NASA: "Jesteśmy bliscy znalezienia życia na Marsie, ale czy świat jest gotowy?"
W najbliższych latach dwa łaziki NASA i ESA udadzą się na Marsa, by potwierdzić, czy na planecie istnieje życie. Te badania są jak do tej pory najlepszą okazją na znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy jesteśmy sami we wszechświecie.
Mars może by zdatny do życia, a nawet bezpieczny dla człowieka. Jednak zdaniem naukowców NASA możemy nie być gotowi na to, że planeta nie będzie należeć tylko do ludzi. "Świat nie jest przygotowany na odkrycie życia na innej planecie, mimo że już za kilka lat możemy dostać potwierdzenie, że na Marsie ono istnieje" - ostrzega dr Jim Green, główny naukowiec NASA pracujący przy najbliższych misjach na Marsa.
Europejski ExoMars Rover wraz z łazikiem NASA dotrze na powierzchnię Marsa w 2021 roku. Ich celem będzie poszukiwaniu życia pozaziemskiego i materii organicznej pod powierzchnią Mara. Pobrane zostaną m.in próbki rdzenia, które następnie będą rozbite i zbadane pod kątem materii organicznej.
Naukowcy będą szczególnie poszukiwać 300 minerałów, które mogą powstać tylko z pomocą żywych organizmów, a poszukiwania będą skoncentrowane w miejscu starożytnego oceanu marsjańskiego. "Kiedy środowiska stają się ekstremalne, życie przenosi się w skały" - dodał dr Green.
Ostatnie odkrycie sugeruje, że pod powierzchnią Czerwonej Planety może być globalny zbiornik ciekłej wody, co dodatkowo wpłynęło na entuzjazm naukowców. Badanie danych z satelity Mars Express ujawniło zasięg byłych podziemnych jezior w oparciu o cechy na dnie głębokich kraterów. "Najważniejsze jest to, że gdzie jest woda, tam jest życie" - dodaje dr Green.