Powrót do doktryny Breżniewa. Manewry Zapad to próba pokazania rosyjskiej siły

Ostatnie manewry Zapad były demonstracją potęgi Rosji. Tegoroczna edycja ćwiczeń zapowiada się skromniej, jednak Moskwa może próbować zastraszyć Zachód w inny sposób. W arsenale możliwych do użycia środków znajduje się test nowej superbroni lub symulacja wybuchu jądrowego.

BREST, BELARUS - SEPTEMBER 14: Russian and Belarusian troops take part in the Zapad-2021 military exercise in Brest region in Belarus on September 14, 2021. (Photo by Stringer/Anadolu Agency via Getty Images)Manewry wojskowe Zapad 2021
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu Agency
Łukasz Michalik

Zamknięta granica z Białorusią i 30 tys. żołnierzy biorących udział w manewrach Żelazny Obrońca 2025 – to polska odpowiedź na zagrożenie, za jakie uważane są rosyjsko-białoruskie manewry Zapad. Ich scenariusz zakłada m.in. przebicie lądowego połączenie pomiędzy Białorusią i Obwodem Królewieckim i – prawdopodobnie – symulowane użycie broni jądrowej.

W odpowiedzi Polska prowadzi największe w tym roku manewry wojskowe, których kluczową część realizuje 18 Dywizja Zmechanizowana na poligonie w Orzyszu – w północno-wschodniej Polsce, nieopodal tzw. przesmyku suwalskiego. To jedyna lądowa droga łącząca resztę NATO z Litwą, Łotwą i Estonią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Doświadczanie wydarzeń muzycznych w XXI w. | Historie Jutra

Do 18 Dywizji, nazywanej nieoficjalnie Żelazną, trafiło w ostatnim czasie wiele nowoczesnego sprzętu, jak wyrzutnie rakiet Homar-K, armatohaubice K9 czy moździerze Rak, a także czołgi Abrams. To właśnie z nimi – po raz pierwszy - współdziałać będą leasingowane od USA śmigłowce Apache, realizując część ćwiczeń o nazwie Żelazna Brama.

Polskie wojsko przetestuje także infrastrukturę powstającą w ramach Tarczy Wschód, rozproszone stanowiska dowodzenia oraz nowość, jaką jest JAGIC-u (ang. The Joint Air-Ground Integration Center) - system zarządzania ogniem połączonym.

Jednocześnie - w oddaleniu od Orzysza, w połudnowo-wschodniej Polsce, na poligonie w Nowej Dębie - terytorialsi, spadochroniarze i wydzielona część 18 Dywizji przeprowadzą ćwiczenia Ognista Burza - próbę działań obronny i opóźnienia natarcia atakującego przeciwnika. Łącznie, w ramach Żelaznego Obrońcy, tylko w Polsce przeprowadzanych jest 30 różnych ćwiczeń. Odpowiednik polskich manewrów prowadzą także - po swojej stronie granicy – Litwini.

Manewry przed atakiem

Dlaczego Polska i Litwa stawiają w stan gotowości tysiące żołnierzy, przerzucają siły nad granicę i z niepokojem obserwują manewry organizowane przez Rosję?

Poprzednia edycja rosyjsko-białoruskich manewrów miała miejsce w 2021 roku. W ćwiczeniach Zapad 2021 wzięło wówczas udział niemal 200 tys. żołnierzy i znaczne ilości sprzętu - na lądzie, wodzie i w powietrzu.

Manewry wojskowe ZAPAD 2021
Manewry wojskowe Zapad 2021 © fot. East News | HANDOUT

Pokaz siły został obudowany propagandowym przekazem o rosyjskich superbroniach bez "anałoga w mirie" (odpowiednika na świecie), które miały zapewniać Rosji techniczną przewagę - jak m.in. pociski hipersoniczne Kindżał, strategiczne rakiety S-28 Sarmat czy atomowe, podwodne drony Posejdon.

Niedługo po zakończeniu manewrów Moskwa ogłosiła swoje ultimatum, żądając od Zachodu m.in. wycofania natowskich sił z Polski, zaniechania ćwiczeń wojskowych w pobliżu rosyjskich granic, zaprzestania rozszerzania NATO czy wycofania rakiet średniego zasięgu tak daleko, by nie mogły razić celów na terenie Rosji.

Część jednostek zaangażowanych w ćwiczenia Zapad 2021 nie wróciła wówczas do swoich koszar - zostały skierowane nad granicę z Ukrainą. Pół roku później Putin rozpoczął "trzydniową specjalną operację wojskową", czyli trwającą do dziś wojnę.

Weryfikacja propagandy Moskwy

Wojna w Ukrainie pokazała nie tylko rosyjskie słabości, ale również determinację Putina i pogardę dla ludzkiego życia. Nieudolne kopiowanie doktryny "shock and awe" (szok i przerażenie) zakończyło się urzęźnięciem "drugiej armii świata" we wschodniej Ukrainie, a mozolne - choć widoczne w 2025 r. - wydzieranie Ukraińcom kolejnych hektarów terenu i gruzów okupione jest śmiercią setek tysięcy Rosjan.

Jednocześnie zweryfikowane zostały putinowskie superbronie - rzekomo niemożliwy do zatrzymania Kindżał nie stanowi dla systemu Patriot żadnego wyzwania, a próby pocisku S-28 Sarmat kończą się nieplanowanymi eksplozjami i komunikatami o problemach technicznych.

W takich warunkach Moskwa organizuje - po latach przerwy - nową edycję manewrów Zapad. I po raz kolejny, nie mając innych argumentów, usiłuje zastraszyć Zachód atomowym szantażem - bo tak należy rozumieć spekulacje o możliwej symulacji użycia broni jądrowej w czasie ćwiczeń.

Nowa doktryna Breżniewa

Przez ponad dwie dekady fundamentem sowieckiej polityki zagranicznej była doktryna Breżniewa - koncepcja, według której Moskwa sama sobie dawała prawo do interweniowania w krajach, które uznawała za sowiecką strefę wpływów, a w których jej interesy mogły być w jakiś sposób zagrożone.

Ta właśnie koncepcja stała za interwencją - wspólnie z innymi krajami Układu Warszawskiego – w Czechosłowacji czy inwazją na Afganistan. Po rozpadzie bloku wschodniego doktrynę Breżniewa miała zastąpić doktryna Sinatry, która - zgodnie z tytułem piosenki Franka Sinatry "My Way" - pozwalała krajom z rosyjskiej strefy wpływów na podążanie własną drogą.

Odprężenie nie trwało długo. 34 lata od rozpadu ZSRR Rosja przeznaczyła na nieustanne atakowanie swoich sąsiadów. W 1991 roku zaatakowała Litwę, w 1992 r. sprowokowała secesję Naddniestrza, a w 1993 r. doprowadziła do oderwania Abchazji od Gruzji.

Rosyjskie czołgi na Litwie w 1991 r.
Rosyjskie czołgi na Litwie w 1991 r. © Domena publiczna

W latach 1994-1996 Rosja walczyła z Czeczenią, próbującą uzyskać niepodległość, w 1999 r. zaatakowała Czeczenię ponownie, kończąc krótki okres jej suwerenności, a w 2008 roku najechała Gruzję.

W 2014 roku przeprowadziła z pomocą "zielonych ludzików" secesję Donbasu i Ługańska, i zajęła ukraiński Krym, a w roku 2015 wysłała korpus ekspedycyjny do Syrii, chroniąc przed ostatecznym upadkiem swojego poplecznika, Baszszara al-Asada.

W styczniu 2022 r., tuż przed pełnoskalowym atakiem na Ukrainę, Rosja zdołała jeszcze interweniować - formalnie na wniosek lokalnych władz - w Kazachstanie, do którego wysłała 2 tys. żołnierzy w ramach tzw. misji pokojowej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.

Trudno oceniać te działania inaczej, niż jako powrót do doktryny Breżniewa - Moskwa interweniuje wszędzie tam, gdzie ludzie, wybierając pomiędzy "russkim mirem" a choćby namiastką utożsamianej z Zachodem wolności, mają odwagę wybrać to drugie.

Dlatego niepokój Zachodu, a zwłaszcza sąsiadów Rosji, wywołany manewrami Zapad, trudno uznać za przesadzony. Symulowany atak atomowy czy użycie nowej superbroni, za którą Moskwa uznaje pocisk balistyczny Oresznik,to nowa próba przekonania świata o rosyjskiej sile. Można tylko przypuszczać, jakie żądania czy działania poprzedza ten pokaz.

Wybrane dla Ciebie
Polska stawia na kosmos. Rekordowa składka do ESA
Polska stawia na kosmos. Rekordowa składka do ESA
Pierwszy taki śmigłowiec. Właśnie trafia do służby w polskiej armii
Pierwszy taki śmigłowiec. Właśnie trafia do służby w polskiej armii
Prawda wyszła na jaw. To dlatego Tomahawki nie trafiły do Ukrainy
Prawda wyszła na jaw. To dlatego Tomahawki nie trafiły do Ukrainy
Europejski łazik Rosalind Franklin poleci na Marsa. Koniec pecha?
Europejski łazik Rosalind Franklin poleci na Marsa. Koniec pecha?
Ukraińcy pokazali nagranie. Tak strzela Rosomak z Polski
Ukraińcy pokazali nagranie. Tak strzela Rosomak z Polski
Naukowcy zajrzeli do wnętrza czerwonego olbrzyma. Znaleźli tam gwiazdę
Naukowcy zajrzeli do wnętrza czerwonego olbrzyma. Znaleźli tam gwiazdę
Wyładowania elektryczne na Marsie. Nigdy wcześniej ich nie słyszeliśmy
Wyładowania elektryczne na Marsie. Nigdy wcześniej ich nie słyszeliśmy
Lepsze niż F-16? Strącają niemal wszystkie rosyjskie cele
Lepsze niż F-16? Strącają niemal wszystkie rosyjskie cele
Okręty podwodne dla Polski zbudują Szwedzi. Rozstrzygnięcie w programie Orka
Okręty podwodne dla Polski zbudują Szwedzi. Rozstrzygnięcie w programie Orka
Polskie satelity nie lecą w kosmos. Przełożony start misji Transporter-15
Polskie satelity nie lecą w kosmos. Przełożony start misji Transporter-15
Swarovski na wojnie w Ukrainie. Korzystają z niego rosyjscy snajperzy
Swarovski na wojnie w Ukrainie. Korzystają z niego rosyjscy snajperzy
Śmigłowce Royal Navy zyskały nowe rakiety. Pociski Martlet w gotowości
Śmigłowce Royal Navy zyskały nowe rakiety. Pociski Martlet w gotowości
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯