Potężne tornado w USA. Przeszło przez cztery stany

Gwałtowne burze, którym towarzyszyły niszczycielskie tornada, przeszły przez sześć amerykańskich stanów w nocy 10 grudnia i oraz następnego dnia rano. Jak informuje CNN, liczba ofiar śmiertelnych w samym Kentucky wynosi co najmniej 80, a zdaniem gubernatora Andy’ego Besheara może nawet przekroczyć 100. Duża liczba zgonów w bardzo krótkim czasie spowodowała, że w stanie zabrakło miejsc w kostnicach.

Według wstępnych szacunków śmierć w sześciu stanach poniosły co najmniej 93 osoby - informuje Polska Agencja Prasowa. Gubernator Bashear przekazał, że wśród ofiar są dzieci w wieku 3 i 5 lat. Uszkodzenia spowodowane nawałnicami wciąż są oceniane, ale zdaniem meteorologów weekendowe tornada "przejdą do historii jako jedne z najbardziej śmiertelnych i najdłużej trwających".

Według National Weather Service tornada zostały zarejestrowane w stanach Arkansas, Illinois, Kentucky, Missouri, Missisipi i Tennessee. Jedno z nich miało pokonać dystans 400 km, chociaż specjaliści nie mają jeszcze pewności, czy nie była to gromada potężnych żywiołów.

"Jeśli ta niszczycielska nawałnica była w rzeczywistości jednym bytem, ​​stanie się najdłuższą ścieżką pojedynczego tornada w historii USA, a także pierwszym tak zwanym quad-state tornado, tj. tornadem, które ​​przeszło przez cztery stany" – przekazał The Washington Post.

Żywioły spowodowały zawalenie się kilku dużych budynków, m.in. fabryki świec w Kentucky, magazynu Amazona w zachodnim Illinois (zginęły tam co najmniej dwie osoby) oraz domu opieki w Arkansas. Według The Washinton Post tornada zrównały z ziemią miasto Mayfield w stanie Kentucky. Niszczycielska siła natury wyrzuciła tam gruz na wysokość ponad 9,1 km oraz wyrwała domy z fundamentów.

Amerykańskie media podają, że niektóre małe miejscowości dosłownie zniknęły z powierzchni ziemi. Według firmy PowerOutage.US w niedzielę około godziny 13.30 lokalnego czasu ponad 53,5 tys. mieszkańców Kentucky zostało pozbawionych dostaw energii elektrycznej.

Serwis Live Science przypomina, że tornada tworzą się, gdy ciepłe i wilgotne powietrze zderza się z zimnym i suchym. Ponieważ zimne powietrze jest cięższe, wsuwa się pod ciepłe, wypychając je do góry. Proces powoduje powstanie burzy. Ciepłe powietrze, unosząc się, doprowadza do pojawienia się tzw. prądu wstępującego. Jeśli wiatry popychają wznoszące się powietrze z boku na bok, dochodzi do wytworzenia się wirującej burzy. Tego typu żywioły występują w tzw. superkomórkach, które są najsilniejszymi rodzajami burz.

Ale nawet wirujące powietrze nie zawsze wystarcza, aby doszło do powstania tornado. Aby tak się stało, powietrze przy ziemi musi zarówno opadać, jak i wznosić się – podkreśla Live Sciene. O tym, jak silne są tornada świadczy najlepiej fakt, że są one w stanie unosić duże zwierzęta oraz drzewa i duże fragmenty budynków.

W USA siła tornad jest określana na podstawie zmodyfikowanej, pięciostopniowej skali Fujity, która opiera się na poziomie zniszczeń. Najniższą pozycję zajmuje wiatr o prędkości od 105 do 137 km/h, który jest w stanie uszkodzić dachy oraz wyrwać drzewa. Przy poziomie trzecim (wiatr wiejący z prędkością od 179 do 218 km/h) żywioł może podnosić już lekkie samochody oraz zrywać dachy z solidnych konstrukcji.

Na końcu skali znajduje się wiatr o prędkości powyżej 322 km/h. Zgodnie z tabelą Fujity, najsilniejsze tornada bez problemu deformują wieżowce, a podnoszone przez nie samochody mogą zamienić się w "niebezpieczne pociski", wyrzucane przez żywioł na odległość do 100 metrów.