Raport wywiadu USA o UFO. Oto, co mówią o nim naukowcy
Z opublikowanego w piątek raportu amerykańskiego wywiadu o UFO wynika, że w ciągu ostatnich 17 lat zaobserwowano 143 zjawiska, których nie można wyjaśnić w jednoznaczny sposób. Głos w sprawie zabrali właśnie specjaliści z projektu naukowego Search for Extraterrestrial Intelligence (SETI), którego celem jest poszukiwanie kontaktu z cywilizacjami pozaziemskimi.
27.06.2021 14:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po publikacji raportu Adam Schiff, kongresmen z Partii Demokratycznej ocenił, iż duża liczba zdarzeń związanych z niewyjaśnionymi zjawiskami powietrznymi wyraźnie pokazuje, że amerykański rząd „potrzebuje jednolitego sposobu gromadzenia i analizowania takich incydentów”.
"Powinniśmy podchodzić do nich bez uprzedzeń, aby zachęcić do dokładnej, usystematyzowanej analizy potencjalnego zagrożenia jakie stwarzają dla bezpieczeństwa narodowego i bezpieczeństwa lotów te niezidentyfikowane zjawiska; powinniśmy to zrobić niezależnie od tego, czy są one związane z działaniami obcego przeciwnika, zjawiskami atmosferycznymi czy innymi zjawiskami powietrznymi" – napisał Schiff w wydanym oświadczeniu.
Raport rządu USA o UFO
Dokument, który przedłożono w Kongresie 25 czerwca, został przygotowany przez specjalną Grupę Zadaniową ds. Niezidentyfikowanych Zjawisk Powietrznych. Jest w nim mowa o zaobserwowaniu 144 tajemniczych zjawisk w latach 2004-2021. Z dokumentu wynika, że 143 zdarzenia pozostają bez jednoznacznego wyjaśnienia, zaś jedno z nich było związane ze zjawiskiem naturalnym. Większość incydentów zostało zauważonych w pobliżu jednostek wojskowych.
Amerykański wywiad podaje, że w 18 przypadkach obiekty poruszały się w sposób, który może wskazywać na nieznaną, zaawansowaną technologię. Niektóre z nich, jak czytamy w raporcie, zdawały się pozostawać w miejscu pomimo wiatru oraz poruszały się z dużą prędkością, bez zauważalnych środków napędu. Autorzy opracowania konkludują, że potrzebne są dalsze badania, mające na celu zidentyfikowanie opisywanych przypadków.
Komentarz ekspertów
Do raportu odnieśli się eksperci związani z SETI – projektem naukowym, w ramach którego poszukiwane są m.in. pochodzące spoza Ziemi sygnały radiowe. W wydanym komunikacie prasowym podkreślono, że "raport USA opiera się na interpretacji przypadkowych obserwacji, podczas gdy SETI prowadzi zamierzone eksperymenty, podobne do wielu innych badań naukowych".
"Ponieważ analiza UAP (niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych – red.) i badania SETI są związane z obszarami, które się na siebie nakładają– możliwością istnienia obcych istot – często prowadzi to do dezorientacji opinii publicznej i mediów, jeśli chodzi o stopień, w jakim są one podobne" – zaznaczono w komunikacie.
"Czy pierwsze przekonujące dowody na istnienie inteligencji pozaziemskiej zostaną znalezione w atmosferze naszej planety, czy też może w setkach tysięcy systemów gwiezdnych, które otaczają najbliższe zakątki naszej galaktyki? Nadal tego nie wiemy. Ale jeśli raport rządowy wskazuje, że istnieje taka możliwość - że przynajmniej niektóre UAP mogą rzeczywiście pochodzić spoza Ziemi - to być może podjęta zostanie próba kontynuowania badań w tym zakresie, zgodna z zasadami prowadzenia eksperymentów naukowych" – czytamy w oświadczeniu SETI.