Asus zapowiada podkręconego Radeona HD 4770
29.04.2009 11:00, aktual.: 29.04.2009 12:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wczorajszemu debiutowi nowych kart grafiki Advanced Micro Devices z serii Radeon HD 4770 towarzyszyła premiera urządzenia Sapphire opartego na modelu referencyjnym. Dziś do firmy tej dołącza Gigabyte, którego propozycja (GV-R477D5-512H-B) także nie odbiega parametrami od modelu wzorcowego. Tymczasem Asus zapowiedział już akcelerator oparty na podkręconym Radeonie HD 4770 - EAH4770 TOP.
Wczorajszemu debiutowi nowych kart grafiki Advanced Micro Devices z serii Radeon HD 477. towarzyszyła premiera urządzenia Sapphire opartego na modelu referencyjnym. Dziś do firmy tej dołącza Gigabyte, którego propozycja (GV-R477D5-512H-B) także nie odbiega parametrami od modelu wzorcowego. Tymczasem Asus zapowiedział już akcelerator oparty na podkręconym Radeonie HD 4770 - EAH4770 TOP.
Radeon HD 477. wykorzystuje rdzeń RV740 wyprodukowany w procesie technologicznym 40 nm - dotychczas AMD produkowało akceleratory graficzne w procesie 55 nm. W rdzeniu (taktowanym zegarem 750 MHz) zastosowano 640 procesorów strumieniowych, które komunikują się z 512 MB dedykowanej pamięci GDDR5 poprzez 128-bitowy interfejs. Efektywna częstotliwość taktowania pamięci to 3200 MHz.
Produktem o takiej właśnie specyfikacji jest Gigabyte GV-R477D5-512H-B.
W nowocześniejszym procesie technologicznym tkwi większy potencjał overclockingu, którego nie mogli nie dostrzec producenci kart - Asus jest jednym z pierwszych, którzy zapowiadają podkręcone modele. Karta Asus EAH477. TOP będzie pracowała z nieco wyższymi częstotliwościami, odpowiednio 800 i 3400 MHz. Opcjonalnie będzie można jednak jeszcze bardziej zwiększyć wartości zegarów (z wykorzystaniem podwyższonego napięcia) - odpowiednio 971 MHz dla rdzenia i 3600 MHz dla pamięci. Urządzenie Asusa wyposażone będzie w 512 MB dedykowanej pamięci i 128-bitowy kontroler pamięci oraz dwa cyfrowe złącza DVI i jedno S-Video.
Obaj producenci nie podają na razie cen ani konkretnych dat premier rynkowych swoich układów, jednak spodziewać się można, iż kosztować będą one w granicach 45. zł.