Kto interesuje się marką BMW a kto śledzi informacje o Burger Kingu? Cloud Technologies stworzyło segmenty ponad 270 globalnych marek.

Warszawska firma Cloud Technologies w oparciu o analizę 21 mld anonimowych profili internautów stworzyła segmenty ponad 270 globalnych marek. Będzie je udostępniać na platformie OnAudience.com m.in. domom mediowym. Ma to pomóc w precyzyjnym dotarciu do konsumentów z reklamą i zmniejszyć liczbę masowych, nietrafionych kampanii.

Kto interesuje się marką BMW a kto śledzi informacje o Burger Kingu? Cloud Technologies stworzyło segmenty ponad 270 globalnych marek.
Źródło zdjęć: © flickr.com | lmnop88a
Arkadiusz Stando

11.10.2018 | aktual.: 11.10.2018 13:53

Steve Jobs, technologiczny wizjoner z Cupertino zwykł mawiać: "Bądź na tyle blisko swoich klientów, aby powiedzieć im czego chcą, zanim sami się na to zdecydują". Aby ten cel osiągnąć, trzeba zrobić jedną rzecz: dobrze poznać ich preferencje i oczekiwania. Apple w przeciwieństwie do marek odzieżowych, motoryzacyjnych, FMCG czy banków, stało zawsze na wygranej pozycji. Dysponując armią urządzeń podłączonych do sieci, nie tylko smartfonów, ale także np. smartwatchy, produktów monitorujących tryb życia, mogło bardzo precyzyjnie stworzyć profil swoich odbiorców.

Takie marki jak BMW, ING, Burger King, Lidl, Dior czy Nike miały znacznie trudniejszy orzech do zgryzienia. Jednak dzisiaj także i one mogą bardzo precyzyjnie dotrzeć do swoich klientów. Marketerom postanowiła pomóc warszawska firma Cloud Technologies, specjalizująca się w Big Data marketingu i profilowaniu internautów.

Kto interesuje się BMW a kto ma częsty kontakt z produktami ING?

Algorytmy uczenia maszynowego opracowane przez warszawską spółkę od kilku lat przeczesują globalną sieć w poszukiwaniu wartościowych informacji o zainteresowaniach internautów. Działają niczym wirtualny detektyw, który zbiera poszlaki, pozwalające zidentyfikować poszukiwanego klienta, analizując dane w niemal wszystkich krajach na świecie.

Cloud Technologies zbiera i analizuje anonimowe ślady jakie pozostawiamy po sobie w Sieci. Gromadzone informacje dzielone są na specjalistyczne segmenty, a następnie wykorzystywane do precyzyjnego targetowania reklamy internetowej.

Korzystając ze swojego doświadczenia, warszawska spółka stworzyła właśnie taksonomię globalnych marek. To ponad 270 segmentów, zawierających miliony profili internautów z całego świata mających kontakt z wybraną marką np. 15,5 mln użytkowników internetu zainteresowanych marką BMW, 14,5 mln szukających informacji o marce Samsung, 4,8 mln profili zainteresowanych marką Dior i wiele innych.

- Na podstawie analizy 21 miliardów anonimowych profili internautów, stworzyliśmy segmenty ponad 270 globalnych marek. Są wśród nich zarówno marki odzieżowe, sportowe, telekomunikacyjne, elektroniki użytkowej, FMCG, jak i paliwowe czy skierowane do rodziców małych dzieci. Dane, które zebraliśmy, ułatwią marketerom precyzyjne dotarcie do grup odbiorców którzy mieli styczność z produktami danej firmy, np. Skodą czy Samsungiem. Dzięki temu kampanie online będzie można realizować taniej i jeszcze skuteczniej docierać do klientów o konkretnym profilu – tłumaczy Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies.

Co wyróżnia użytkowników interesujących się BMW od internautów śledzących informacje o Volvo?
Wykorzystując analizę danych firmy mogą na życzenie poznać dokładny profil klienta mającego częsty kontakt z wybraną marką. Na specjalnej platformie technologicznej, stworzonej przez Cloud Technologies - Data Management Platform OnAudience.com - zbierane i analizowane są miliardy anonimowych informacji o internautach.

Z przetworzonych danych generuje się szczegółowe raporty, Audience Reports. Zawierają wiedzę o zachowaniu, zainteresowaniach i poszukiwanych produktach klientów należących do wybranej grupy. Dzięki temu marketerzy mogą poznać dokładny profil osoby, czym się interesuje, jakie serwisy odwiedza, w jakim jest wieku.

Dzięki analizie przeprowadzonej przez Cloud Technologies możemy sprawdzić czym na tle ogółu społeczeństwa wyróżniają się poszczególne grupy odbiorców. Spójrzmy na użytkownika zainteresowanego marką BMW. Kim jest w rzeczywistości? Jego profil jest daleki od stereotypów panujących w opinii publicznej. Porównując jego preferencje do ogółu społeczeństwa, bardzo ważne są dla niego: stabilność finansowa i zapewnienie bezpiecznej przyszłości, poprzez inwestycje i programy emerytalne.

Czy klient BMW interesuje się polityką?

Owszem, gdyż ma istotny wpływ na kształt jego przyszłych losów. Nie jest on jednak typowym biurokratą, który wyłącznie sprawdza tabelki arkusza kalkulacyjnego. Odpoczywa czytając newsy ze świata piłki nożnej oraz często zdobywa informacje o… pupilach. Co więcej? Wyraźnie częściej niż przeciętny użytkownik internetu szuka informacji o aktywnych sposobach spędzania wolnego czasu poprzez podróże czy teatr.

BMW to marka mocno oddziaływująca na emocje, a jak wygląda profil osoby związanej z szwedzkim Volvo, które słynie z przywiązania do bezpieczeństwa i niezawodności? Osoby takie zdecydowanie częściej niż przeciętny użytkownik sieci penetrują internet w poszukiwaniu informacji na temat rynku motoryzacyjnego. Często porównują różne modele aut, nie tylko z myślą o zakupie.

Pasjonaci motoryzacji?

Owszem, ponieważ chętnie czytają nie tylko o autach, ale i motocyklach. Zainteresowania wyróżniające ich na tle populacji, to również literatura, fotografia oraz sztuka. W przypadku obu marek najbardziej wyróżniającą się grupą wiekową są osoby 45-54 lat (zarówno kobiety i mężczyźni, bez wyraźnych dysproporcji).

Internauta z chęcią obejrzy reklamę

Blokowanie reklam online to wciąż duży problem, co najlepiej pokazują dane OnAudience.com. Wynika z nich, że w Polsce aż 46 proc. reklam jest blokowanych przez wtyczki typu adblock. Blisko połowa zablokowanych reklam to najwyższy wynik na świecie. Poza Polską jeszcze tylko cztery kraje mają wskaźnik blokad przekraczający 40 proc. To Grecja (44 proc.), Norwegia (42 proc.), Niemcy (41 proc.) i Dania (40 proc.).

- Internauci blokują reklamy, bo te są najczęściej nietrafione. Niestety, przez ponad 100 lat marketing polegał na rozpowszechnianiu komunikatu reklamowego wśród maksymalnej liczby odbiorców z nadzieją, że kogoś on zainteresuje i zachęci do zakupu. Taki stan rzeczy doprowadził do powstania zasady Wanamakera: "Połowa pieniędzy wydawanych na reklamę jest wyrzucana w błoto. Problem polega na tym, że nie wiem, która połowa" – zwraca uwagę Maciej Sawa z OnAudience.com.

Jego zdaniem dziś, dzięki precyzyjnej analityce danych, można dowiedzieć się nie tylko która połowa jest wydawana bez sensu, ale i znacząco ograniczyć ograniczyć marnotrawstwo budżetów reklamowych. I sprawić, że internauci będą chcieli oglądać reklamy.

- Dziś w dobie digitalizacji chyba nikt nie ma już wątpliwości, że reklamy niedostosowane do zainteresowań odbiorców są kompletnie nietrafione i nie mają racji bytu. Dzięki zaawansowanej analityce Big Data jesteśmy w stanie bardzo skutecznie docierać dziś z przekazem do użytkowników realnie zainteresowanych danym produktem czy usługą. Wiedza o tym, że użytkownik miał kontakt z daną marką pozwala dotrzeć do właściwego odbiorcy i we właściwym czasie jego ścieżki zakupowej – przekonuje Maciej Sawa.

Taksonomia marek opracowana przez Cloud Technologies pozwala firmom nie tylko dotrzeć do osób mających częsty kontakt z konkretną marką. Umożliwia również bardziej precyzyjne profilowanie klientów pod kątem ogólnych kryteriów, jak np. dotarcie do użytkowników produktów premium.

- Zdecydowanie łatwiej dotrzeć do odbiorcy marek premium, wiedząc, którzy mieli kontakt w ostatnim czasie z produktami BMW, Diora czy Marca Jacobsa. Albo też, wiedząc z jakimi firmami często mają styczność użytkownicy, adresować dedykowaną ofertę do klientów swojej konkurencji – tłumaczy Piotr Prajsnar z Cloud Technologies.

Jakim typem gracza jesteś? Preferujesz klasyczne produkcje dla jednego gracza czy uważnie śledzisz esport? Wypełnij nasz quiz!

Źródło artykułu:Informacja prasowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)