Coś wysyła sygnały z kosmosu co 16 dni. Nie wiadomo co
Kanadyjski instytut badawczy dokonał zaskakującego odkrycia. Nieznane źródło w kosmosie wysyła szybkie błyski radiowe z częstotliwością 16 dni. Wcześnie to zjawisko było nieprzewidywalne.
19.10.2020 13:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Szybkie błyski radiowe (fast radio bursts - ang) to zjawisko obserwowane przez astronomów już od jakiegoś czasu, ale cały czas mało poznane. Są to krótkie kilku-milisekundowe sygnały radiowe, które pochodzą spoza naszej galaktyki.
Szybkie błyski radiowe wzbudzają ogromne zainteresowanie, bo nie wiadomo, co jest ich źródłem. Hipotez jest kilka, a jedna z nich sugerowała, że źródłem może być kosmiczna megakonstrukcja zbudowana przez pozaziemską cywilizację.
Do tej pory szybkie błyski radiowe były nieprzewidywalne i pojawiały się niespodziewanie. Teraz jednak coś się zmieniło. Badacze pracujący w ramach kanadyjskiego projektu nasłuchu błysków (CHIME/FRB) odkryli źródło, które wysyła sygnały w przewidywalnych odstępach 16 dni.
Wcześniej, razem z naukowcami z Europy udało się ustalić potencjalne miejsce pochodzenia sygnałów, które znajduje się w galaktyce oddalonej o 500 mln lat świetlnych od Ziemi. Nadal nie wiadomo jednak, co może być ich źródłem.
Odkrycie powtarzalności zaskoczyło badaczy, bo wcześniej zakładali, że źródłem szybkich błysków radiowych może być gwiazda zdegenerowane jak białe karły czy gwiazdy neutronowe. Te produkowałyby sygnały z częstotliwością kilku sekund, a nie kilkunastu dni. Tajemnica szybkich błysków radiowych nadal pozostaje nierozwiązana.