Ponad pół roku później - jak radzi sobie Netflix w Polsce?

Od stycznia tego roku Netflix - największy na świecie serwis udostępniający za opłatą gigantyczną bazę seriali i filmów - jest dostępny w Polsce. Część osób czekała na niego jak na zbawienie. Ale czy serwis zmienił coś w podejściu Polaków do konsumowania mediów? Sprawdzamy.

Siedziba Netfliksa
Źródło zdjęć: © WP

Netflix zadebiutował jednocześnie w Polsce i w 13. innych krajach na początku stycznia 2016 roku. Zadebiutował z pompą, o jego starcie rozpisywało się każde medium w naszym kraju. Nawet mimo faktu, że w momencie debiutu oferta była uboga - nie było w niej flagowego produktu, czyli serialu "House of Cards", a opłaty uznane zostały przez użytkowników za dość wysokie.

W momencie startu Netflix nie miał polskiej wersji językowej serwisu, nie można było w nim płacić złotówkami, nie było ani polskich napisów, ani polskiego lektora. Minęło kilka miesięcy. Co zmieniło się do lipca 2016. Pod tym względem... niezbyt wiele. Netflix dalej nie jest dostępny w polskiej wersji językowej (ma się to zmienić w III kwartale 2016 roku). Można już natomiast płacić w złotówkach. Coraz więcej seriali i filmów ma polskie napisy. Dostępne są też wszystkie cztery sezony "House of Cards" - każdy z polskimi napisami.

Czy po tak długim okresie można zacząć oceniać, ile osób w Polsce tak naprawdę z Netfliksa korzysta? Niestety - serwis zazdrośnie strzeże swoich statystyk. Krzysztof Dzięcioł, odpowiedzialny za komunikację prasową Netfliksa mówi tylko, że:

_ - Sądząc po ruchach w Polsce, serwis musi być z liczby subskrybentów zadowolony i dąży do jej zwiększenia. _

Nie idą za tym jednak żadne, nawet przybliżone liczby.

W marcu tego roku widzieliśmy się z Jorisem Eversem, globalnym przedstawicielem Netfliksa. Mówił nam wówczas, że połowa osób, które rozpoczęły darmowe korzystanie z serwisu, po upływie miesiąca stała się płacącymi klientami. Netflix nie udostępnia danych liczbowych na temat żadnego rynku, na którym jest obecny - i ma do tego prawo. Wiadomo tylko, że pod koniec drugiego kwartału 201. z usługi na całym świecie korzystało 83,2 mln użytkowników (w tym niecałe 80 mln to płacący klienci). Z danych Gemiusa za maj bieżącego roku wynika, że z Netfliksa w Polsce korzystało 120 tysięcy osób. To ułamek liczby użytkowników pozostałych VoD. Nie wiadomo jednak, na ile te dane są wiarygodne, bo część osób mogła korzystać z serwisu nie przez przeglądarkę, a z poziomu aplikacji na telewizorze albo urządzeniu mobilnym.

Skoro jednak zapewniani jesteśmy, że Netflix dąży do zwiększenia liczby subskrybentów w Polsce, to może można wysnuć jakieś wnioski na podstawie treści, które pojawiają się w serwisie?

Do marca 10 proc. treści Netfliksa zostało uzupełnionych o polskie napisy i/lub lektora. To - łagodnie ujmując -niezbyt wiele. Jak jest teraz - sprawdzamy, wciąż czekamy na odpowiedź serwisu. Pocieszające jest to, że odkąd Netflix odkupił prawa do "House of Cards", wszystkie jego produkcje pojawiają się w Polsce w momencie premiery na innych rynkach.

Fot. Netflix
© Siedziba Netfliksa (fot. WP)

A przynajmniej pocieszające jest to dla wszystkich tych osób, które swobodnie posługują się językiem angielskim. Te za rozsądną cenę (od 3. zł w wariancie minimum do 52 w opcji maksimum) mają dostęp do całej biblioteki seriali i filmów serwisu. A jest z czego wybierać. Netflix już od dłuższego czasu zdaje sobie sprawę, że konkuruje z każdą usługą, która chce zagospodarować nasz wolny czas - z telewizją, z konsolą, z rodziną, ze znajomymi. Inwestuje więc wielkie pieniądze (6 miliardów dolarów) w produkcję własnych treści. Dla każdego Polaka posługującego się biegle językiem angielskim oglądanie ich może być czystą przyjemnością.

Problem mają wszyscy pozostali. Powiecie: przecież jesteśmy w Polsce, powinniśmy móc oglądać treści serwisu po polsku. I będziecie mieć rację. bo Netflix konkuruje nie tylko z oficjalnymi usługami, które chcą rządzić naszym wolnym czasem. Konkuruje też z usługami pirackimi. A te wydają się nie mieć problemu z szybkim tłumaczeniem nowości kinowych albo serialowych.

Z punktu widzenia użytkownika ocena usługi może opierać się na: cenie, wielkości bazy, łatwości dostępu na różnych urządzeniach, lokalizacji treści. Pod względem wszystkich tych aspektów Netflix w Polsce wypada... umiarkowanie. Kwestie techniczne są świetnie rozwiązane, ale to, co przyciąga nas do serwisu - treści - wciąż dostępne jest głównie po angielsku. Co z tego, że mogę obejrzeć wszystkie sezony "Doktora House'a", skoro gubię się w medycznej nomenklaturze?

Minusem dla nas, użytkowników, jest to, że Netfliksowi zależy na płacących klientach. To dla nich tworzone są zlokalizowane wersje filmów i seriali. Spójrzmy na to z perspektywy ogłoszonych właśnie wyników finansowych spółki - globalne przychody wyniosły w II kwartale 1,9. mld dolarów (o 35 proc. więcej niż rok temu). Zysk netto wyniósł 41 mln dolarów (rok temu było to 26 mln dolarów). Z tej perspektywy okazuje się, że Polska jest dla Netfliksa jednym z wielu państw, których obywatele częściowo dołączyli do płacących klientów. Wygląda jednak na to, że wciąż jest nas za mało, żeby przełożyło się to na konkretne ruchy Netfliksa w Polsce.
_ Joanna Sosnowska _

Źródło artykułu: WP Tech

Wybrane dla Ciebie

Najszybsze haubice świata w Ukrainie. FH77BW Archer gromi rosyjskie czołgi
Najszybsze haubice świata w Ukrainie. FH77BW Archer gromi rosyjskie czołgi
Mają 100 tys. lat. "Odkrycia są znacznie starsze, niż przypuszczano"
Mają 100 tys. lat. "Odkrycia są znacznie starsze, niż przypuszczano"
Większe wsparcie dla Ukrainy. Jasna deklaracja mocarstwa
Większe wsparcie dla Ukrainy. Jasna deklaracja mocarstwa
Ukraina straci ważnego dostawcę amunicji? Polityczna burza w Czechach
Ukraina straci ważnego dostawcę amunicji? Polityczna burza w Czechach
Ziemia za 250 milionów lat. Powstanie kolejny superkontynent
Ziemia za 250 milionów lat. Powstanie kolejny superkontynent
Czarne chmury nad Admirałem Kuzniecowem. Rosja wstrzymuje remont
Czarne chmury nad Admirałem Kuzniecowem. Rosja wstrzymuje remont
Polski astronauta trenuje w Kolonii. Na "antygrawitacyjnej" bieżni
Polski astronauta trenuje w Kolonii. Na "antygrawitacyjnej" bieżni
USA i Ukraina rozważają przełomową umowę. W tle obustronne korzyści
USA i Ukraina rozważają przełomową umowę. W tle obustronne korzyści
Pierwsze takie odpalenie w historii. Broń oparta na wnioskach z Ukrainy
Pierwsze takie odpalenie w historii. Broń oparta na wnioskach z Ukrainy
Polski astronauta wrócił na Ziemię. Jeden z eksperymentów nadal trwa
Polski astronauta wrócił na Ziemię. Jeden z eksperymentów nadal trwa
Ten kraj zamówił Patrioty. Za sprawą Ukrainy dostanie je później
Ten kraj zamówił Patrioty. Za sprawą Ukrainy dostanie je później
Sonda Parker Solar Probe odkrywa sekrety Słońca z bliskiej odległości
Sonda Parker Solar Probe odkrywa sekrety Słońca z bliskiej odległości