Amplituner z dźwiękiem HD: test Onkyo TX‑NR1007
Japońska firma Onkyo zrobiła w ostatnich latach niebywały postęp, czym spędza sen z powiek swoim nieco bardziej znanym rywalom. Sukcesywnie odświeża swoją ofertę amplitunerów wyposażając je w coraz więcej nowinek technicznych, ale jednocześnie zachowując niezwykle atrakcyjny stosunek jakości do ceny.
Tym razem trafiła nam się konstrukcja ze średniej półki cenowej, ale zdecydowanie nawiązująca do grupy urządzeń hi-end, z wieloma rozwiązaniami zaczerpniętymi właśnie z tego obszaru cenowego. Naturalnie, podobnie jak bardziej zaawansowane modele, tak również testowany TX-NR100. posiada certyfikat THX-Ultra2 Plus i komplet najnowszych dekoderów zgodnych z formatami dźwięku wysokiej rozdzielczości. Amplituner wyposażono w imponującą liczbę końcówek mocy – jest ich aż dziewięć, co oznacza, że użytkownik ma pole do popisu zarówno w strefie wielokanałowej, jak i drugiej oraz trzeciej stereo przy nagłaśnianiu osobnych pomieszczeń.
[
]( http://tanio.pl/Amplituner-Onkyo-TX-NR1007--1-6752-12153302.html )
Wyposażenie i budowa
Onkyo wygląda potężnie, a jego waga to niemal 24kg. Wniosek nasuwa się sam: to wielokanałowy potwór, który da radę nawet najbardziej karkołomnym ścieżkom dźwiękowym! Przedni panel wykonano ze szczotkowanego aluminium, a jego gabaryty sprawiają wrażenie obcowania z pancerką. Rzut oka do wnętrza obudowy tylko utwierdza w tym przekonaniu. Wykorzystano tu niemal każdy centymetr kwadratowy powierzchni. Dokonano podziału na dwie zasadnicze części –. zasilającą, z potężnym trafem w technologii H.C.P.S, oraz z pozostałą elektroniką (za radiatorem pełniącym funkcję ekranu). Patrząc na olbrzymi transformator, nie ma wątpliwości, że jest on w stanie sprostać wymaganiom prądowym aż dziewięciu końcówek mocy.
Wspomniany już, biegnący przez całą szerokość urządzenia, wysoki i odlany z aluminium radiator jest dodatkowo wspomagany dwoma wentylatorami, a poza tym pełni również funkcję platformy nośnej dla zainstalowanych na nim za pośrednictwem metalowych dystansów dużych płytek drukowanych z elementami dyskretnymi końcówek mocy. Układ zasilający bazuje na wysokoprądowych prostownikach i dwóch dużych głównych kondensatorach filtrujących o pojemności 18.000ěF każdy. Gałęzie zasilające dla obwodów sterujących oraz audio i wideo są oczywiście od siebie odseparowane. Elektronikę przedwzmacniaczy wydzielono osobno dla każdego z kanałów, a więc w sumie jest ich tyle samo co końcówek mocy. Z kolei pracujące w stopniu końcowym, sprawdzone przez Onkyo tranzystory Toshiby dokręcono miedzianymi śrubkami, a wysokoprądowe ścieżki poprowadzono miedzianymi płaskownikami –. palce lizać.
Wzmacniacze pracują w konfiguracji Push-Pull z trzystopniowymi odwróconymi obwodami Darlingtona. Wnętrze tworzy sztywna klatka z dodatkową płaszczyzną wzmacniającą, widoczną w okolicy przedniego panelu. Płytki drukowane z obwodami sygnałowymi ulokowano jedna nad drugą w poziomie, stosując najwyższej klasy komponenty. W ścieżce audio znalazły się znakomite przetworniki cyfrowo-analogowe Burr-Brown 196kHz/24-bit PCM1709. Sekcja DSP bazuje na trzech 32-bitowych procesorach z serii TI Aureus (DA830x1, DA788x2). W sekcji wizyjnej pracuje procesor z upskalerem Faroudja DCDi Cinema. Tylny panel jest gęsto usiany złączami, ale poszczególne sekcje, jak cyfrowa audio i wideo oraz analogowe, czytelnie od siebie oddzielono.
W działaniu
TX-NR100. to kawał amplitunera o poborze prądu dochodzącym w szczytowych momentach do 1060W – jeśli ktoś chce mieć niższe rachunki za prąd, powinien go słuchać cicho. Żarty na bok – podczas poważnych odsłuchów ten solidny kloc pokazał, na co go stać, a moc 180W generowana przez każdą z końcówek była niezwykle „przekonująca”.
Osłuch zaczęliśmy od klasyki na DVD, a więc koncertu z „Imaginary Day Live”. Pata Metheny’ego. Mimo że jakością brzmienia i obrazem format Blu-ray wypiera poczciwy DVD, to trzeba przyznać, że materiał ten, zarejestrowany w roku 1998, wciąż robi olbrzymie wrażenie. Dźwiękową ścieżkę wielokanałową, naturalnie w DTS, zrealizowano z wielkim rozmachem. Nieco hipnotyczny wstęp „Into The Dream” płynnie przeszedł w „Follow Me” i tu TX-NR1007 dał znać znakomicie odwzorowanymi detalami: każde, nawet najdelikatniejsze muśnięcie strun gitary zostało znakomicie odwzorowane, co świadczy o bardzo dobrej dynamice amplitunera w skali mikro. Z kolei w utworze „The Roots Of Coincidence” Onkyo przypominał wulkan, pokazując ile siły drzemie w tym świetnym, dynamicznym utworze.
Jeśli chodzi o materiał Blu-ray, to tym razem wypróbowaliśmy „Terminator 3. Rise of the Machines”. Materiał ten zrealizowano z wielkim rozmachem, a ścieżka dźwiękowa Dolby TrueHD 5.1 wgniata w fotel. Zwłaszcza podczas sceny wyjścia Terminatora z krypty i przejścia przez okoliczny cmentarz pod policyjnym ostrzałem. Czuliśmy się tak, jakbyśmy się znaleźli w samym środku tej sceny – dźwięk otaczał nas z każdej strony, a naboje przelatywały tuż nad naszymi głowami. Ten oszałamiający spektakl TX-NR1007 przyjął ze spokojem, pracując tak, jakby nic takiego się nie stało.
Warto również podkreślić specyfikę, z jaką Onkyo tworzy panoramę wielokanałową –. poszczególne źródła pozorne są zdecydowanie większe niż u konkurencji, co w dużych salonowych kubaturach potęguje wrażenie odbioru prawdziwie kinowego dźwięku. W kulminacyjnych momentach pojawia się olbrzymia, sugestywna ściana dźwięku o zróżnicowanej głębi. Zarówno kanały tylne, jak i przednie pracują tak, jakby były ze sobą idealnie spojone, zachowując przy tym właściwą sobie odrębność. Warto również skorzystać z kompletu dwóch subwooferów, choć trzeba przyznać, że i bez drugiego suba amplituner radzi sobie doskonale. Jednak w pomieszczeniach o powierzchni powyżej 30 metrów z pewnością przyda się dodatkowy basowy dopalacz.
Najważniejsze cechy
Wzmocnienie 9x180W, Tuner: AM/FM z RDS-em, Wymiary 435(s)x198,5(w)x463,5(g)mm, Waga 23,5kg, 2 wyjścia i 5 wejść HDMI.
Dodatkowe funkcje: Tryb BTL –. czterokanałowe zasilanie kolumn przednich ze mostkowanych wzmacniaczy; obsługa sieci Windows Media Player i Windows Media Connect; kompatybilny z systemem operacyjnym Windows 7; automatyczna konfiguracja; wejście IR; triggery DC i IR; tryb Pure Audio; tryb Late Night; możliwość integracji z systemami sterującymi Crestron i AMX; Tryb Music Optymizer; 32-bitowy układ DSP; Multiroom/Zone2/Zone3; system RIHD, system Audyssey MultEQ Dynamic EQ; wyłącznik czasowy; szerokopasmowy wzmacniacz WRAT; przełącznik trybu pracy dla kolumn 4Ω i 6Ů.
Werdykt
ZA
Wysoka moc i wydajne końcówki mocy poradzą sobie z każdym zestawem kolumn. Brzmienie selektywne, z niemal idealnie odwzorowaną przestrzenią i potężnym basem.
PRZECIW
Mozolnie reagujący regulator głośności (bez funkcji nagłego przyrostu lub spadku na skali)
Podsumowanie
TX-NR100. jest przykładem tego, że hi-endowe brzmienie można uzyskać już za pośrednictwem urządzenia ze średniego pułapu cenowego. Naturalnie bardziej rozbudowane konstrukcje kosztują więcej, ale Onkyo udowadnia, że nawet stosunkowo niedrogi produkt można znakomicie dopracować.
OCENA OGÓLNA (w skali od 1 do 5)
4,5
Cena 5.99. zł
wydanie internetowe www.hfc.com.pl