WAŻNE
TERAZ

Białoruś uwolni więźniów politycznych. Media: Jest 150 nazwisk

Nie martw się o Facebooka. Sprawdziłem, co wie o nas Google

Afera Facebooka to zdecydowanie nieprzyjemna sprawa. Ale jeszcze bardziej nieprzyjemna wydaje się sprawa ich analizowania i przypisywania użytkownikom odpowiednich profili, np. poglądów politycznych. Ale nie są jedynymi.

Google wie o tobie więcej niż myślisz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Carsten Koall
Arkadiusz Stando

Google stale śledzi naszą lokalizację, to generalnie nic nowego. Ale czy zdajemy sobie sprawę z tego, że te wszystkie dane są zbierane odkąd tylko posiadamy konto Google? Tak właśnie jest - i wprawia mnie to w lekki dyskomfort. Samo w sobie nie brzmi to jeszcze tak źle... dopóki nie spojrzymy na mapkę wszystkich odwiedzanych przez nas miejsc. Na dole artykułu znajdziecie pełną listę linków z danymi.

Oprócz odwiedzonych przez nas miejsc, Google zapisuje także, ile zajmowały nam podróże między różnymi lokalizacjami. Zbiera także informacje o naszych hobby, zainteresowaniach. Analizuje też nasze informacje i wysnuwa teorie o tym, ile możemy ważyć, mieć lat, a nawet ile zarabiamy.

Pamiętacie, co wpisywaliście w wyszukiwarce Google (podczas bycia zalogowanym) na przykład.. 1473 dni temu? Z pewnością nie. A Google zbiera te informacje i możecie to sprawdzić w każdej chwili. A co oglądaliście na YouTubie tego samego dnia? Cała historia naszych akcji na tym serwisie również jest zapisywana.

Mimo, że brzmi to nieciekawie, to jednak standardowa praktyka, o ile ktoś tych danych nie ma zamiaru wykorzystać przeciwko nam. Można czuć się obserwowanym czy śledzonym, ale dopóki nasze dane nie zostaną wykradzione lub, co gorsza, sprzedane, to możemy być spokojni.

O sytuacji zbieranych przez Google danych zrobiło się również głośno na Twitterze. Pod tweetem informującym o tym, jakie są zbierane dane, zebrało się już ponad 150 tys. komentarzy. Ludzie są często przerażeni i zdruzgotani, jakby nigdy nie wiedzieli, na co się pisali. Przecież to wszystko jest wyraźnie napisane w warunkach użytkowania.

Różnica pomiędzy Google a Facebookiem jednak jest taka, że ta firma nie sprzedaje informacji o swoich użytkownikach. W rozmowie z serwisem NBC News, rzecznik Google podkreślił, że ludzie muszą być świadomi na co się zgadzają w internecie i sprawdza regulaminy, które podpisują.

Wybrane dla Ciebie
Mars wpływa na klimat Ziemi. Nowe symulacje pokazują skalę
Mars wpływa na klimat Ziemi. Nowe symulacje pokazują skalę
Rosyjski zakład tonie w długach. Problemy z remontami samolotów
Rosyjski zakład tonie w długach. Problemy z remontami samolotów
Ziemska atmosfera na Księżycu. Jak to w ogóle możliwe?
Ziemska atmosfera na Księżycu. Jak to w ogóle możliwe?
Stracili trzy cenne wozy. Skuteczne uderzenie Ukraińców
Stracili trzy cenne wozy. Skuteczne uderzenie Ukraińców
Chcą zasilać farmy fotowoltaiczne nocą. Wiązkami laserowymi z orbity
Chcą zasilać farmy fotowoltaiczne nocą. Wiązkami laserowymi z orbity
Ukrainiec ocenił rakiety Sapsan. Widzi przewagę nad Iskanderami
Ukrainiec ocenił rakiety Sapsan. Widzi przewagę nad Iskanderami
Nawet nie wystartował. Rosyjski An-26 trafiony przez Ukraińców
Nawet nie wystartował. Rosyjski An-26 trafiony przez Ukraińców
Wybuchł w latach 50. Odradza się w wyjątkowo szybkim tempie
Wybuchł w latach 50. Odradza się w wyjątkowo szybkim tempie
Szykuje się zjawiskowa noc. Nawet 150 spadających gwiazd na godzinę
Szykuje się zjawiskowa noc. Nawet 150 spadających gwiazd na godzinę
Oceany lawy i gęsta atmosfera. James Webb zbadał egzoplanetę TOI-561 b
Oceany lawy i gęsta atmosfera. James Webb zbadał egzoplanetę TOI-561 b
Sprawdza się w Ukrainie. Polska chce jej więcej
Sprawdza się w Ukrainie. Polska chce jej więcej
Porty zmieniają się na naszych oczach. Wkrótce niskoemisyjne inwestycje
Porty zmieniają się na naszych oczach. Wkrótce niskoemisyjne inwestycje
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇