Asteroida zderzy się z Ziemią. ESA przewiduje potencjalne skutki i planuje sposoby ewakuacji

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) przeprowadziła symulację, w której założyła, że w 2028 roku w Ziemię uderzy ogromna asteroida. Obiekt ma być dziesięć razy większy do tego, który w 2013 roku spadł w rosyjskim mieście Czelabińsk.

Asteroida zderzy się z Ziemią. ESA przewiduje potencjalne skutki i planuje sposoby ewakuacji
Źródło zdjęć: © Pixabay.com
Karolina Modzelewska

21.08.2019 | aktual.: 21.08.2019 11:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Symulacja ESA ma pomóc w opracowaniu ewentualnego planu działania i schematu ewakuacji w przypadku uderzenia asteroidy w Ziemię. Stanowi część misji Hera.

HERA pomoże ESA dowiedzieć się, czy można zmienić trajektorię lotu asteroidy. Misja zrewolucjonizuje nasze rozumienie planetoid i tego, jak się przed nimi chronić, a zatem może mieć kluczowe znaczenie dla uratowania naszej planety. Na razie, plany potencjalnej ewakuacji są bardzo ogólne.

- Jest rok 2028 i uważnie monitorujemy niepokojącą sytuację: ogromna asteroida zmierza w kierunku Ziemi. Dokładny punkt uderzenia nie jest jeszcze znany. Rządy planują ewakuację milionów ludzi, co przyczyni się do znacznej deregulacji życia i ogromnej biedy – informuje ESA.

ESA wykorzysta teleskopy Flyeye

Agencja przyjęła jednak, że podjęte działania mogą zmienić kierunek lotu asteroidy, dzięki czemu uniknie się tragicznego w skutkach zderzenia z Ziemią.

W symulacji ostatecznie miejsce uderzenia obiektu zostało ustalone na podstawie danych pozyskanych z teleskopów Flyeye – zaprojektowanych i zbudowanych przez ESA.

Teleskopy Flyeye zostały zaprojektowane przy użyciu techniki, która przypomina działanie złożonego oka muchy. Urządzenie dzieli obraz na 16 mniejszych pod-obrazów, co pozwala rozszerzyć pole obserwacji.

Umieszczając jeden teleskop na półkuli północnej i jeden na południowej, można przeskanować całe niebo w ciągu 48 godzin.

ESA określa miejsce uderzenia asteroidy

ESA powiedziała, że w hipotetycznym scenariuszu asteroida miała uderzyć gdzieś pomiędzy Tokio i Kopenhagą. Dzięki systemowi teleskopów Flyeye udało się jednak określić bardziej precyzyjną strefę uderzenia. To pozwoliło na uniknięcie konieczności ewakuacji wszystkich miast i gęsto zaludnionych obszarów znajdujących się na trajektorii lotu asteroidy.

Agencja przedstawiła potencjalny scenariusz zderzenia asteroidy z Ziemią, aby podkreślić rolę i znaczenie teleskopów Flyeye śledzących asteroidy.

Urządzenia mają wykrywać obiekty zagrażające naszej planecie. Według wstępnych planów na całym świecie rozmieszczone będzie do czterech teleskopów Flyeye. Dane przez nie zebrane, zostaną przesłane do Minor Planet Centre, organizacji działającej w ramach Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU).

Eksperci z ESA współpracują z innymi agencjami kosmicznymi i europejskimi organami ochrony ludności. Agencja wspiera również działania związane z ostrzeganiem o asteroidach i oceną ryzyka w ONZ.

Źródło: Express.co.uk

wiadomościelon muskasteroida
Komentarze (142)