Intel kontra AMD - procesory przyszłości, czyli co za rok?
21.11.2008 14:33, aktual.: 21.11.2008 15:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kończy się 2008 r. To dobry czas, by przyjrzeć się mapom drogowym procesorowych gigantów. Warto także, choć pokrótce, podsumować ostatnie miesiące i zobrazować pozycje rynkowe Intela i AMD. Co nas czeka po sylwestrze?
Zanim wspomnę o planach na przyszłość, warto napisać o dwóch sprawach: procesorach Core i7 (Nehalem) oraz netbookach. Intel wprowadził na rynek układy Core i7, które oferują obecnie najwyższą wydajność. Nie są to może jednostki rewolucyjne, czego niektórzy bez wątpienia oczekiwali, ale na pewno są najszybsze. W dodatku zestawy komputerowe sprzedawane z tymi układami kosztują od 1250 do 13 000 dolarów, więc wybór jest spory. Na początku, jak to z nowościami, nie jest tanio, ale w 2009 r. ceny spadną, jak i powiększy się oferta Nehalemów (obecnie dostępne są tylko 3 modele). Reasumując: Intel oferuje najszybszy procesor x86 na rynku i taki stan rzeczy utrzyma się przez dłuższy czas, później zaś ceny spadną i firma może liczyć na dużą sprzedaż tych jednostek.
Kolejna sprawa - netbooki. Zdecydowana większość tych niewielkich, tanich i niezwykle popularnych komputerków oferowana jest wraz z procesorem Intela, Atomem N270 (1,6 GHz). Daje to ogromną przewagę tej firmie. Okazuje się, że układy te mają doprawdy atomowe udziały w rynku. Zgodnie z IDC, w segmencie mobilnym ich udziały wynoszą aż 87,4 proc., kiedy zaś AMD może się cieszyć tylko z 11,5 proc., a VIA musi się zadowolić udziałem 1,2 proc. Netbooki z kolei kupowane są ostatnio coraz częściej, a to w dużym stopniu wpływa na przychody Intela. Wystarczy choćby spojrzeć na raport sklepu internetowego Amazon.com: na liście 10. najlepiej sprzedających się komputerów przenośnych aż 9 z nich to netbooki. Więcej informacji tutaj.
Co na to AMD? Cóż, firma krytykuje netbooki przede wszystkim za zbyt małe ekrany, oferujące niski komfort pracy, jak i słabą wydajność. Jej stanowisko w zakresie netbooków jest tym bardziej zaskakujące, że jeszcze w tym roku miał zadebiutować układ o roboczej nazwie Bobcat, adresowany właśnie do stosunkowo wolnych komputerów (netbookow i nettopów). Tak się jednak nie stanie i platformy dla netbooków doczekamy się w 2009 r. Poniżej plany AMD.
Mapa drogowa AMD: znaleźliśmy konsensus
Zacznijmy od zmiany nazewnictwa. W 2009 r. AMD zmienia "Phenomy" na "Phenomy II". W dodatku oznaczenia poszczególnych modeli zostaną uproszczone: zamiast pięciu, tylko trzy cyfry będą przypisywane do danej wersji układu.
Już 8 stycznia doczekamy się 45-nanometrowych, czterordzeniowych układów Phenom II X4 940 (3,0 GHz) i Phenom II X4 920 (2,8 GHz). Współczynnik TDP tych procesorów wyniesie 125 W, będą przystosowane do pracy z podstawką AM2+, jak i zaoferują 6 MB pamięci podręcznej trzeciego poziomu (L3). Natomiast 9 lutego mają zadebiutować kolejne układy, tym razem pojawią się także trzyrdzeniowe wersje Phenomów o roboczej nazwie Heka. Doczekamy się następujących jednostek:
- Phenom II X4 925 (Deneb), 2,8 GHz, 6 MB cache L3
- Phenom II X4 910 (Deneb), 2,6 GHz, 6 MB cache L3
- Phenom II X4 810 (Deneb), 2,6 GHz, 4 MB cache L3
- Phenom II X4 805 (Deneb), 2,5 GHz, 4 MB cache L3
- Phenom II X3 720 (Heka), 2,8 GHz, 6 MB cache L3
- Phenom II X3 710 (Heka), 2,6 GHz, 6 MB cache L3
Powyższe układy mają być przystosowane do pracy z podstawką AM3, natomiast ich TDP wyniesie 95 W. Co więcej, w drugim kwartale 2009 na rynek trafi Phenom X4 945, taktowany zegarem 3,0 GHz, który zaoferuje odblokowany mnożnik - procesorem powinny zainteresować się przede wszystkim miłośnicy podkręcania. W przyszłym roku zadebiutują również procesory dwurdzeniowe Phenom II X2 (Regor) i trzyrdzeniowe Phenom II X3 600 (Rana). Na ich temat nie ma jeszcze zbyt wiele informacji.
Warto też wiedzieć, że wraz z pojawieniem się czterordzeniowych procesorów Phenom II X4, AMD wprowadzi kolejną platformę dla entuzjastów komputerów. Mowa o "Dragon", która zaoferuje narzędzie do optymalizacji sprzętu (Fusion), jak i parę innych programowych rozwiązań mających zwiększyć wydajność peceta. "Dragon" będzie się składać z kart graficznych Radeon HD 4800 i czterordzeniowych Phenomów II X4 45 nm. W tym samym czasie doczekają się premiery układy adresowane do komputerów biznesowych - będą to również Phenomy 45 nm, o roboczej nazwie Kodiak. AMD wyjawiło podczas spotkania z analitykami, że w przyszłym roku wprowadzi także procesory adresowane do ultraprzenośnych laptopów. Chodzi o układy Consensus (nazwa robocza). Mają być dwurdzeniowe, produkowane w procesie produkcyjnym 65 nm, jak i wyposażone w 1 MB pamięci cache i kontroler pamięci DDR2. Wreszcie dochodzimy też do platformy Yukon, która ma rywalizować z intelowskimi Atomami. Yukon zadebiutuje w 1 kwartale 2009 r. i ma służyć za podstawę wielu
netbooków. Platforma będzie zawierać także procesor o roboczej nazwie Bobcat, który wraz z chipsetem ma konsumować nie więcej niż 25 W mocy.
W połowie 2009 r. na rynku ma się także pojawić platforma Tigris, adresowana do mainstreamowych notebooków. Zaoferuje 45-nanometrowe dwu- i jednordzeniowe procesory wraz chipsetami RS880M i SB710.
Intel - ciągle najlepszy?
Intel trzyma się swojej polityki i raczej nie informuje o tym, co będzie za kilka lat. Korporacja przywiązuje dużo uwagi do tego, że jak coś już powie, to później na 100 proc. będzie to w zapowiedzianym terminie. Również teraz, kiedy mowa o przyszłym roku, nie wiemy aż tyle, ile w przypadku AMD.
W roku 2009 na pewno doczekamy się kolejnych procesorów z serii Core i7 (Nehalem). Pojawią się wersje serwerowe Nehalem-EX i Nehalem-EP, jak i stosunkowo niedrogie modele dla typowych użytkowników domowych. W tym miejscu warto wspomnieć o obecnych cenach Core i7. Najtaniej (źródło: skapiec.pl) możemy kupić te układy w następujących cenach: Core i7 920 (1049 zł), Core i7 940 (2049 zł), Core i7 965 Extreme (3513 zł). Są to niewątpliwie bardzo wysokie kwoty i tylko nieliczni entuzjaści zakupią te jednostki już teraz.
Dodatkowo, zgodnie ze stosowanym przez Intela modelem Tick-Tock, pod koniec 2009 r. możemy oczekiwać już 32-nanometrowych jednostek Westmere, wykorzystujących architekturę Nehalemów. Co oczywiste, firma nie będzie opierać się wyłącznie na Nehalemach. W 2009 r. zadebiutują także inne procesory: wersje budżetowe i mainstream. Od 18 stycznia na rynku pojawią się nowe jednostki Core 2 Quad, cechujące się współczynnikiem TDP na poziomie 65 W. Będą to czterordzeniowce Q9550s (2,83 GHz, 12 MB cache L2, FSB 1333 MHz), Q9400s (2,66 GHz, 6 MB cache L2, FSB 1333 MHz) i Q8200s (2,33 GHz, 4 MB cache L2, FSB 1333 MHz). Ich ceny wyniosą odpowiednio 369, 320 i 245 dol.
W tym samym czasie doczekamy się również układów Pentium Dual Core. Planowane nowości to E5400 (2,70 GHz, 2 MB cache L2, FSB 800 MHz), E5300 (2,60 GHz, 2 MB cache L2, FSB 800 MHz) i E5200 (2,50 GHz, 2 MB cache L2, FSB 800 MHz). Ceny, odpowiednio, wyniosą 84, 74 i 64 dol. Wraz z tymi procesorami na rynek trafi również model Core 2 Duo E7500 (2,93 GHz, 3 MB cache L2, FSB 1066), wyceniony na 133 dol.
W połowie 2009 r. Intel wprowadzi też mobilną platformę Capella, wykorzystującą cztero- (Clarksdale) i dwurdzeniowe (Auburndale) procesory. Będzie ona konkurować z AMD Tigris, o której wspominamy wyżej.
Krótko podsumujmy
Więc tak, pokrótce, przedstawiają się mapy drogowe procesorowych gigantów na rok 2009. Możemy być pewni, że dojdzie jeszcze do pewnych zmian, bo zawsze do nich dochodzi. I nie tylko jeśli chodzi o ewentualny termin premiery, ale także liczbę procesorów. Jakkolwiek jednak nie spojrzymy na plany Intela i AMD, w przyszłym roku doczekamy się jeszcze szybszych jednostek centralnych, pobierających przy tym mniej energii elektrycznej. Firmy mają też duże plany, jeśli chodzi o rynek urządzeń przenośnych - pojawią się nowe platformy i procesory, które znajdziemy nie tylko w laptopach, ale także w netbookach, które oferuje każdy szanujący się producent komputerów przenośnych.
Wielu analityków rynkowych jest zdania, że AMD w końcu odbije się od dna i rok 2009 będzie dla tej firmy zbawienny. Czy tak się stanie? Nie nam o tym wyrokować, ale fakty są na razie takie, że Intel jest w zasadzie o rok do przodu, jeśli chodzi o technologie produkcji ( 45 nm ). Na rynku jednostek centralnych jest też gigantyczna przewaga tego koncernu - wystarczy spojrzeć chociażby na dane, jakie podaliśmy na początku artykułu. Co więcej, przewaga ta dotyczy zarówno rynku układów desktopowych, jak i mobilnych. AMD ma zatem dużo do nadgonienia i, jak często czytamy nawet w komentarzach czytelników, potrzebuje rewolucyjnych produktów. Tak więc cierpliwie czekamy na nowości "zielonych" - może tym razem się uda.