Mamy odpowiedź Huawei na zarzuty Amerykanów

Nie milkną kontrowersje wokół Huawei. Informowaliśmy, że Departament Sprawiedliwości USA postanowił postawić nowe zarzuty chińskiej firmie, tym razem o kradzież własności intelektualnej T-Mobile. Mamy odpowiedź polskiego oddziału firmy.

Mamy odpowiedź Huawei na zarzuty Amerykanów
Źródło zdjęć: © WP.PL
Grzegorz Burtan

29.01.2019 13:51

Według argumentacji amerykańskich prokuratorów, Huawei celowo zataił swoje związki z Iranem pomimo nałożonych na ten kraj sankcji przez USA. Nowym wątkiem w sprawie jest jest rzekoma kradzież własności intelektualnej przez Huawei od
sieci T-Mobile.

Dyrektor FBI, Chrisopher Wray, na konferencji prasowej opisał sposób działania Huawei jako "bezczelny i niezmienny". Chińska firma miała ukraść informacje oraz robota, używanego przez T-Mobile do testowania smartfonów. Sprawa jest o tyle interesująca, że T-Mobile wraz z Huawei otworzyły niedawno miasteczko 5G w Polsce, które ma promować tę sieć.
WP Tech otrzymało oficjalne oświadczenie Huawei, gdzie firma odniosła się do całej sprawy.

"Firma Huawei jest rozczarowana przedstawionymi zarzutami. Po aresztowaniu Pani Meng Wanzhou, szukaliśmy możliwości przedstawienia w Departamencie Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych swojego stanowiska w sprawie dochodzenia prowadzonego przez Prokuraturę dla Wschodniego Okręgu Nowy Jork. Prośba ta została odrzucona bez podania uzasadnienia.

Z kolei zarzuty w sprawie naruszenia tajemnicy handlowej, przedstawione przez Prokuraturę dla Zachodniego Okręgu w Waszyngtonie, były przedmiotem rozstrzygnięcia wydanego przez amerykański wymiar sprawiedliwości. Sprawa zakończyła się ugodą stron, po tym, jak ława przysięgłych sądu w Seattle nie stwierdziła umyślnego naruszenia tajemnicy handlowej.

Firma Huawei zaprzecza, jakoby ona, jej spółki zależne lub filie dopuściły się któregokolwiek z zarzucanych naruszeń prawa Stanów Zjednoczonych przedstawionych w aktach oskarżenia. Nie mamy wiedzy o żadnych sprzecznych z prawem czynach rzekomo popełnionych przez Meng Wanzhou. Wierzymy, że amerykańskie sądy ostatecznie podzielą nasze zdanie" – czytamy.

O skomentowanie sprawy poprosiliśmy sieć T-Mobile, która nie udzieliła komentarza.

Komentarze (2)