Elon Musk i premiera satelitów Gen2. SpaceX wyniósł je w kosmos
28.12.2022 15:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Elon Musk wysłał na niską orbitę okołoziemską pierwszą partię satelitów internetowych drugiej generacji - Starlink Gen2. Nowe urządzenia zapewnią lepszą przepustowość i będą w stanie obsłużyć większy ruch użytkowników. Mają też nie utrudniać prowadzenia obserwacji astronomicznych.
Elon Musk w czerwcu br. podczas wywiadu udzielonemu YouTuber'owi Timowi Dodde'owi (znanemu również jako Everyday Astronaut) opowiadał o prototypie nowej generacji satelitów Starlink - Gen2. Miliarder zapowiadał, że będą większe i wydajniejsze, co przełoży się na jakość świadczonych usług internetu satelitarnego. Na początku grudnia Federalna Komisja Łączności (ang. Federal Communications Commission, FCC) wydała zezwolenie na rozmieszczenie urządzeń drugiej generacji na niskiej orbicie okołoziemskiej.
Elon Musk wysłał w kosmos ulepszone satelity
Firma Elona Muska wnioskowała o umieszczenie 30 tys. satelitów, jednak FCC zgodziła się tylko na 7,5 tys., swoją decyzję tłumacząc obawami związanymi ze śmieciami kosmicznymi i ogólnym bezpieczeństwem kosmicznym. Obecnie komisja prowadzi dalsze analizy wniosku złożonego przez SpaceX. Firma niedługo po otrzymaniu zgody, w środę, 28 grudnia na pokładzie rakiety Falcon 9 wyniósł w przestrzeń kosmiczną partię 54 satelitów. Misja Starlink Group 5-1 rozpoczęła się w kompleksie Space Launch Complex 40 (SLC-40) na Cape Canaveral Space Force Station (CCSFS) na Florydzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elon Musk podczas wspomnianego wywiadu przyznał, że Starlinki nowej generacji będą mierzyły około 7 metrów i ważył około 1,25 tony. Na razie nie wiadomo, czy jego zapowiedzi się sprawdziły. Miliarder wyjaśnił jednak, że satelity Gen2 mogą przesyłać usługi bezpośrednio do smartfonów i obsługiwać większy ruch. Dodatkowo mają nie utrudniać obserwacji astronomicznych (zmniejszono ilość odbijanego przez satelity światła), co było dość poważnym zarzutem wobec urządzeń pierwszej generacji.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski