Mars coraz bliżej. Wszystko dzięki nowym rakietom z silnikiem nuklearnym
Amerykańska armia zapłaciła 14 mln dolarów sp ółce Gryphon Technologies za budowę prototypu silnika rakietowego napędzanego paliwem nuklearnym. Jeśli rozwiązanie się przyjmie, to podróż na Marsa mogłaby trwać 100 dni zamiast 8 miesięcy.
Pomysł na opracowanie nuklearnego cieplnego silnika rakietowego nie jest nowy. Pierwsze plany budowy tego typu napędu pojawiły się jeszcze w latach 40. XX wieku, ale technologia nie pozwalała na realizację tak ambitnego projektu. Kolejne próby były przeprowadzane na przełomie 1950-1970, jednak nie udało się wyjść poza testy przeprowadzane na lądzie.
Wszystko się może zmienić dzięki współpracy Pentagonu, NASA i Gryphon Technologies. Nowo pozyskane środki pozwolą na zbudowanie demonstracyjnej wersji silnika NTP (skrót pochodzi od angielskiej nazwy nuclear thermal propulsion), który pozwoli znacznie skrócić podróże kosmiczne.
Pieniądze na rozwój projektu przekazała DARPA, amerykańska agencja rządowa koordynująca zaawansowane projekty badawcze dla armii. Agencja wiąże z NTP spore nadzieje, bowiem może znacząco przyczynić się do eksploracji kosmosu.
Przede wszystkim nowe silniki z paliwem nuklearnym będą o wiele bardziej wydajne niż te, które dziś są stosowane (z paliwem spalinowym). Większa wydajność pozwoli nie tylko zabrać mniej paliwa, ale również wydłuży zasięg rakiety i pozwoli jej podróżować znacznie szybciej. W opisie programu DRACO, który dotyczy wykorzystywania rakiet wyposażonych w nowy napęd, czytamy, że podróż na Marsa mogłaby skrócić się z 240 dni do 100 dni.
Jak działa silnik NTP?
NTP to nuklearny silnik rakietowy napędzany podgrzanym przez wzbogacony uran wodór. Objętość gazu rośnie i jest on wyrzucany przez dyszę, dzięki czemu pojawia się ciąg niezbędny do poruszenia rakiety.
Co ważne, Amerykanom zależy na tym, by w czasie pracy, silnik nie emitował żadnych szkodliwych substancji, więc prototyp, nad którym pracuje Gryphon Technologies musi spełniać bardzo ścisłe kryteria. Niebezpieczeństwo wycieku niebezpiecznych substancji pojawia się dopiero, gdyby miało dojść do katastrofy statku kosmicznego. Jednak odpowiedni dobór paliwa do silnika NTP powinien ograniczyć niebezpieczeństwo.
Z wcześniejszych raportów wynika, że Amerykanie chcą ukończyć prace nad NTP jeszcze przed 2024 rokiem. Czy to oznacza, że NASA planuje wykorzystać tego typu rozwiązanie w nadchodzącej misji Artemis, która pozwoli astronautom wrócić na Księżyc? Na razie nie ma takich informacji.