Jamo seria 400, luksus dla każdego

Jamo seria 400, luksus dla każdego
Źródło zdjęć: © DaimlerChrysler

20.03.2008 11:38, aktual.: 08.05.2008 16:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jamo potrafi robić niedrogie a dobrze brzmiące i znakomicie
wyglądające głośniki, nie tylko do odtwarzania ścieżek filmowych. W
konwencję tę idealnie wpisuje się najnowszy zestaw serii 400

*Jamo potrafi robić niedrogie a dobrze brzmiące i znakomicie wyglądające głośniki, nie tylko do odtwarzania ścieżek filmowych. W konwencję tę idealnie wpisuje się najnowszy zestaw serii 400 *
Duńskie Jamo to trochę zapomniana w Polsce firma-legenda przecierająca szlaki na samym początku, gdy rodził się audiofilski rynek specjalistycznych urządzeń i głośników. Niemniej jednak firma wciąż oferuje coraz to nowsze modele, charakteryzujące się najlepszymi w swojej cenie rozwiązaniami technicznymi, dobrym dźwiękiem i starannym wykończeniem.

Obraz

Budowa
Kolumny z serii 400 już od pierwszej chwili sprawiają bardzo korzystne wrażenie. Dopracowane wzornictwo z dodatkową zwężającą się ku dołowi płytą na czołówce i staranne wykonanie powodują, że skojarzenia zaczynają się obracać wokół drogich produktów innego duńskiego specjalisty od głośników. Obudowy wykorzystują ciekawy schemat estetyczny, w którym połączono barwę ciemnego drewna jabłoni, szary mat i czarne tekstylne maskownice. Do jakości wykonania nie można mieć żadnych zastrzeżeń, tym bardziej, że kolumny są bardzo przystępne cenowo. Zastosowano przetworniki do złudzenia przypominające dużo droższe jednostki Vify, z membranami o strukturze miazgi drewnianej oraz tekstylne kopułki, sprawiające wrażenie że membrany są... wilgotne. Fronty C405 to średniej wielkości zestawy wolnostojące, spoczywające na postumentach i wentylowane do tyłu. Średnica otworu jest tak duża, że swobodnie można włożyć do niego całe przedramię. To pozwala sądzić, że szumy turbulencyjne będą minimalne. Za reprodukcję pasma do 2,5 kHz
odpowiada para 165-milimetrowych przetworników ze ściętymi stożkami korektorów fazowych. Dolny woofer kończy pracę przy 300 Hz, mamy zatem do czynienia z układem dwuipółdrożnym.

*Brzmienie *Nie będę ukrywał, że bardzo podoba mi się estetyka brzmieniowa głośników Jamo. Brzmienie tego zestawu można określić mianem bardzo kulturalnego i wyważonego, a zarazem na tyle muzykalnego, na ile można tego oczekiwać od produktu bardzo przestępnego cenowo. Czyni to z Jamo propozycję bardzo bezpieczną dla potencjalnego nabywcy, chyba że ma jakieś specjalne preferencje w tym względzie. Ale do rzeczy.

W trybie wielokanałowym, bardzo wiarygodnie odtwarzane są ścieżki zapisane w DTS, z właściwym wypełnieniem i realistyczną przestrzenią, dobrze zespoloną pomiędzy przodem i tyłem. Znakomicie zabrzmiał koncert Petera Gabriela „Secret World Tour”. Znacznie lepiej niż po przejściu w tryb Dolby Digital, choć ten ostatni i tak brzmiał bardziej spokojnie niż u konkurencji. Utemperowana jest pewna nerwowość wynikająca z dużego stopnia kompresji i zredukowane są w znacznym stopniu podbarwienia wysokich tonów. Pochwalić należy jakość głośnika centralnego, którego możliwości sprawdziliśmy niezależnie, przy okazji supertestu głośników centralnych (str. 12-31). Pod względem barwowym C400CEN jest bardzo dobrze dopasowany do frontów. Dialogi mają wiarygodną, lekko ocieploną barwę i wbrew obawom niskie tony są obecne, choć ewidentnie spłycone. Niemniej przy tych gabarytach i cenie trzeba oddać szacunek projektantom, którzy rzetelnie zestroili charakterystykę. Poza osią główną nie zmienia się ona tak drastycznie jak w wielu
dwudrożnych centralach.

Najlepiej jednak system wypada na materiale czysto muzycznym, ze zwykłych płyt CD. Na słowa uznania zasługują możliwości głośników frontowych. Na tyle, że warte są zestawienia z audiofilskim wzmacniaczem z adekwatnego przedziału cenowego (C405 można kupić oddzielnie za 1499 zł). W takiej konfiguracji otrzymamy dźwięk o dobrz e zrównoważonych rejestrach, wiernie oddanej scenie dźwiękowej i przyzwoitej dynamice, zarówno w skali makro, jak i mikro. Co do jakości basu, to jest ona wystarczająco dobra, aby obyć się bez subwoofera. Pokazuje to realistyczna reprodukcja wybuchów bomb głębinowych z filmu U-571, nie wspominając o sztucznie generowanych pomrukach, takich jak chociażby występujące w trylogii Matrix braci Wachowskich.

Konkluzja
Jeżeli szukacie ładnych, dobrze wykonanych i naprawdę niedrogich głośników do kina domowego a słuchacie dużo muzyki dwukanałowej, to już znaleźliście. W swoim zakresie cenowym to jedna z najlepszych propozycji na rynku. Na dodatek, markowa! Fani czystego stereo powinni zwrócić uwagę na znakomite zestawy przednie.

DAne techniczne:

C405 C401 C400CEN
Konstrukcja 2,5-drożny basrefleks 2-drożny basrefleks 2-drożny basrefleks ekranowany magnetycznie
Przetworniki 2x165 mm niskośredniotonowe, 25-mm kopułka tekstylna 1x102 mm niskośredniotonowy, 25-mm kopułka tekstylna 2x102 mm niskośredniotonowe, 25-mm kopułka tekstylna
Moc (maks./ chwilowa) 140/200 W 80/120 W 80/120 W
Efektywność 89 dB 86 dB 88 dB
Pasmo przenoszenia 40 Hz – 20 kHz 60 Hz – 20 kHz 70 Hz – 20 kHz
Częstotliwość podziału 300 Hz, 2,5 kHz 2,5 kHz 2,5 kHz
Wymiary 932 x 206 x 331 mm 237 x 144 x 211 mm 138 x 420 x 211 mm
Waga 19,9 kg 3,1 kg 5,9 kg
Cena za komplet 2300 zł (za komplet)
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także