Tym razem nie jest szybciej, nie ma odświeżonej grafiki, ani żadnej innej funkcji, która zazwyczaj zachęca do zainteresowania się nową wersją Chrome.
Sprawdzanie pisowni w Chrome działało, ale nie była to jakość znana z edytorów tekstu. Czasami podpowiedzi działały, ale w niektórych przypadkach nie miały większego sensu. Wygląda jednak, że to już koniec tego typu problemów.
Nowa wersja Chrome korzysta z sugestii Google. Tych samych, które wyświetlają się w wyszukiwarce, gdy nie do końca poprawnie wpiszemy słowa kluczowe. Funkcję trzeba aktywować ręcznie (w zaawansowanych ustawieniach przeglądarki, języki). Ponadto nowa funkcja dostępna jest tylko dla użytkowników Windows oraz Linux. Posiadacze Mac OS X muszą jeszcze poczekać. Pełna lista zmian Chrome 26 dostępna jest tutaj.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "17-latek napisał aplikację i został milionerem"
