Miedwiediew odwiedził fabrykę czołgów. Wymagał niemożliwego i groził

Miedwiediew odwiedził fabrykę czołgów. Wymagał niemożliwego i groził26.10.2022 14:50
Dmitrij Miedwiediew z wizytą w zakładzie Uralwagonzawod
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | kremlin.ru

Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa, odwiedził w poniedziałek zakład korporacji Uralwagonzawod w Niżnym Tagile, który zajmuje się produkcją czołgów T-72B3 i T-90M. Po wizycie polityk zasugerował, że wykonawcy, którzy nie spełnią warunków rządowych kontraktów "mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności, w tym zarzutów karnych". Wyjaśniamy, dlaczego spełnienie norm narzuconych przez rosyjskie władze jest jednak w obecnej sytuacji niemożliwe.

Ukraiński serwis Defense Express zwraca uwagę, że groźby rosyjskiego urzędnika dotyczą realizacji wymaganej przez Kreml liczby czołgów. Spełnienie tych warunków może być jednak trudne, gdyż z powodu nałożonych sankcji rosyjski przemysł zbrojeniowy boryka się z poważnymi problemami. Chodzi przede wszystkim o brak zachodnich komponentów, potrzebnych do produkcji czołgów. W zaistniałej sytuacji rosyjskie zakłady były zmuszone zmniejszyć produkcję nowych pojazdów oraz zawiesić modernizacje niektórych konstrukcji.

Problemy rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego

Tymczasem Miedwiediew miał stwierdzić, że przybył z inspekcją "na osobiste polecenie Władimira Putina jako naczelnego dowódcy". Urzędnikowi pokazano rząd kadłubów czołgów T-72B3 i T-90M Proryw, które były w trakcie budowy. Po wizycie polityk - nie zważając na kłopoty krajowego przemysłu zbrojeniowego - zadeklarował, że nadzór nad celami wyznaczonymi przez rząd będzie kontynuowany.

Uwagę internautów zwróciły jednak nie tylko słowa Miedwiediewa, ale również czarny skórzany płaszcz, w którym urzędnik wizytował zakład. Wiele osób stwierdziło, że wspólnik Putina wyglądał w nim jak Herr Flick z popularnego serialu komediowego "’Allo ’Allo!".

Wracając do problemów rosyjskiej zbrojeniówki należy podkreślić, że przed wojną tempo modernizacji rosyjskich czołgów było bezpośrednio uzależnione od dostaw zachodnich komponentów, w tym m.in. od matryc do celowników Sosna-U. Zanim Putin postanowił napaść Ukrainę, wszystkie te elementy docierały na czas. Rosjanie byli w stanie modernizować do 50 czołgów T-80BWM i do 170 czołgów T-72B3 rocznie. Po rozpoczęciu wojny zaczęły obowiązywać zachodnie sankcje. Wówczas tempo produkcji spadło do jednej partii T-80BWM na cały 2022 r., a modernizacja T-72B3 została wstrzymana.

"Jednocześnie w tym roku zakład (Uralwagonzawod – red.) może pochwalić się, że dostarczył żołnierzom partię TOS-1 Buratino (chodzi o ciężki miotacz ognia – red.) na podwoziu T-72 w >>uproszczonej<< technologii produkcji oraz partię zmodernizowanych dział samobieżnych 2S7M Małka. Być może, gdyby Miedwiediew odwiedził 103. fabrykę pancerną, byłby przytłoczony frustracją, gdyż to właśnie w tym zakładzie prowadzona jest modernizacja 800 czołgów T-62M (są to poradzieckie, liczące ponad 60 lat pojazdy – red.)" – podsumowuje serwis Defense Express.

Rosja traci najlepsze czołgi

Zdaniem strony ukraińskiej, Moskwa straciła już od początku inwazji ponad 2,6 tys. czołgów. Oprócz starszych modeli, obrońcy niszczą lub przejmują najnowsze pojazdy z rodziny T-80 oraz – uchodzące za najlepsze czołgi Putina – T-90M Proryw.

Grupa Oryx zajmująca się dokumentowaniem zużycia i strat sprzętu wojskowego wyliczyła, że Ukraińcy zniszczyli już lub zdobyli łącznie 54 egzemplarze T-80BWM, które trafiły do służby w rosyjskiej armii zaledwie trzy lata temu. W porównaniu z poprzednimi wariantami konstrukcja ma posiadać ulepszone działo kal. 125 mm oraz wydajniejszy silnik z turbiną gazową o mocy 1250 KM. Czołg jest ponadto wyposażony w karabin maszynowy PK/PKM kal. 7,62 mm i wielkokalibrowy karabin maszynowy NSW kal. 12,7 mm. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gala Solve for Tomorrow

Do tej pory wiadomo również o przejęciu przez Ukraińców przynajmniej jednego egzemplarza T-90M Proryw. Czołg był modernizowany w ramach rosyjskiego programu Proryw-3 (pol. "Przełom-3"), a do służby został wprowadzony w 2020 r. W porównaniu do starszych wersji zyskał ulepszony pancerz (dotychczasowy Kontakt-5 został zastąpiony przez pancerz reaktywny Relikt). Maszyna została też wyposażona w udoskonalony układ optoelektroniczny, który pozwala wykrywać cele znajdujące się poza linią horyzontu. 

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.