Potęga pancerna Europy. Ponad 2 tys. czołgów, a ciągle im mało
Turcja dysponuje drugą co do wielkości armią wśród państw NATO. Były oficer amerykańskich sił specjalnych, a obecnie analityk wojskowy Steve Balestrieri, zwrócił uwagę na fakt, że posiada ona 2,2 tys. czołgów, a w przyszłości może mieć ich jeszcze więcej.
Balestrieri podkreślił, że turecka armia bardzo długo była zależna od USA i Niemiec w zakresie większości swoich systemów uzbrojenia. W latach 80. zeszłego wieku zaczęła jednak rozwijać własne zdolności do produkcji broni i obecnie efekty tych wysiłków stają się coraz mocniej widoczne. Także w kontekście czołgów.
Potęga pancerna Europy napędzana rywalizacją z sąsiadem
Aktualnie wśród ok. 2,2 tys. czołgów pozostających do dyspozycji tureckiej armii znajdują się amerykańskie M48, M60 Patton i M60 Sabra (które były modyfikowane w Izraelu), a także niemieckie Leopardy 1 i Leopardy 2A4 w kilku wariantach. W najbliższych latach zaczną dołączać do nich czołgi Altay, które będą owocem prac tureckiego przemysłu zbrojeniowego.
Dlaczego Turcja utrzymuje tak dużą flotę pancerną, a nawet chce ją jeszcze powiększyć? Balestrieri wskazuje na dwa główne powody - dążenie Turcji i prezydenta Erdogana do pełnienia znacznie większej roli na Bliskim Wschodzie i na Bałkanach oraz trwający od lat wyścig zbrojeń z Grecją.
"Pomimo tego, że Turcja i Grecja są członkami NATO i rzekomymi sojusznikami, od wieków łączy te kraje wrogość, która groziła wybuchem konfliktu kilka razy w ciągu ostatniego stulecia" - podkreślił analityk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sprawdzam" - Huawei Watch 5
Turcja rozpocznie produkcję rodzimych czołgów
Chociaż program rozwoju tureckiego czołgu Altay dotknęły problemy i został on o kilka lat opóźniony, w końcu nabiera rozpędu. Produkcja pierwszych egzemplarzy ma rozpocząć się jeszcze w tym roku.
Początkowo powstawał będzie Altay T1, przy produkcji którego tureckie koncerny zbrojeniowe będą wspierały się doświadczeniami południowokoreańskiego koncernu Hyundai Rotem. W efekcie Altay T1 zostanie wyposażony w kilka rozwiązań znanych z czołgów K2 Black Panther (m. in. silnik DV27K i przekładnie EST15K). Łącznie ma powstać ok. 100 sztuk Altay T1. Później wyprodukowanych ma być ok. 200 sztuk Altay T2 oraz kilkaset Altay T3, w których Turcy będą bazować już wyłącznie na swoich rozwiązaniach i przemyśle.
"Rozwój czołgu Altay stanowi znaczącą zmianę w strategii obrony narodowej. Do tej pory Turcja w dużym stopniu polegała na zagranicznych dostawcach sprzętu wojskowego, zwłaszcza zaawansowanych pojazdów opancerzonych. Ale teraz, oddalając się od Zachodu, tureckie wojsko staje się coraz bardziej samowystarczalne" - uważa Balestrieri.