Jednolite stawki hurtowe telefonii stacjonarnej w 2014 roku
09.10.2008 10:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stawki hurtowe telefonii stacjonarnej (tzw. FTR), które pobierają między sobą operatorzy, do 2014 roku będą ujednolicone - poinformowała w środę prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Anna Streżyńska.
Stawki FTR (Fixed Termination Rates) są podstawą do rozliczeń pomiędzy operatorami stacjonarnymi w przypadku rozmów między różnymi sieciami. Operator osoby odbierającej połączenie obciąża kosztami operatora sieci, z której połączenie było wykonane.
Teraz stawki te są zróżnicowane. Do 2014 roku różnice w FTR-ach mają być obniżane rokrocznie o około 10%.
_ W tej chwili operatorzy rozliczają się z Telekomunikacją Polską w ten sposób, że stawki TP są regulowane w ofercie ramowej, a stawek innych operatorów UKE nie reguluje _ - powiedziała Streżyńska. Wyjaśniła, że inni operatorzy płacą TP 2,85 gr za minutę połączenia, a TP z kolei ustala z nim stawki na podstawie dwustronnych umów i są one zwykle około dwa razy większe.
Streżyńska wyjaśniła, że różnica w stawkach opierała się na założeniu, że koszty operatora wchodzącego na rynek są wyższe niż koszty TP. Dodała, że stawki nie mają już takiego wpływu na poziom konkurencyjności rynku, bo w sieciach stacjonarnych występują m.in. opłaty ryczałtowe, gdzie nieistotna jest cena detaliczna minuty połączenia.
W tej chwili operatorzy nie zarabiają na opłatach za minutę połączenia czy za FTR, tylko za opłaty stałe, jak abonament i Internet. Telekomunikacja Polska ucieszy się. Od dawna czeka, żeby tę asymetrię usunąć, żeby nie musiała płacić więcej, wreszcie żeby miała większą możliwość ruchu w cenach detalicznych - podkreśliła szefowa UKE.
Dodała, że Komisja Europejska podjęła też prace nad ustaleniem, w jaki sposób osiągnąć symetrię stawek FTR.