NASA: Egzoplaneta zniknęła. Astronomowie próbują wyjaśnić, dlaczego
To, co astronomowie uważali za planetę spoza Układu Słonecznego, teraz zniknęło z pola widzenia Teleskopu Hubble'a. Astronomowie szukają wiarygodnego wyjaśnienia, jak do tego doszło.
21.04.2020 | aktual.: 21.04.2020 11:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Obiekt zwany Fomalhaut B, został po raz pierwszy przedstawiony światu w 2008 r. na podstawie danych zebranych w 2004 i 2006 r. Był wyraźnie widoczny przez kilka lat obserwacji prowadzonych przy pomocy Teleskopu Hubble'a, który ujawnił, że obiekt się przemieszcza.
Wtedy o egzoplanetach nie było wiadomo jeszcze tak dużo, jak teraz. Fomalhaut B był też wyjątkowy - był niezwykle jasny, ale nie miał wykrywalnej sygnatury cieplnej w podczerwieni. Astronomowie przypuszczali, że zwiększona jasność pochodzi z ogromnej skorupy lub pierścienia pyłu otaczającego planetę.
Teraz naukowcy próbują wyjaśnić, w jaki sposób doszło do tego, że planeta zniknęła z obrazów Hubble'a w 2014 roku. Jedna z hipotez sugeruje że to co udało się sfotografować w 2004 roku wcale nie było planetą. Mogła to być ogromna, rozszerzająca się chmura pyłu powstająca w zderzeniu dwóch dużych ciał krążących wokół pobliskiej gwiazdy Fomalhaut.
- Nasze badanie, w którym przeanalizowano wszystkie dostępne archiwalne dane Hubble'a dotyczące Fomalhaut, ujawniły, że obiekt wielkości planety mógł nigdy nie istnieć - powiedział András Gáspár z University of Arizona. Badacze ustalili, że obiekt mógł rozszerzać się do tego stopnia, że doszło do wybuchu rozpraszającego chmurę pyłu, z którego był uformowany. Najprawdopodobniej doszło do tego niedługo po obserwacjach z 2004 roku.
- System Fomalhaut jest najlepszym laboratorium testowym dla sprawdzenia naszych hipotez na temat ewolucji egzoplanet i układów gwiezdnych - dodał George Rieke z Obserwatorium Stewarda z University of Arizona. - Mamy dowody takich wybuchów w innych układach, ale żadnej nie udało się zaobserwować w Układzie Słonecznym.
Naukowcy opracowali model, który wyjaśnia wszystkie cechy Fomalhauta B, a z wynikami obserwacji można zapoznać się w artykule z 20 kwietnia 2020 roku, który ukazał się w "Proceedings of National Academy of Sciences". Jednak do potwierdzenia ich teorii będą potrzebne kolejne obserwacje. Będą one prowadzone z użyciem Teleskopu Jamesa Webba.