Małe żółte roboty. W Chinach tak się dostarcza przesyłki
20.07.2018 13:48, aktual.: 22.07.2018 18:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W Chinach małe żółte autonomiczne roboty mkną przez miejskie chodniki i ulice, aby dostarczać przesyłki. Uzbrojone w system GPS, zaawansowane kamery i czujniki, są tym, o czym w Stanach Zjednoczonych i Europie dopiero się myśli.
Chińczycy nazywają je malymi żółtymi końmi, chociaż bardziej przypominają odkurzacze przemysłowe. Może demonami prędkości nie są, ale za to niezwłocznie po otrzymaniu przesyłki wyruszają do celu. Oto, jak pracują roboty kurierskie.
Twórca robotów oraz prezes firmy Zhen Robotic, Liu Zhiyong, twierdzi, że codziennie dostarcza się w ten sposób ponad 100 milionów przesyłek w Chinach. Wkrótce, według przewidywań, ta liczba ma zwiększyć się dziesięciokrotnie. Zhiyong sądzi, że przyszłością do optymalizacji logistyki będą właśnie jego roboty.
Firma Zhen Robotic współpracuje aktualnie z siecią małych supermarketów Suning. Roboty transportują przesyłki na odległość maksymalnie 5 km od sklepu, z prędkością 12 km/h. Czyli maksymalny czas dostarczenia przesyłki, to około jedna godzina. Wraz z ładunkiem, robot może ważyć do 30 kg.
Dla Chińczyków innowacje w logistyce są bardzo ważne. Państwo to jest światowym liderem zakupów online. Dla nich to normalne, że elektronikę, ubrania czy nawet żywność i inne produkty codziennej potrzeby kupują przez aplikację w smartfonie.
Dzisiaj korzystanie z robotów jest jednak sporym wydatkiem. Ich konserwacja, utrzymanie oraz zakup kosztują masę pieniędzy. Jednak inwestorzy tacy jak Liu Zhiyong twierdzą, że to kwestia czasu, aż roboty staną się tańsze od pracy ludzkich rąk.
Osobiście w oczy rzuca mi się od razu ich ogromna wada. Robot przewozi zaledwie jedną przesyłkę. W porównaniu do kuriera, jeżdżącego po danym regionie, rozwożąc niekiedy cały samochód paczek, to ewidentny brak wydajności. Kurier po drodze zostawi kilka paczek, natomiast robot jednocześnie przenosi jedną przesyłkę.
Źródło: AFP France