Ludzka mowa jest starsza niż myśleliśmy

Naukowcy przez długi czas myśleli, że korzenie ludzkiej mowy sięgają 200 tys. lat wstecz. Wtedy właśnie ludzka krtań opadła, wydłużając przewód głosowy. Teraz jednak okazuje się, że szacunki te mogą być za późne o kilka milionów lat.

Ludzka mowa jest starsza niż myśleliśmy
Źródło zdjęć: © 123RF

16.12.2019 12:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nowe badania stoją w sprzeczności z tradycyjnymi teoriami językoznawstwa. Ujawniają one, że zmiana w układzie krtani nie była jedyną swoim rodzaju adaptacją związaną z ludzką mową. Po drugie opadnięta krtań nie jest koniecznym warunkiem do uzyskania kontrastujących dźwięków samogłoskowych, czyli kluczowego jej elementu. Dodatkowo okazuje się, że nie tylko ludzie, ale też inne naczelne wytwarzają kontrastujące wokalizacje.

Biorąc pod uwagę te wszystkie aspekty, okazuje się, że początek kształtowania się ludzkiej mowy miał miejsce 20 mln lat temu – 100 razy wcześniej niż do tej pory sądzono.

– Mowa jest czymś unikalnym i podstawowym dla gatunku ludzkiego. Wiedza o tym, jak zdobyliśmy tę umiejętność, jest równie ważna, jak sama kwestia pojawienia się naszego gatunku – powiedział Louis-Jean Boe, główny autor badań.

Nie tylko ludzie

Badania ujawniły również, że także inne naczelne mogą wydawać kontrastujące ze sobą samogłoski. Zwierzęta takie jak np. pawiany wykazują podstawowe umiejętności mowy pokrewne z ludzkimi.

Nowe odkrycia dowodzą nieprawdziwości teorii krtani, jako głównej przyczyny rozwoju mowy. Otwiera to drzwi do konstruowania zupełnie nowych teorii.

Źródło: Inverse.com

Komentarze (0)