Niemieccy wandale idą na wojnę z monitoringiem
16.01.2013 11:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niemiecka grupa aktywistów – CAMOVER, w związku ze zbliżającym się europejskim kongresem policji, który zacznie się 14 lutego w Berlinie, postanowiła zaprotestować przeciwko monitoringowi przestrzeni publicznej w Niemczech.
Aktywiści argumentują swoje działania tym, że monitoring skutkuje stosowaniem stereotypów, jeśli chodzi o legitymowanie i przeszukiwanie niemieckich obywateli. Zachęcają wszystkich do wzięcia udziału w „grze”, która jak już pewnie się domyślacie polega na zniszczeniu jak największej liczby kamer monitoringu. Zresztą, pozwoliliśmy sobie zacytować aktywistów:
_ Ideą gry jest zniszczenie tak wielu kamer CCTV jak to tylko możliwe. Dlatego postanowiliśmy ogłosić konkurs. Aby wziąć w nim udział musisz stworzyć autonomiczną drużynę, której nazwa będzie się zaczynać od słów: Komórka…, Komando…, Brygada…. itp, której dalsza część nazwy nawiązywać będzie do jakiejś interesującej postaci historycznej. Jedynym warunkiem jest konieczność dysponowania wiedzą na temat bezpieczeństwa w sieci. Tym razem nie wystarczy, że zrobicie po prostu akcję. Chodzi również o to, byście ją udokumentowali, a przygotowany materiał opublikowali na Indymediach. Jeśli dostarczycie w ten sposób zdjęć, wideo lub innych dowodów, że kamery zostały zniszczone, dostaniecie wówczas ekstra punkty. CAMOVER.blogsport.de poświęci wam taką uwagę, na jaką będziecie zasługiwać. CAMOVER zakończy się 19 lutego 2013 – w dniu kiedy to w Berlinie odbywać się będzie Europejski Kongres Policji. Zwycięzca będzie miał prawo pomaszerować 16 lutego na pierwszej linii podczas berlińskiej demonstracji przeciwko glinom,
padając na ziemię, by uniknąć zderzenia z latającymi kamerami... _
Pierwsza debata na temat kamer w przestrzeni publicznej została wywołana pod koniec roku 2012. w związku z nieudanym zamachem bombowym na stacji kolejowej w Bonn. Okazało się wtedy, że kamery umieszczone na stacji w żaden sposób nie przechowywały nagrań monitoringu, uniemożliwiając tym samym zidentyfikowanie niedoszłych zamachowców. Niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych twierdzi natomiast, że monitoring przyczynił się do 20-procentowej redukcji przestępczości w kraju.
Poniżej zamieszczamy wideo nagrane przez grupę CAMOVER:
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Jedna pogłoska i akcje Apple’a lecą w dół"