Polskie konsorcjum chce budować rodzinę latających bezzałogowców

Polskie konsorcjum chce budować rodzinę latających bezzałogowców
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta

23.08.2013 11:45, aktual.: 23.08.2013 12:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Konstruowanie i wdrażanie do produkcji całej rodziny bezzałogowych systemów
powietrznych to cel konsorcjum firm, zawiązanego w odpowiedzi na zapotrzebowanie polskiej armii -
poinformowała w czwartek firma WB Electronics, która jest liderem konsorcjum.

Do grupy WB Electronics należą produkująca systemy łączności radiowej spółka Radmor, konstruktor już używanego przez polskie wojsko mini-bezzałogowca FlyEye firma Flytronic, producent systemów zdalnego sterowania Arex i wytwórca systemów łączności bezprzewodowej MindMade. W skład konsorcjum weszły ponadto Instytut Lotnictwa, Wojskowe Zakłady Elektroniczne S.A. i Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego.

- _ Konsorcjum ma charakter otwarty. Mamy aplikację ze strony Wojskowej Akademii Technicznej, jej przystąpienie do konsorcjum zostanie prawdopodobnie sfinalizowane we wrześniu _ - powiedział PAP dyrektor ds. rozwoju naukowego i nowych technologii WB Electronics S.A. Wojciech Komorniczak. Dodał, że konsorcjum wystosowało zaproszenie także do Polskiego Holdingu Obronnego (dawniej Bumar).

Zdaniem WB Electronics praktyczna wiedza i umiejętności członków Konsorcjum pozwolą na opracowanie i produkowanie - całkowicie w kraju - całej rodziny samolotów bezzałogowych (dronów) na potrzeby MON, a potencjalnie także na eksport.

W bieżącym roku polska armia otrzyma 1. zestawów bezzałogowych statków latających FlyEye. Bezzałogowce są przeznaczone dla Wojsk Lądowych - jednostek artylerii i dywizjonu rozpoznania powietrznego z Mirosławca - oraz Wojsk Specjalnych, które już wcześniej wykorzystywały aparaty latające tego typu. Polskie wojsko - także w Afganistanie - wykorzystuje również zestawy bezzałogowców typu Orbiter produkcji izraelskiej.

Według przedstawionych w ubiegłym roku planów MON w ciągu 1. lat resort zamierza kupić 82 zestawy latających bezzałogowców różnych klas i zasięgów, nie tylko rozpoznawczych, ale i uderzeniowych. Przed nowelizacją budżetu przewidywano na ten cel 2-3 mld zł.

Źródło: PAP

-/jg/jg

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (288)