Rekord Ukraińców. Urządzili Rosjanom istną rzeź

Wicepremier Ukrainy i minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow ogłosił, że tamtejsza Armia Dronów ustanowiła "absolutny rekord" w swojej działalności. W ciągu tygodnia odnotowano uszkodzenie lub całkowite zniszczenie 428 sztuk sprzętu wojskowego Rosji – podał Fedorow na Telegramie.

"Absolutny rekord Armii Dronów: żołnierze zniszczyli 428 sztuk rosyjskiego sprzętu w ciągu tygodnia" – napisał na Telegramie.

Fedorow wyjaśnił, że podczas rosyjskich działań ofensywnych wokół Awdijiwki w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy przeciwnik stracił m.in. 101 armat, 88 pojazdów opancerzonych oraz 75 czołgów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Projekt Armia Dronów został uruchomiony w lipcu ubiegłego roku. Przedsięwzięcie zapoczątkowała United24, platforma służąca do zbierania funduszy dla Ukrainy na wojnę z Rosją. Program ten obejmuje systematyczny zakup dronów, ich naprawę, wymianę oraz szkolenia pilotów.

W czerwcu Fedorow informował, że w ramach projektu Armia Dronów na Ukrainie przeszkolono już 10 tys. operatorów bezzałogowców. Kolejne 10 tysięcy skierowano wówczas na odpowiednie kursy

Niewielkie bezzałogowce stały się kluczowym elementem wojny. Są wykorzystywane przez armie po obu stronach konfliktu z uwagi na niski koszt produkcji oraz wysoką skuteczność. Dron może zaatakować cele oddalone nawet o kilka kilometrów, a ponadto znajdujące się w trudnych terenach często niedostępnych lub trudno osiągalnych dla wozów lub żołnierzy. Jednocześnie atak dronem nie zdradza pozycji pilota.

Użyteczność bezzałogowców na froncie obserwujemy niemal każdego dnia. Jednym z ostatnich działań, które zasługuje na uwagę jest atak na ukryty w lesie (w obwodzie ługańskim) schron przeprowadzony przy użyciu drona. Tego typu zdarzenia pokazują, że te latające obiekty mogą likwidować nie tylko opancerzone pojazdy i stanowiska artyleryjskie, ale też punkty dowodzenia i gromadzenia się wojsk przeciwnika.