"Było ryzyko, że naszego apetytu na dane nie zaspokoi nawet Orange"
8 października o 18 odbędzie się mecz Polska - Czarnogóra. Ale przed meczem z Armenią załoga WP Pilota - usługi, dzięki której można legalnie oglądać kanały telewizyjne przez internet - postawiła sobie ambitny cel. Założyli, że tak dostosują usługę, żeby mecz jednocześnie mogło oglądać 500 tysięcy osób. Powstawało tylko pytanie, czy sieć wytrzyma takie obciążenie.
08.10.2017 | aktual.: 08.10.2017 16:19
- Postawiliśmy sobie wysoki cel - chcieliśmy obsłużyć pół miliona użytkowników. I gdyby tyle przyszło, to nawet Orange by nie wytrzymał. Korzystaliśmy z naszych łączy, właśnie z Orange i byliśmy gotowi podłączyć jeszcze dwa kolejne - mówił Rafał Kafara, Senior Front-End Developer.
Wszystko rozbija się o przepustowość sieci i o to, ile pakietów danych pozwala wysłać dany operator. Dla porównania - grupowa rozmowa wideo na Skype zajmuje ok. 8 MB/s. WP Pilot był gotowy na przepustowość tysiąckrotnie wyższą.
Podczas meczu z Armenią 20 osób z ekipy WP Pilota - usługi, dzięki której można legalnie oglądać kanały telewizyjne przez internet, jednocześnie dbało o obsługę usługi. Serwis oferuje streaming na żywo ponad 80 najpopularniejszych kanałów telewizyjnych. Wśród oferowanych znajdują się kanały informacyjne (TVN, TVP 1, TVP 2, Polsat i TV4), dokumentalne, sportowe i rozrywkowe, m.in. AXN, BBC, FilmBox oraz Viacom.
- Jeszcze nie ma tylu użytkowników, ale widać, jak ruch zaczyna rosnąć. Monitorujemy, czy odpowiedzi serwera są dobre, czy nie mamy żadnych problemów - mówił Paweł Piotrowski, Dyrektor Departamentu Aplikacji Mobilnych w WP.
- To przede wszystkim wydarzenia sportowe przyciągają do nas użytkowników - tłumaczyła Paulina Górska, Dyrektor WP Pilota.
Emocje były duże - nie tylko dlatego, że to mecz reprezentacji Polski. Wszyscy spodziewali się większego ruchu na serwerach, a cały poprzedni miesiąc poświęcony był na to, żeby móc go obsłużyć.
Część obecnych w sali monitorowała streamy, inne analizowały, jak rozkładał się ruch, część odpowiadałą za zgłaszanie użytkowników na różnych kanałach.
- Przygotowywaliśmy się cały wrzesień - mówił Piotrowski już po wygranej Polaków. - Robiliśmy serię testów wydajnościowych, symulowaliśmy ruch, jaki użytkownicy wywołują na serwisie.
Przygotowania przyniosły efekt - widzowie mogli obejrzeć mecz do końca bez żadnych przeszkód.
Kolejny mecz jest w niedzielę, 8 października.
"Polacy mogą wywalczyć awans na mundial. Droga jaką przeszli od ostatniej wizyty wśród najlepszych jest tak imponująca, że miejsce na turnieju w Rosji powinni zająć bez pytania o zgodę" - komentuje zbliżający się mecz Polski z Czarnogórą Michał Kołodziejczyk, redaktor naczelny Sportowych Faktów.
- Myślę, że jesteśmy na tyle gotowi i na tyle przetestowani, że już będziemy się koordynować na komunikatorze - przewiduje Piotrowski.