Okręt podwodny typu "Łada" miał być przyszłością rosyjskiej floty. Jest pływającym złomem

Okręt podwodny typu "Łada" miał być przyszłością rosyjskiej floty. Jest pływającym złomem19.04.2023 20:23
Okręt "Sankt Petersburg" projektu 677 to dla rosyjskiej floty pływające rozczarowanie
Źródło zdjęć: © Mil.ru

Okręty podwodne projektu 677 (typ Łada) miały być przyszłością rosyjskiej floty podwodnej i godnymi następcami dla jednostek typu Kilo, znanych także jako Warszawianki. Okazuje się, że zwodowany kilka lat temu prototyp to pływający wrak. Problemy są tak poważne, że prawdopodobnie okręt bez remontu trafi do stoczni złomowej.

Informację o fiasku rosyjskiego programu modernizacyjnego podała agencja TASS. Jak wynika z opublikowanego komunikatu, prototypowy okręt projektu 677 (typ Łada) o nazwie "Sankt Petersburg" wymaga tak kosztownych napraw, że zamiast nich można byłoby wybudować zupełnie nową jednostkę. W związku z tym zapadła decyzja o złomowaniu okrętu.

To poważny cios w rosyjską flotę. Jest wymierzony nie tylko w jej podupadły podczas wojny w Ukrainie prestiż, ale przede wszystkim w możliwości bojowe. Okręty typu 677 miały być następcami wysłużonych jednostek typu Kilo, do których należy m.in. polski "Orzeł", a także liczne okręty służące w którejś z rosyjskich flot.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Problem polega na tym, że domniemana przyszłość rosyjskiej floty podwodnej zawisła właśnie na włosku. Wszystko za sprawą problemów technicznych, z jakimi boryka się "Sankt Petersburg".

Fiasko zamiast nowej generacji okrętów

Jednostka wypiera w zanurzeniu 2800 ton (typ Kilo – 3000), może zanurzać się na około 300 metrów i jest obsadzona przez 35-osobową załogę. Okręt miał oferować zdolność do bardzo cichego pływania, a także - docelowo - napęd niezależny od powietrza.

To rozwiązanie radykalnie zwiększające możliwości jednostki w porównaniu z okrętami o klasycznym napędzie, zmuszanymi z tego powodu do regularnego wynurzania się.

Jak kilka lat temu informowała rosyjska gazeta "Izwiestia", siłownia okrętu ma problem z dostarczeniem połowy oczekiwanej mocy, a jednostka jest ślepa i głucha za sprawą konstrukcyjnych problemów z sonarem.

Okręt przez kilka lat, zamiast przechodzić intensywne testy, pełnił rolę pływającej platformy startowej dla testowanych rakiet manewrujących. Ostatecznie uznano go za niezdolny do służby i obarczony tak poważnymi wadami, że ich usunięcie wiązałoby się z ogromnymi kosztami, porównywalnymi z budową zupełnie nowej jednostki.

W rezultacie rosyjska flota zostaje z niczym. Typ Kilo, pomimo modernizacji, reprezentuje poziom techniczny z lat 80., a jego następca okazał się tak wadliwy, że konieczne okazało się skreślenie go ze stanu floty.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.