RIAA: zwycięstwo dodaje skrzydeł?

09.10.2007 15:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Jeśli RIAA posiada dowody, że pozwana przez tę organizację osoba rzeczywiście nielegalnie udostępniała pliki muzyczne w Sieci, to radziłbym takiej osobie raczej zawarcie ugody niż kierowanie sprawy do sądu. Tak będzie po prostu taniej" - twierdzi amerykański prawnik Charles Mudd, specjalizujący się w sprawach związanych z naruszeniem własności intelektualnej. Zdaniem Mudda, RIAA dobrze wykorzysta wygraną właśnie sprawę przeciwko Jammie Thomas - prawnik prognozuje, że organizacja zintensyfikuje teraz działania antypirackie.

Przypomnijmy: w ubiegłym tygodniu zakończył się pierwszy proces, wytoczony przez RIAA ( organizację reprezentującą amerykańskie koncerny muzyczne ) niejakiej Jammie Thomas ( oskarżono ją o nielegalne dystrybuowanie muzyki w Internecie ). Kobiecie udowodniono naruszenie praw autorskich w przypadku 24 piosenek - za każdą z nich będzie musiała zapłacić 9250 USD grzywny. Szerzej pisaliśmy o tym w tekście "Winna piractwa musi zapłacić 220 tys. dolarów" - http://www.pcworld.pl/news/126246.html.

Zdaniem ekspertów, ta wygrana może spowodować zintensyfikowanie antypirackich działań RIAA; najprawdopodobniej sprawi ona też, że osoby, które wcześniej zdecydowały się na proces ( zamiast zapłacić odszkodowanie RIAA ), wycofają sprawy z sądów i zgodzą się na ugodę.

_ "Werdykt w sprawie Jammie Thomas z pewnością pojawi się na 'sztandarach RIAA' i zostanie odpowiednio medialnie wykorzystany w antypirackiej kampanii prowadzonej przez tę organizację" _ - mówi Charles Mudd, prawnik z Chicago, który specjalizuje się w procesach z RIAA ( reprezentował on ok. 100 osób, pozwanych przez tę organizację ). _ "Sprawa pani Thomas pokazała, że mimo pewnych zastrzeżeń co do wysokości odszkodowania, ława przysięgłych uznała, że popełniono przestępstwo - można się więc spodziewać, że takie orzeczenia pojawią się w podobnych sprawach. To sprawi, że działania RIAA będą teraz zdecydowanie skuteczniejsze" _ - komentuje Mudd.

Prawnik krytykuje wysokość odszkodowania - jego zdaniem zasądzona na rzecz RIAA kwota 220 tys. USD jest absurdalna. Mudd tłumaczy, że w podobnych sprawach wysokość grzywny zwykle równa jest dziesięciokrotności realnej wartości materiału, który był nielegalne dystrybuowany.

Charles Mudd stwierdził w rozmowie z dziennikarzami PC World, że czwartkowy werdykt nie oznacza, że wszystkie osoby, które zostały pozwane przez RIAA, powinny natychmiast zapłacić odszkodowanie i uniknąć w ten sposób procesu. To dotyczy tylko tych osób, w przypadku których organizacja może przedstawić konkretne dowody winy. Mudd zwrócił uwagę, iż sprawa pani Thomas była dość oczywista - prawnicy RIAA przedstawicieli w sądzie wiele dowodów, które świadczyły o tym, że kobieta rzeczywiście udostępniała muzykę w Internecie. _ "Jeśli RIAA posiada dowody, że pozwana przez tę organizację osoba rzeczywiście nielegalnie udostępniała pliki muzyczne w Sieci, to radziłbym takiej osobie raczej zawarcie ugody niż kierowanie sprawy do sądu. Tak będzie po prostu taniej. Oczywiście nie zgadzam się z taktyką RIAA - ale trzeźwo oceniam sytuację. Jeśli są dowody twojej winy, to zapłacenie 4 tys. USD odszkodowania jest lepszym wyjściem niż proces, który może zakończyć się zasądzeniem jakiejś horrendalnej kwoty" _ - komentuje
Chares Mudd.

W zupełnie innej sytuacji są osoby, w przypadku których RIAA nie przedstawiła przekonujących dowodów winy - zdaniem Mudda, osoby też mają poważną szansę na oddalenie pozwu RIAA przez sąd ( amerykańskie sądy kilkakrotnie podjęły już taką decyzję ).

Źródło artykułu:PC World Komputer
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)