Nowe badania koronawirusa. Tak możemy zmniejszyć rozprzestrzenianie się COVID-19

Jak bardzo każdy z nas może zmniejszyć rozprzestrzenianie się koronawirusa, po prostu zostając w domu? Naukowcy przeprowadzili szeroką analizę tzw. współczynnika R, określającego ile osób zostanie zarażonych przez każdą osobę, która już ma wirusa.

koronawirus
koronawirus
Źródło zdjęć: © PAP

29.07.2020 10:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Aby skutecznie pokonać patogen, taki jak SARS-CoV-2, naukowcy ustalili, że współczynnik R powinien wynieść poniżej 1. To oznacza, że każdy nosiciel wirusa zaraża mniej niż jedną zdrową osobę. Tym samym ostatecznie zostanie zmniejszona całkowita liczba zakażonych osób. Wartość R (reprodukcji) powyżej 1 oznacza wzrost liczby zakażeń. 

Nowe badanie, przeprowadzone przez pediatrę Davida Rubina ze Szpitala Dziecięcego w Filadelfii, daje jak do tej pory najbardziej szczegółowy obraz tego, jak zmniejszyć współczynnik R. Badacz zgromadził dane obejmujące ponad połowę populacji USA, a w rozmowie z UPI wyjaśnił:

- Bez wątpienia najsilniejszym czynnikiem, który sprawiał, że współczynnik R się zmniejszał, był dystans społeczny. Musimy to zaakceptować - im rzadziej wychodzimy i częściej unikamy tłumów, tym bardziej zmniejszamy rozprzestrzenianie się koronawirusa SARS-CoV-2. 

W badaniu, analizując dane od 25 lutego do 23 kwietnia, zespół szczegółowo sprawdził potencjalny wpływ trzech zmiennych wpływających na współczynnik R: dystans społeczny, gęstość zaludnienia i temperatura.

Badania potwierdziły, że dystans społeczny ma kluczowe znaczenie w ograniczaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa. Tak samo gęstość społeczna może mieć duży wpływ na rozprzestrzenienie się wirusa, ponieważ zmniejsza szanse na zachowanie odpowiedniego dystansu społecznego. 

Naukowcy dodają również, że nie jest jasne, czy pogoda ma jakikolwiek wpływ na wzrost liczby zakażeń COVID-19. Uważa się, że wzrost temperatury i wilgotności ma wpływ na transmisję wirusa, ale dowody nie są jednoznaczne. 

W nowym badaniu dystans społeczny mierzono za pomocą danych lokalizacji z urządzeń mobilnych, szacując poziomy podróży do różnych miejsc - przed i w trakcie pandemii. Na podstawie zebranych danych ustalono, że właśnie dystans społeczny jest kluczowy, jeśli zależy nam na obniżeniu wskaźnika R. 

Naukowcy odkryli, że 50 proc. spadek wizyt w miejscach publicznych korelował z 46-60 proc. spadkiem współczynnika R. Większa gęstość zaludnienia, zgodnie z oczekiwaniami, również korelowała z niewielkim wzrostem współczynnika R, jednak nie w tak dużym stopniu.

- Nasze badania pokazują, że gdyby USA zaczekało w domach nieco dłużej, to prawdopodobnie nie musielibyście się dziś zmagać z tak dużą skalą pandemii - wyjaśnił Rubin w komunikacie prasowym. 

Szczegółowe informacje na temat koronawirusa w Polsce i na świecie, uzyskasz, zapisując się na nasz specjalny newsletter lub pobierając dedykowaną aplikację.

Źródło artykułu:Informacja prasowa
koronawirusnaukawiadomości
Komentarze (15)