Ogromny sukces Ukraińców. Dorwali najlepszy system Rosjan
Ukraińcy w obwodzie biełgorodzkim trafili rakietą GMLRS wystrzeloną z systemu M142 HIMARS lub M270 MLRS w radar 92N6E rosyjskiej baterii systemu przeciwlotniczego S-400 Triumf. Przedstawiamy kulisy ataku.
Ukraińcy trafili rozstawioną w obwodzie biełgorodzkim baterię systemu S-400 Triumf, uwzględniając obecność radaru wyglądającego na 92N6E. Biorąc pod uwagę geolokalizację analityków OSINT (51°00'05"N 37°08'05"E) , o bateria znajdowała się około 70 kilometrów od pozycji ukraińskich.
Nic więc dziwnego, że ci zdecydowali się tak cenny obiekt zniszczyć. Do tego posłużyła wyrzutnia M142 HIMARS, której rakiety GMLRS mają zasięg do 80 kilometrów. Na uwagę zasługuje też bardzo gęste upakowanie baterii S-400 Triumf, będące - wedle rosyjskich komentatorów - pokłosiem zbyt krótkich kabli łączących elementy baterii. Jest to dziwne, bo powinna ona dysponować łącznością bezprzewodową pozwalającą na jej bardziej rozległe rozstawienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rakiety GMLRS podstawa artylerii rakietowej US Army
Rakiety GMLRS kal.227 mm są środkiem rażenia o zasięgu do 80 kilometrów wyposażonym w moduł nawigacji GPS i INS. Zapewnia on w optymalnych warunkach precyzję trafienia do kilku metrów. Warto jednak zaznaczyć, że rosyjskie zagłuszarki zmniejszyły ich precyzję, na co odpowiedzią Ukraińców jest użycie większej liczby rakiet w atakach.
Obecnie są produkowane dwa warianty: M31A1/A2 ze standardową głowicą odłamkowo-burzącą o masie 91 kilogramów oraz M30A1/A2. Ten zawiera głowicę AW (Alternative Warhead), która eksploduje w powietrzu, generując grad 182 tys. wolframowych odłamków o energii porównywalnej do pocisku wystrzelonego z karabinka. Zastąpiły one już nieprodukowane rakiety M30 z głowicą kasetową.
System przeciwlotniczy S-400 Triumf — najnowszy system tego typu w Rosji
System przeciwlotniczy średniego zasięgu S-400 Triumf wprowadzony do służby w 2007 r. jest ewolucją poradzieckiego systemu S-300P wzbogaconą o nowe cechy. System może korzystać zarówno ze starszych rakiet o zasięgu do 150 kilometrów, jak i nowszych pokroju 40N6E.
Te mają mieć możliwość zwalczania samolotów na dystansie do 400 kilometrów, aczkolwiek ta graniczna wartość - podobnie jak ma to miejsce w innych systemach przeciwlotniczych - dotyczy raczej maszyn transportowych, a nie myśliwców mających lepsze możliwości manewrowe. Nowe pociski mają też umożliwiać baterii systemu S-400 Triumf zwalczanie obiektów na pułapie do 30 km i pocisków balistycznych w odległości do 40 kilometrów od wyrzutni.
Kluczową zmianą w nowych pociskach jest zastosowanie aktywnej głowicy radiolokacyjnej pozwalającej na działanie w trybie "odpal i zapomnij". Starsze wersje pocisków były wyposażone jedynie w półaktywne głowice radiolokacyjne, co utrudnia obronę przed atakami z wielu kierunków jednocześnie, ponieważ radar kierowania ogniem musi ciągle oświetlać cel wiązką aż do jego trafienia.
Są to systemy o wysokim znaczeniu operacyjnym i dziwi brak rozstawionych w okolicy rozwiązań obrony krótkiego zasięgu, mających zapewnić ochronę przed atakiem lotniczym z niskiej wysokości bądź właśnie atakiem rakietowym.