Pentagon szykuje się do cyberwojny

Pentagon szykuje się do cyberwojny

01.06.2009 12:46, aktual.: 01.06.2009 12:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pentagon po raz kolejny planuje utworzenie specjalnego dowództwa do spraw cyberprzestrzeni, aby w ten sposób przygotować się do prowadzenia w cyberprzestrzeni działań w o charakterze ofensywnym i defensywnym. Plan, nie zaprezentowany jeszcze oficjalnie Białemu Domowi, o którym pracownicy administracji rządowej opowiedzieli dziennikowi "The New York Times", ma stanowić uzupełnienie ochrony cywilnej części cyberprzestrzeni.

Według informacji NYT prezydent USA Barack Obama jeszcze dziś ogłosi ustanowienie w Białym Domu specjalnego biura pod kierownictwem "cybercara", które w ramach wielomiliardowego programu będzie odpowiedzialne za ochronę rządowych serwerów i systemów komputerowych giełd, banków i kontroli ruchu lotniczego.

Obraz
© (fot. AFP)

Szczegóły dotyczące prezydenckiego planu nie są jeszcze znane; należy się jednak spodziewać, że w ciagu najbliższych tygodni Obama podpisze tajne zarządzenie, które da podstawy prawne dla funkcjonowania cyberdowództwa. Wcześniej siły powietrzne starały się o objecie centralnego dowództwa nad sztabem cyberwojen. Poza tym pod uwagę brano też agencję wywiadowczą NSA, która jest najlepiej zaznajomiona z możliwościami działania w cyberwojnie. Według nowego planu w nowym dowództwie najprawdopodobniej współpracować będą Pentagon i NSA. W obecnej chwili nie wiadomo jeszcze, czy nowe dowództwo będzie działało samodzielnie czy też zostanie podporządkowane Dowództwu Strategicznemu.

Przez spodziewane wkrótce ogłoszenie utworzenia cyberdowództwa należy rozumieć, że Stany Zjednoczone mają coraz więcej środków walki komputerowej i teraz muszą wypracować strategię używania ich w przyszłych konfliktach. Nie wiadomo, jakie możliwości przeprowadzania cyberataku ma w tej chwili Pentagon albo NSA. Rzecznik Pentagonu Bryan Whitman dał jednak do zrozumienia, że armia USA nie chce postrzegać tego zagadnienia tylko pod kątem "ofensywnych cyberoperacji"; cyberprzestrzeń, tak jak każde inne pole bitwy, jest traktowana raczej jako "obszar prowadzenia wojny", w którym chodzi np. o zapewnienie swobody poruszania się i działania.

wydanie internetowe www.heise-online.pl