Bruce Willis stanie się "nieśmiertelny". Wszystko dzięki tej technologii

Hollywoodzki gwiazdor Bruce Willis sprzedał prawa do swojego wizerunku amerykańskiej firmie technologicznej Deepcake. Na mocy umowy powstaną "cyfrowe bliźniaki" aktora, które będą mogły być wykorzystywane w filmach, reklamach i produkcjach telewizyjnych.

Bruce Willis Bruce Willis
Źródło zdjęć: © East News | Lionsgate
Adam Gaafar
oprac.  Adam Gaafar

Od tej pory firma Deepcake będzie mogła sięgnąć po wizerunek aktora, wykorzystując tzw. deepfake. Oznacza to, że Bruce Willis nie będzie fizycznie obecny na planach filmowych, ale - przynajmniej w teorii - będziemy mogli oglądać niezliczoną liczbę produkcji z udziałem "cyfrowych sobowtórów" amerykańskiego aktora.

Jak przypomina serwis Wirtualne Media, w marcu krewni aktora poinformowali, że zdiagnozowano afazję – zaburzenie mowy "spowodowane organicznym uszkodzeniem mózgu, które może wystąpić po udarze, urazie głowy lub zapaleniu". Aktor postanowił zakończyć swoją karierę filmową. Warto przy tym zaznaczyć, że cyfrowy wizerunek artysty pojawił się już wcześniej w kampanii reklamowej rosyjskiej sieci komórkowej MegaFon. Warto wyjaśnić, czym właściwie jest deepfake.

Deepfake, czyli sposób na tworzenie cyfrowych podobizn

Deepfake jest techniką, która polega na łączeniu obrazów ludzkiej twarzy za pomocą sztucznej inteligencji. W ten sposób można stworzyć realistycznie wyglądający wizerunek dowolnej postaci. Deepfake pozwala łączyć obrazy ruchome oraz nieruchome. Nazwa tej metody pochodzi od angielskich słów "deep lerning" ("głębokie uczenie się") raz "fake" ("fałszywy").

Możliwość wykorzystania algorytmu uczenia maszynowego do tworzenia "cyfrowych bliźniaków" ma też swoje ciemne strony. Istnieje bowiem ryzyko, że ktoś wykorzysta cyfrowy wizerunek, aby np. zdyskredytować konkretną osobę poprzez publikację nagrania, które przedstawia ją w niekorzystnym świetle.

Co więcej, fałszywy wizerunek można wykorzystać w czasie zbliżonym do rzeczywistego podczas wideorozmów. Tym samym deepfake może posłużyć przestępcom do oszustw i wyłudzeń. Na szczęście istnieją sposoby, które pozwalają rozpoznać, czy nasz rozmówca to deepfake. Sposoby weryfikacji ewentualnego oszusta przedstawiał niedawno Łukasz Michalik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy warto kupić smartfon realme GT2 Pro?

Wybrane dla Ciebie
Symulacja walki F-35 z Su-30. Nie chcą ujawnić, kto zwyciężył
Symulacja walki F-35 z Su-30. Nie chcą ujawnić, kto zwyciężył
Chiny rozmieszczają je na Pacyfiku. Widzą wszystko
Chiny rozmieszczają je na Pacyfiku. Widzą wszystko
Nieznane drony w Europie. Pojawiły się na krańcach NATO
Nieznane drony w Europie. Pojawiły się na krańcach NATO
Incydent na wysokości 10 kilometrów. Coś uderzyło w samolot pasażerski
Incydent na wysokości 10 kilometrów. Coś uderzyło w samolot pasażerski
Kosmiczna zbroja. Będzie chronić satelity i astronautów
Kosmiczna zbroja. Będzie chronić satelity i astronautów
Przyjrzeli się śniegowi w Alpach. Nie mają dobrych wieści dla świata
Przyjrzeli się śniegowi w Alpach. Nie mają dobrych wieści dla świata
Rzadkie zjawisko na niebie. Udało mu się je sfotografować
Rzadkie zjawisko na niebie. Udało mu się je sfotografować
Mają najpotężniejszy pocisk na świecie. Stworzył go sojusznik Polski
Mają najpotężniejszy pocisk na świecie. Stworzył go sojusznik Polski
Bat na Shahedy Rosjan. Ukraińcy opracowali Bulleta
Bat na Shahedy Rosjan. Ukraińcy opracowali Bulleta
Problem w otoczeniu Słońca. O tym zagrożeniu wiemy niewiele
Problem w otoczeniu Słońca. O tym zagrożeniu wiemy niewiele
Są główną tarczą antybalistyczną Ukrainy. Ta chce pozyskać kolejne 25 sztuk
Są główną tarczą antybalistyczną Ukrainy. Ta chce pozyskać kolejne 25 sztuk
Wszystko jasne. Berlin zdecydował w sprawie F-35
Wszystko jasne. Berlin zdecydował w sprawie F-35