.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że skutki pożaru nie będą poważne, ponieważ ogień zniszczył instalacje, która i tak miała ulec wymianie podczas prac remontowych - informuje rosyjski dziennik "Kommiersant".

Pożar na pokładzie lotniskowca "Admirał Kuzniecow" odbił się w Rosji szerokim echem. Nic w tym dziwnego, w końcu to drugie podobne zdarzenie na przestrzeni kilkunastu miesięcy. W październiku 2018 roku podczas trwających prac modernizacyjnych w Murmańsku, wskutek niewłaściwego zatapiania doku śmierć poniosły dwie osoby. Na pokład okrętu spadł wtedy potężny żuraw dźwigowy. Według Rosjan nie doszło wtedy do większych uszkodzeń. Zgodnie z zapowiedziami, remont lotniskowca ma się zakończyć w 2022 roku.

Admirał Kuzniecow to jedyny rosyjski lotniskowiec i największy okręt tamtejszej marynarki wojennej.