Blu-ray = bateriowysysacz?
02.03.2008 13:30, aktual.: 02.03.2008 21:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Masz ochotę obejrzeć na laptopie film High Definition? Doskonale - ale nie odchodź zbyt daleko od gniazdka zasilania.
Zdaniem redaktorów Wired - powołujących się na analityków z branży - posiadacze notebooków z napędami Blu-ray nie będą zbyt zadowoleni. Nie pocieszy ich nawet fakt, że kupili komputer przenośny za mniej niż 1000 dolarów ( patrz też artykuł: "Jak kupować notebook? - http://www.pcworld.pl/news/136498.html" ).
Powodem do złości będzie błyskawiczne wyczerpywanie się baterii w laptopach. Jeśli uznać pierwszą generację notebooków z napędami Blu-ray za jakikolwiek wyznacznik, można się spodziewać, że bez zewnętrznego zasilania użytkownicy nie obejrzą nawet połowy filmu HD.
Bateriowysysacze
Powody są dwa: stosowany w napędach Blu-ray niebieski laser charakteryzuje się bardzo dużym poborem mocy, a dekodowanie filmów HD to złożony obliczeniowo, skomplikowany proces.
Jak mówią przedstawiciele Blu-ray Disc Association, w pierwszej generacji notebooków z napędami Blu-ray, wyczerpywanie się baterii było faktycznym problemem, "ale już sobie z nim poradzono". Mianowicie większość zadań obliczeniowych przerzucono z CPU na procesor zajmujący się obsługą grafiki ( GPU ).
Niestety, w przypadku niebieskiego lasera rozwiązanie może nie być już tak proste...
Warto zajrzeć: "Will New Blu-ray Drives Suck Your Laptop Battery Dry? - http://www.wired.com/gadgets/pcs/news/2008/02/bluray_power" ( w języku angielskim )