Boeing 737 będzie mieć rywala z Chin - Comac C919. Cały jest podróbką

Jednym z elementów chińskiego planu gospodarczego Made in China 2025 jest produkcja samolutu pasażerskiego, który stanie do rywalizacji z Boeingiem 737 i Airbusem A320. Zaprezentowano model Comac C919. Ale ile jego elementów naprawdę powstało w Chinach? Okazuje się, że niewiele.

Comac C919 podczas lądowania
Źródło zdjęć: © Getty Images | VCG
Piotr Urbaniak

Comac C919 został oblatany już w roku 2017, ale Pekin, jak twierdzi, cały czas dopracowuje projekt. Według badań firmy CrowdStrike, rzeczone "dopracowywanie" w istocie rzeczy polega jednak na kradzieży kolejnych patentów z Europy i Ameryki Północnej.

Plany ponoć regularnie wykradają hakerzy, pracujący na rzecz chińskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego (MSS). Część z nich jest agentami wywiadu, zatrudnionymi bezpośrednio w okradanych firmach, takich jak właśnie Boeing czy Airbus - czytamy w raporcie.

Historia pewnego silnika

Wprawdzie Comac zawarł liczne umowy handlowe, w ramach których uczciwie płaci za dzierżawione technologie, ale - według doniesień - jeszcze więcej informacji po prostu kradnie.

CrowdStrike twierdzi, że kampania cyberszpiegowska miała miejsce w latach 2010-2015 i naruszyła wiodących dostawców lotnictwa, takich jak Ametek, Honeywell, Safran, Capstone Turbine i GE. Za każdym razem, gdy Comac zgodnie z prawem nabywał części od dostawcy, sieć tego dostawcy była hakowana, a wszystkie dane o jego innych produktach trafiały do Pekinu.

Za przykład podano francuskiego producenta silników odrzutowych, firmę CFM International. Comac zamówił u niej silniki Leap-X dla C919, po czym niespodziewanie ogłosił własną jednostkę CJ-1000AX, która to jednak do złudzenia przypomina produkt francuski. Nie różni się zbytnio nawet rozmiarami i wymiarami łopat.

Comac C919 - jedna wielka podróbka

W związku z podejrzeniem kradzieży własności intelektualnej, w Belgii zatrzymano i ekstradowano pod koniec 2018 roku do USA niejakiego Yanjun Xu, który był domniemanym koordynatorem akcji z ramienia chińskich władz. Ale to nie zniechęciło ambitnych Chińczyków.

Raport CrowdStrike wykazuje, że niemalże każda kluczowa część Comaca C919 ma swój rodowód w Europie lub Ameryce Północnej. Począwszy od wspomnianych silników, poprzez awionikę, a skończywszy na oponach wszystko zostało wykradzione.

Obraz
© CrowdStrike

Europejscy czy Amerykańscy przewoźnicy są wobec C919 sceptyczni, ale z Azji wciąż napływają kolejne zamówienia. Samolot nie odbył jeszcze ani jednego lotu komercyjnego, a już sprzedano ponad 300 sztuk. Powodem jest zapewne cena, która - w zależności od źródła - wynosi od 30 do 50 proc. mniej niż w przypadku znanych modeli Boeinga i Airbusa. Widać jednak, w jaki sposób Chińczycy tną koszty.

Wybrane dla Ciebie
Zginęło ponad 200 delfinów. Temperatura jezior sięgnęłą 41°C
Zginęło ponad 200 delfinów. Temperatura jezior sięgnęłą 41°C
IRIS-T dla Ukrainy. Niemcy wzmacniają tarczę powietrzną
IRIS-T dla Ukrainy. Niemcy wzmacniają tarczę powietrzną
Wyjątkowe zjawisko. Zamiast ogona wyrosła druga głowa
Wyjątkowe zjawisko. Zamiast ogona wyrosła druga głowa
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"