Ostrzeżenie przed atakami na strony internetowe rządu
14.12.2010 10:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Strony internetowe rządu W. Brytanii są zagrożone atakami hakerów, sympatyzujących z portalem Wikileaks - poinformowało w poniedziałek biuro premiera Davida Camerona, powołując się na ostrzeżenie doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Petera Rickettsa
Ministerstwa powiadomiono, że ich strony mogą stać się celem ataku "haktywistów" (hakerów, broniących Wikileaks). Wskazano na ataki, których ofiarą padły takie firmy jak Mastercard Inc., Visa Inc. i PayPal Inc., które odcięły się od współpracy z Wikileaks.
We wtorek założyciel Wikileaks Julian Assange ma się pojawić w londyńskim sądzie, w związku z wydanym przez Szwecję nakazem aresztowania z oskarżenia o gwałt. Assange sam oddał się w ręce brytyjskiej policji w zeszłym tygodniu. Twierdzi, że jest niewinny. Sąd zdecyduje, czy zostanie wydany Szwecji.
Przed gmachem londyńskiego sądu zapowiedziano na wtorek protesty sympatyków Assange'a i Wikileaks.
Za atakami na firmy, które zerwały współpracę z Wikileaks, gdy portal en zaczął publikować depesze amerykańskiej dyplomacji, stoi luźno związana grupa aktywistów, nazywająca się "Anonymous".
Ekipa prawników Assange'a poinformowała, że na wtorkowym przesłuchaniu ekstradycyjnym założyciel Wikileaks będzie reprezentowany przez Geoffreya Robertsona, byłego sędziego apelacyjnego specjalnego trybunału ONZ ds. Sierra Leone. Robertson specjalizuje się w sprawach, związanych z wolnością słowa. Reprezentował w przeszłości m.in. autora "Szatańskich wersetów" Salmana Rushdiego.